gratka nieruchomości Łódź
sabunia portal
Witam forumowiczów,
zwracam się do Was z prośbą o udzielenie mi kilku porad :)
Z żoną spłacamy kredyt hipoteczny w wysokości ca 120.000 zł za 3-pokojowe
mieszkanie.
Posiadamy jeszcze inne mieszkanie - kawalerkę. (Obie nieruchomości są
zabezpieczeniem spłaty posiadanego kredytu). Z tego co się orientowałem, na
chwilę obecną, kawalerka jest warta ok. 110.000 zł, natomiast 3-pokojowe
mieszkanie ok. 230.000 zł. (ceny z Łodzi za gratka.pl)
Zastanawiamy się nad zakupem działki i budową domu (w okolicy Łodzi) i teraz
do Was, drodzy forumowicze, prośba o porady:
- czy sprzedać oba, czy tylko jedno mieszkanie (które) i spłacić kredyt juz
posiadany a nastepnie brac kredyt na zakup dzialki i budowe domu?
- czy żadnego nie sprzedawać, oba próbować wynajmować (kawalerkę jeszcze
rozumiem wynajmować, ale cięzko mi wyobrazić, kto chciałby wynajmować 3-
pokojowe mieszkanie) i wziąc kredyt na działkę i budowę domu?
Rata spłacanego obecnie kredytu wynosi 900 zł, jestesmy 3 osobowa rodzina z
dochodem netto 4100 zł i dodatkowo 350 zł za wynajem kawalerki.
Czy moje założenia nie są zbyt optymistyczne? Proszę o wszelkie porady
dotyczące zdolności bądź braku zdolności kredytowej.
Z góry dziękuję za wszelki rady i opinie
she_ll
detektyw wrote:
Z żoną spłacamy kredyt hipoteczny w wysokości ca 120.000 zł za 3-pokojowe
mieszkanie.
Posiadamy jeszcze inne mieszkanie - kawalerkę. (Obie nieruchomości są
zabezpieczeniem spłaty posiadanego kredytu). Z tego co się orientowałem, na
chwilę obecną, kawalerka jest warta ok. 110.000 zł, natomiast 3-pokojowe
mieszkanie ok. 230.000 zł. (ceny z Łodzi za gratka.pl)
No to jeszcze trochę i można będzie "zwolnić" hipotekę dużego mieszkania
i zabezpieczać kredyt tylko kawalerką. A dużego mieszkania użyć jako
zabezpieczenie innego kredytu.
- czy żadnego nie sprzedawać, oba próbować wynajmować (kawalerkę jeszcze
rozumiem wynajmować, ale cięzko mi wyobrazić, kto chciałby wynajmować 3-
pokojowe mieszkanie) i wziąc kredyt na działkę i budowę domu?
Tak by chyba było najkorzystniej, bo macie wtedy dużo możliwości
zabezpieczenia kredytu. Pod warunkiem że macie odpowiednio dużą zdolność
kredytową. 3-pokojowe mieszkanie chętnie wynajmą studenci (kilku naraz).
Czy moje założenia nie są zbyt optymistyczne? Proszę o wszelkie porady
dotyczące zdolności bądź braku zdolności kredytowej.
Sytuacja jest trochę skomplikowana, więc najlepiej przejdź się po paru
bankach i zapytaj.
Gość portalu: kasiapro1 napisał(a):
> Moze ktos z was wie lub zna agencje nieruchomosci z Lodzi?Strony internetowe
> mile widzine,moze jakas lokalna gazeta?Szukam domu do wynajecia o wysokim
> standardzie i moze wiecie jak ksztaltuja sie koszta?Bede wdzieczna z
> wszelkie informacje
Wpisz adres gratka.pl,kliknij nieruchomosci,potem region i wyjda prawie
wszystkie biura.
Pozdrawiam.
dwa mieszkania, zakup działki, budowa domu
Witam forumowiczów,
zwracam się do Was z prośbą o udzielenie mi kilku porad :)
Z żoną spłacamy kredyt hipoteczny w wysokości ca 120.000 zł za 3-pokojowe
mieszkanie.
