Gra Biznes
sabunia portal
Gosia W.E.C. <go@wec.lodz.NIESPAMUJEMY.pl napisał(a):
Nie bylo umowy pisemnej, do tej pory pracowalismy na proformie.
Z tego co juz wiem - moj importer szuka leszcza
ta..............
bo jest łowcą
a ztego co wiem to bardzo fajne zajecie polowanie na jelenia
zeby pracowac na proformie to trzeba byc :
-ufnym jak niemowle
- naiwnym jak ....
po odejsciu od kasy reklamacje nie beda uwzgledniane
przeciez zrobiłas to na własna prośbę
przeciez jesli nie okresliłas w umowie co masz zrobic za okresloną kase to
dlaczego masz do nich pretensje ze oni chce zebys zrobiła więcej
biznes to jest zabawa ,gra
nie zawsze wszyscy graja uczciwie
ale czasem gogą grac uczciwie ale bralnie ,,bodiczkiem"
moze to własnie takie zagranie?
brutalne dla ciebie ale zgodne z prawem
Popatrzmy jak "Nina Liedtke" <n@hell.pl przynudza:
Do tematyki tej możemy zaliczyć:
1) sposób cytowania i inne problemy, dotyczące wyglądu wysyłanych na
2) problemy z używanym czytnikiem/bramką mail2news/serwerem news
3) wysokość rachunków z nadrukiem TPSA, pady domowego komputera, pady
4) no a potem, zupełnie niepostrzeżenie, okazuje się, że jesteśmy
(ciach opis).
Coś w tym jest. Aczkolwiek myslę nie dokońca.
Są jednak grupy które są stricte związane z tematem
np. pl.rec.gry.strategiczne, pl.news.mordplik,
pl.misc.samochody, pl.biznes.banki, pl.comp.programming
i na pewno jeszcze wile innych, tylko że akurat
te znam z autopsji.
Powyższy opis za to pasuje mi jak ulał do Hihota.
W sumie to pręgierza też trochę, tylko że na
pręgierzu akurat dyskusja o czymkolwiek zaczyna
się zazwyczaj gdzies w środku wątku.
Użytkownik Tomasz Zaród wrote:
Ale można filmy było grać o 21 i 22, to były czasy, kiedy jednynie
Dworcowe grało filmy wieczorem.
Nagle pojawiły sie multikina...
Po prostu kina źle zarządzane musiały paść i koniec.
Można też było wyświetlać filmy dla szkół, nie chce mi sie wymyślać
jeszcze innych pomysłów na kino... Nie może byc tak, że ktoś ogłasza
się "instutucją wybitnie kulturalną" i w związku z tym ktos ma ją
utrzymywać bez względu na to, że zarządzający nie mają pojęcia o
zarządzaniu. I nie chodzi mi tylko o Kino Polonia, ale o księgarnie,
muzea... Powinno być tak - robimy biznes-plan działania takiego
kina/muzea, szacujemy ile kasy brakuje do jakiegoś rozsądnego wyniku
i staramy się o dofinansowania...
Oczywiscie wszystko co piszesz to prawda i ciezko temu zaprzeczyc.
Nie znam sie na marketingu, ani nie wiem jak bylo zarzadzane kino
Polonia,
czy dobrze czy zle. Na pewno problemy z informowaniem o reperturze
czy brak wieczornych seansow to bledy, ktorych unikaniecie
byc moze mogloby pomoc im przetrwac.
Ja patrze z perspektywy widza i jest mi smutno, ze znikaja z kinowej
mapy wroclawia kolejne fajne miejsca.
pozdrawiam
Bartek
kato28 napisał:
> A ta życiowa niedojda potrafi grać w cokolwiek??
Reakcja sali pelnej dziennikarzy wsakazuje na wspolczesny
anfalbetyzm, moze jako takich pismakow ale z cechami brakiem
samodzielnego myslenia i wyciagania wniokow a nie klepania tego co
im mocodawcy nakazuja.
Smutne jest iz wiekszosc internautow ma specyficzna wizje swoich
idoli politycznych stojacych na strazy narodowych interesow.
Wazne by byli sexi czy super men, ale nie przeszkadza im iz maja
splamione rece w korupcji w mysl zasady jesli my przymkniemy oko na
ich nieprawidlowosci to oni sie nam tym samym odwzajemnia.
Wazne by polityk idol umial sie poruszac po salonach i serdecznie
sie usmiechal (wydaje sie nam ze do nas, a nie z nas), by poklepywal
czy grywal z guru szemranego biznesu a nie z ludem czy z plepsem.
Co za cynizm z wlasnej osobowosci
To tez program DLA PLEBSU. Jak Big Brother. I
dlatego poziomu NIKT tam nie moze zawyzac i regul gry zmieniac, by prole po
pierwsze: wszystko zrozumialy i nie czuly sie zaskoczone; po drugie: by kazdy
gnojek z ulicy myslal, ze i on zostanie "celebrity"... Dzialanie na masowa
wyobraznie i sprzedaz - pardon - gowna bezmozgim masom. Niestety, sprzedawac
gowno tez trzeba potrafic, to powazny biznes, gra o ogromny szmal (bo plebsu
zawsze wiecej, nizli koneserow) i nie potrzeba w tym biznesie non-konformisty w
stylu morona Kuby... Chocby po to, by sie nie wydalo!
własny biznes- niektore obiekty. nie moge znalezc.
ze tak powiem - mignal mi w trybie kupowanie...pisuar....
raz. po czym juz go wiecej nie widzialam.a wiem, ze w grze wysteuje, bo w
niektorych parcelach publicznych mozna spotkac
tak samo lada z czasopismami i grami.
wiecie hgdzie to jest? ja nie moge znalec...czy musze miec juz zalozone
przedsiebiorstwo, zeby to miec?
tak mi sie przypomina, ze widzialam te przedmioty majac osobna nieruchomosc.
tzn. nie domowa.
to o to chodzi?
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2