gry do ślubu
sabunia portal
[img]http://images.amazon.com/images/P/B00005JNPT.01.LZZZZZZZ.jpg[/img]
W tej romantycznej komedii Debra Messing gra Kat, starą pannę z Nowego Jorku, która została zaproszona do rodzinnego Londynu na ślub swojej młodszej siostry. Może to być dla niej tragedia, zwłaszcza, że dochodzi do wniosku, iż nie ma na świecie lepszego mężczyzny od jej ex-narzeczonego, który zostawił ją dwa lata temu. By nie wypadła blado zatrudnia Nicka (Dermot Mulroney), mężczyznę, który ma na ślubie dotrzymywać jej towarzystwa i udawać nowego chłopaka. Tymczasem Nick staje się terapeutą panny młodej, idealnym kandydatem na szwagra i obiektem westchnien wielu kobiet. Dla Kat znajomość z Nickiem staje się nieoczekiwaną szansą na drugą miłość.
CAM
ed2k://|file|[TMD]The.Wedding.Date.(VCE).CAM.(1of1).avi|333361152|CA093A4EFB8DF274726374B8BD8D4403|h=SUPGTG43PBXTZBLO32Q7ZNQHJAYTIZR7|/
No właśnie zapomniałem z nim pogadać po wejściu do miasta i dlatego nie mogłem przejść dalej.
Już wszystko działa i właśnie grę przeszedłem. Nie powiem, bardzo fajna gra była, ale krótka, zajęła mi niecałe 16 godzin.
Aha, da się jakoś przerwać ślub w Rivet City po podaniu lasce ant pheromones ? Brakowało mi takiej opcji, że ksiądz się pyta czy ktoś ma coś przeciwko na co ja bym wyjechał, że to wszystko fake i dałem jej feromony. A może istnieje taka opcja, ale ją przeoczyłem ? Wie ktoś ?
Smiejecie się ze swoich snów na wzajem a Witja wejdzie i sypnie wązanę snow swoich i ich genezę.
Otóż fakt, że teraz śni mi się Boski Pan Loczek zawdzięczam mojej cudownej i jedynej w rodzaju przyjaciółce - Sarze Portman.
Otóż ta właśnie niewinna isotka wyśniła mi ślub z Drożdzówą... Śliczna ceremonia oczywiście nie odbyła sie bez zakłóceń, ale my nie o tym..
No to teraz ja. Od środy pamiętnego weekendu majowego mnie również śni się Loczuś... Przeważnie nic mi się nie śni, ale to pomińmy.
Wszystkie moje sny są jednej treści nie wiedziec czemu... Jakby je tak spisac od a-z to wyszedłby nieżły świerszczyk.
W każdym razie mogę przedstawić miejsca akcji o żeby nie było.
1. Łąka, jak sie wytarzaliśmy w makach to fajnie wygladał z rozczapirzonymi włosami i kwiateczkami w nich .
2. Górska chatka, mój mały pokoik oświetlony milionami świec w tle gra Evanescence. Do teraz czuję jak chucha mi po karku.
3. Sala prób połączona z warsztatem malarskim <moim> na poddaszu. Dokładniejsz miejsce to dywanik z owczej skóry.
4. Mój osobisty pokoik hotelowy. Podstępny Georguś, podstępnie mnie naszedł a ja upiłam go kawą a rumem i skończyliśmy na sofie...
Oj, to teraz możecie spokojnie uznać mnie za totalnego zobczucha pomieszanego z napaleńcem. Pobiłam rekord erotycznych snów z Drożdżim? jejuu...
Mrrau.
Wasza Witja
To jest dodatkowa "misja" , pojawiająca się na samym końcu gry, a żeby ją odblokować potrzebujemy wszystkie 7 klejnotów koronnych. Dowiedziałem się jak się do niej dobrać na pewnym forum. Najpewniej nie miałeś ampulli i korony. Ampulla i korona znajdują się w Yorku. Ampulla chyba w misji "Ślub, czy pogrzeb?", gdzie ratujemy Marion, a korona, chyba w misji w której mamy pokonać Longshampa. Trzeba przepytywać żebraków, nie szczędźcie pieniędzy !
Będziecie mieli niezły ubaw!
O NUDZIE NIE MAM CO MÓWIĆ. MÓJ MĄŻ JEST ALKOHOLIKIEM.WIĘC JEŻELI CHODZI O WINO TO ODPADA.ROMANTYCZNA KOLACJA TEŻ NIE WCHODZI W GRE,NO CHYBA ŻE Z MOIMI SYNKAMI:) JESTEM 7 LAT PO ŚLUBIE,A NASZ SPĘDZANY WSPÓLNIE CZAS TO PIERWSZE 4 LATA...MOŻE KTOŚ MI POWIE JAK NAKŁONIĆ MĘŻA DO TAKICH MIŁYCH WSPÓLNYCH WIECZORÓW
tak właśnie zrobię, zaproszę je - wszystkie 3 na ślub. Na żadne wesele ani poprawiny nie będę prosiła - choćby się nawet miały poobrażać
Zaproszę je same bo moja szefowa jest rozwódką /ma co prawda faceta, ale ona jest jego kochanką/, druga nie mieszka z mężem a mąż trzeciej gra na weselach w zespole.
Po weselu zawiozę tort i ciasto i to wszystko. Chyba będzie ok
Jakie utwory wybieracie? Nie wiem nawet ile utworów gra się na ślubie. Coś na wejście, marsz na wyjście i coś po środku? czy coś więcej?
My myślimy o trąbce. Mam nadzieję, że uda nam się znaleźć kogoś kto będzie pięknie grał i dogada się (zgra się) z organistą .. jeszcze go nie znamy więc mam nadzieję, że jest ok
W większości krajów zazwyczaj obowiązuje zasada że kobieta po ślubie przyjmuje nazwisko męża. Do niedawna było to niemal regułą.
Ostatnio jednak coraz więcej pojawiają się, zwłaszcza w mediach, podwójne nazwiska. A niektóre aktorki
na przykład w ogóle nie przyjmują nazwiska męża, gdyż wypracowały już sobie swoje nazwisko sceniczne.
Czasem nawet zdarza się, ze facet przyjmuje nazwisko żony, co wcześniej praktycznie się nie zdarzało.
A co Wy dziewczyny o tym sądzicie? Jakie Wy przyjęłybyście nazwisko po ślubie? Zostawiłybyście swoje, dwuczłonowe, czy może wyłącznie nazwisko męża?
A co na to panowie? Czy mielibyście coś przeciwko by Wasza kobieta chciała mieć tylko swoje nazwisko? A może przyjęlibyście jej nazwisko? czy jednak jesteście tradycjonalistami i takie rozwiązania nie wchodzą w grę?
Jest mi wesoło, bo:
coraz bliżej do ślubu > 76 dni
zaraz po śniadaniu wielkanocnym jedziemy do Zakopanego i wrócimy w poniedziałek bądź we wtorek
zaczęłam 'uzupełniać' księgę gości w złote myśli i wychodzi cudnie > każdy cytat jest opalony, a pierwsza strona jest zrobiona w formie kalendarza bardzo podobnego do naszego zaproszenia
znaleźliśmy ekipę budującą dom, która jest o wiele tańsza o tamtej i gość co będzie kierownikiem na budowie budował sobie taki sam dom jak nasz, tylko nasz jest odbiciem lustrzanym, ale to nie gra roli
i wogole jestem szczęśliwa, bo mam JEGO ;*
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2