Posiadamy jeszcze inne mieszkanie - kawalerkę. (Obie nieruchomości są
zabezpieczeniem spłaty posiadanego kredytu). Z tego co się orientowałem, na
chwilę obecną, kawalerka jest warta ok. 110.000 zł, natomiast 3-pokojowe
mieszkanie ok. 230.000 zł. (ceny z Łodzi za gratka.pl)
Zastanawiamy się nad zakupem działki i budową domu (w okolicy Łodzi) i teraz
do Was, drodzy forumowicze, prośba o porady:
- czy sprzedać oba, czy tylko jedno mieszkanie (które) i spłacić kredyt juz
posiadany a nastepnie brac kredyt na zakup dzialki i budowe domu?
- czy żadnego nie sprzedawać, oba próbować wynajmować (kawalerkę jeszcze
rozumiem wynajmować, ale cięzko mi wyobrazić, kto chciałby wynajmować 3-
pokojowe mieszkanie) i wziąc kredyt na działkę i budowę domu?
Rata spłacanego obecnie kredytu wynosi 900 zł, jestesmy 3 osobowa rodzina z
dochodem netto 4100 zł i dodatkowo 350 zł za wynajem kawalerki.
Czy moje założenia nie są zbyt optymistyczne? Proszę o wszelkie porady,
dotyczące zarówno kosztu budowy domu, zakupu działki, wynajmu mieszkań jak i
zdolności bądź braku zdolności kredytowej.
Z góry dziękuję za wszelki rady i opinie
she_ll
Jestem łodzianką, jestem na bieżąco z cenami nieruchomości w Łodzi i
podane przez Ciebie stawki to tylko pobożne życzenia a nie realna
wartość nieruchomości.
Piszesz że kupilas mieszkanie 4 lata temu po 1500 zł/m. Jakie to
mieszkanie? W tej cenie to mogło być co najwyżej mieszkanie do
generalnego remontu. Remont takiego mieszkania to ok 1000 zł za
metr, czyli cena zakupu automatycznie wzrasta.
Dla porównania w 2002 r kupiłam mieszkanie w nowym bloku z
cegły po 2600m2, moja koleżanka używane w wieżowcu za 1700zł/m2. 4
lata temu ceny były już znacznie wyższe.
Za to ceny które podajesz obecnie (4200 zł/m) to ceny nowego
mieszkania od dewelopera. Twoje mieszkanie nie jest chyba nowe? Tu
podaję przykładową ofertę:
dom.gratka.pl/deweloperzy/tresc/422-51158-1-osiedlepomorska.html#39e4f841d33760f6,1
Używane mieszkanie jest warte znacznie mniej około 3500 zł/m. Nawet
na Gratce możesz znaleźć oferty w takiej cenie a wiadomo, że po
negocjacjach cena jeszcze spada.
Tak więc podana przez Ciebie cena pierwotna i ostateczna jest mało
realna. Oczywiście w dalszym ciągu jesteś do przodu jeśli chodzi o
wartość swojego mieszkania, ale na pewno nie ma tu trzykrotnego
przebicia (uwzględnij jeszcze inflację). A ceny mieszkań póki co
wciąż spadają.
jak najlepiej sprzedac mieszkanie w Lodzi
nie bardzo sie orientuje i dlatego pytam - jak najlepiej sprzdac
mieszkanie w Lodzi? oglosic w internecie, w gratce, w Gazecie
wyborczej, dac do posrednika ( agencji nieruchomosci)
macie jakies doswiadczenia w tym temacie?
podzielicie sie albo pomozecie uniknac bledow?
dzieki!
frran
Uważasz, że gratka jest oderwana od rzeczywistości,a ludzie umieszczają tam
ogłoszenia bo się nudzą w domu? Ogłoszenia w gratce nie dają nam pełnej
odpowiedzi, ale dzięki informacjom tam zawartych otrzymujemy dane powiązane z
rynkiem nieruchomości w Łodzi.
Ty mówisz o wzrostach, na podstawie czego? Tarot? Kryształowa kula? Fusy? Podaj
jakieś opracowania, analizy, lub głupi portal z ogłoszeniami, cokolwiek
potwierdzające twoje słowa.
Ja też serdecznie witam nową łodziankę! Myślę,że mogłabyś poszukać czegoś przez
serwis www.gratka.pl. Jest tam sporo ofert zarówno sprzedaży jak i wynajmu
nieruchomości.Jest to chyba największe źródło tego typu informacji.
