gródka przy żuchwie
sabunia portal
dziwne gródki pod żuchwą
Witam ! Ostatnio kiedy mnie złapało serce, szybko i mocno mi biło z
kłuciem , i dreszczami, zauważyłem taką gródke na boku szyji. Za
jakis czas zaobserwowałem ze odnosze wrazenie jakbym miał więcej
ciała pod szczęką i moge am wyczuc poprzez dotyk takie zgrubnienia ,
górki. Może miał ktos cos podbonego? Od czego to może byc bb ?
candida? może tarczyca? albo jeszcze cos innego, ciężko mi sie
połapac z tym wszystim
Barto co ty nato?
"Nie od razu Kraków odkopano
Najpierw wrocławianie zbudowali krakusom miasto, a teraz je odkopują. Jest
szansa, że wreszcie rozstrzygną, czyj rynek lepszy.
Dokładnie 749 lat temu zjawili się pod Wawelem Dytmar Wolk i Gedco Stilvoyt z
Wrocławia oraz Jakub, były sędzia z Nysy - trzej lokatorzy (lokowali, czyli
organizowali miasto), a później wójtowie Krakowa. To właśnie przybysze ze
Śląska wytyczyli rynek i siatkę ulic. Jak się sprawili, oceni teraz wrocławski
archeolog dr Cezary Buśko, który wspólnie z krakowskimi kolegami prowadzi
wykopaliska na ich rynku. Ma doświadczenie, wcześniej odkopywał rynek
wrocławski.
- To była na pewno bardzo przedsiębiorcza i zdolna trójka. Wiadomo, Ślązacy -
chwali dr Buśko. - Musieli mieć wiedzę z zakresu prawa i miernictwa, zdolności
organizacyjne i kontakty umożliwiające sprowadzenie kolonistów. Prawdziwi
pionierzy. A przy okazji budowali sobie majątki i wspinali po szczeblach
drabiny społecznej - opowiada archeolog.
Co ważne, przynajmniej jeden z nich - Gedco Stilvoyt - wrócił z tym majątkiem
do Wrocławia i tu inwestował.
Dr Buśko natrafił na siedzibę zasadźców, na tzw. gródku (okolice ul. św.
Krzyża). Jedno jest pewne - umieli się urządzić!
Cezary Buśko: - Mieszkali wystawnie, bo podłogi wyłożone były ceramicznymi
płytkami, takimi jak w ówczesnej katedrze wawelskiej. Poza tym panowie obracali
znacznymi sumami pieniędzy, o czym świadczy znaleziony przez nas odważnik o
masie jednej grzywny (240 srebrnych denarów).
Rynek w Krakowie wytyczyli trochę większy niż we Wrocławiu (10 arów, nie ma o
co kopii kruszyć), ale - jak podkreśla dr Buśko - dziecko jest zwykle większe
od rodziców. Za to kamienice (w Krakowie kamienne, u nas ceglane) miały tyle
samo kondygnacji. Bałagan na rynku też był taki sam.
Dr Buśko: - Podobnie gruba warstwa mierzwy, choć krakowskie bruki były lepsze i
zajmowały większy obszar. U nas otoczakami zbieranymi na polach (albo, jak kto
woli, granitem skandynawskim) wyłożono tylko teren wzdłuż pierzei. Poza tym oni
mieli porządne rynsztoki i krawężniki, u nas był z tym problem.
Za to ratusz na wrocławskim rynku pojawił się wcześniej i był piękniejszy niż
krakowski. My wciąż możemy cieszyć nim oczy, krakusi swój rozebrali w XIX
wieku. Przez pomyłkę. Chcieli wyburzyć przylegający doń spichlerz i... z
ratusza została tylko wieża.
Zarówno we Wrocławiu, jak i w Krakowie na rynku był pręgierz i miejsce straceń
oraz problem z porządnym sprzątaniem po egzekucjach.
Dr Buśko: - Na odcinku między krakowskim pręgierzem (już nie istnieje) a
miejscem straceń (stoi tam pomnik Mickiewicza) znaleźliśmy ludzką żuchwę i dwa
kręgi jakiegoś nieszczęśnika, który stracił życie około pięciuset lat temu. We
Wrocławiu też znaleźliśmy pod pręgierzem kość strzałkową, i to z tego samego
okresu.
Handel szedł równie dobrze we Wrocławiu, jak i w Krakowie, choć we Wrocławiu
były na pewno cztery budynki Sukiennic, a w Krakowie archeolodzy odsłonili na
razie trzy. Oba miasta posiadały Wielką i Małą Wagę, choć Kraków szybciej
umieścił je w murowanych budynkach.
Dr Buśko: - Przy krakowskiej Wielkiej Wadze znaleźliśmy półtonowy bochen ołowiu
ze stemplami Władysława Łokietka i znakami kopalni w Olkuszu. Po wrocławskim
handlu zostały plomby ołowiane do oznakowania pochodzenia sukna.
Na koniec: gołębie na krakowskim rynku są, jeśli wierzyć legendzie, importem
wrocławskim. To rycerze księcia Henryka Probusa, który zgodził się na ich
przemianę w ptaki w zamian za złoto. Potrzebne mu było, żeby zdobyć papieską
zgodę na koronację. Po powrocie księcia z koroną rycerze mieli odzyskać ludzkie
kształty. Henryk Probus zamiast korony dostał truciznę, a nasi wciąż latają nad
krakowskim rynkiem. "
Mysla, Barto, ze teraz kolej na Ciebie i nom napiszesz fto Warszawa lokowou?
Albo chcesz dali Mamlasem byc?
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2