Faktycznie Łagiewniki to willowa dzielnica i kawałek od centrum, ale za to
blisko pieknych lasów. Gdybyś miała jescze jakieś pytania -pisz! Spróbujemy
pomóc!
pozdrawiam w imieniu swoim i Łodzi
TamaR
Jestem w szoku, czyli ceny mieszkań w kamienicy
Chciałam parę groszy ulowować w mieszkanie w śródmieściu, by wynajmować je
studentom.
Rozejrzałam się po gratce - po prostu trudno mi aż uwierzyć - cena kawalerki
lub drupokojowego mieszkania zaczyna się juz od... 14 000 zł! Z poczatku
myślałam, ze to pomyłka, ale potem widzę: 22 tys, 30tys, 28 tys... Czyli to są
realne ceny mieszkań w kamienicach.
Mieszkam w Łodzi od ponad roku i jeszcze nie moge się przyzwyczaić to tych
różnic w cenach - bo zawsze wydawało mi się, że cena nieruchomości w centrum
jest znacznie wyzsza od blokowisk.
A tu okazuje się, że mieszkanie w płycie to dopiero cos!
darek445 napisał:
> Pozycja w rankingach cieszy, tylko czemu te działki i mieszkania tak drożeją?
> Wiem że idziemy w gore, ale musimy miec ceny wyższe od Poznania?
Pierwsz liga cen mieszkań to Warszawa , Kraków , Wrocław i Trójmiasto .
Poznań , Szczecin , Kielce , Toruń , Opole - tu mieszkania są tańsze . Bardzo
tanio można kupić mieszkanie w Łodzi , Lublinie , Katowicach czy Częstochowie .
Zapraszam do ogłoszeń nieruchomości : www.gratka.pl/dom/
On 12 Mar, 20:40, "detektyw" <she@gazeta.plwrote:
Witam forumowiczów,
zwracam się do Was z prośbą o udzielenie mi kilku porad :)
Z żoną spłacamy kredyt hipoteczny w wysokości ca 120.000 zł za 3-pokojowe
mieszkanie.
Posiadamy jeszcze inne mieszkanie - kawalerkę. (Obie nieruchomości są
zabezpieczeniem spłaty posiadanego kredytu). Z tego co się orientowałem, na
chwilę obecną, kawalerka jest warta ok. 110.000 zł, natomiast 3-pokojowe
mieszkanie ok. 230.000 zł. (ceny z Łodzi za gratka.pl)
Zastanawiamy się nad zakupem działki i budową domu (w okolicy Łodzi) i teraz
do Was, drodzy forumowicze, prośba o porady:
- czy sprzedać oba, czy tylko jedno mieszkanie (które) i spłacić kredyt juz
posiadany a nastepnie brac kredyt na zakup dzialki i budowe domu?
- czy żadnego nie sprzedawać, oba próbować wynajmować (kawalerkę jeszcze
rozumiem wynajmować, ale cięzko mi wyobrazić, kto chciałby wynajmować 3-
pokojowe mieszkanie) i wziąc kredyt na działkę i budowę domu?
Rata spłacanego obecnie kredytu wynosi 900 zł, jestesmy 3 osobowa rodzina z
dochodem netto 4100 zł i dodatkowo 350 zł za wynajem kawalerki.
Czy moje założenia nie są zbyt optymistyczne? Proszę o wszelkie porady
dotyczące zdolności bądź braku zdolności kredytowej.
Z góry dziękuję za wszelki rady i opinie
she_ll
Jeśli zdolność kredytowa pozwoli (a to zależy na ile lat chcesz wziąść
kredyt, w jakiej walucie, na ile oceniasz wartość inwestycji czy są
jeszcze inne zobowiązania, np. karty kredytowe, limity w ROR, kredyty
ratalne lub gotówkowe), to najlepiej pozostawić oba mieszkania i je
wynajmować (za mieszkanie 3-pokojowe zawsze możesz dać rozsądną cenę -
na pewno znajdą się wynajmujący). Mieszkanie zawsze możesz sprzedać.
Pozdrawiam.
Szele.
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2