gry edukacyjne planszowe dzieci
sabunia portal
Był 19 październik 2006 (czwartek), gdy o godzinie 20:54 *Pamelka*
zasugerował(a):
"Doktor" <doktorLub@poczta.onet.plwrote
| Ale o co Ci właściwie chodzi?
| Moje dziecko już od urodzenia miało grzechotki, pozytywki i przytulanki.
| Miało i ma też róznego rodzaju klocki, zabawkowe autka, żołnierzy,
| książeczki dla dzieci, gry planszowe, ale i... zabawki elektroniczne, a i
| od
| jakichś trzech lat dostęp do komputera.
| Do tego od najmłodszych lat ma praktycznie dzień w dzień kontakt z
| rówieśnikami, choćby dlatego, że załapał się na pół roku żłobka i 3 lata
| przedszkola.
| Tylko jaki to ma związek z naszą dyskusją o _edukacyjnym_ charakterze
| zabawek???
No jak nie ma jak ma?
Napisz wprost - bez elaboratow.
Co mam napisać wprost? Jak brzmi pytanie???
Piszę od kilkunastu postów o dwóch rzeczach. O tym, że zabawki elektroniczne
bez problemu mogą pełnić rolę edukacyjną, oraz o tym, że dla bardzo małych
dzieci, pojęcie edukacyjne zabawki to w ogóle w moim odczuciu jakaś
abstrakcja.
A Ty, zakładam, że po przeczytaniu tego co napisałem, mówisz, żebym przestał
i pytasz mnie czy moje dziecko ma zabawki i kolegów.
Odpowiedziałem Ci, ze miał i ma ich od cholery, różnego rodzaju, tylko za
Chiny nie widzę związku między tym co piszę, a Twoim pytaniem.
Wyjaśnisz ten związek?
16 lat to juz dużo. Ja bym obniżyła tą granicę do 10rż z resztą się
zgadzam.
Zarówno nadmiar tv, jak i komputera (gry i net w szczególności) są
szkodliwe dla dziecka! Dziecko do 8 r.ż. ma wrażliwy układ nerwowy i
jest nieprzystosowane do odbioru takich bodźców. Skutki moga być
różne: szybsze męczenie się, bóle głowy, zaburzenia snu i z
pewnością nadpobudliwość psychoruchowa.
Nie przesadzałabym z tym zacofaniem. Dzeci nie oglądające durnych
kreskówek w tv też są "zacofane" i nie mają o czym gadać z resztą
ale to im akurat na dobre wychodzi. Wielu ludzi w naszych czasach
wychowuje sie/żyje bez tv lub komputera i jakoś sobie radzą! Tak
samo zacofaniem można nazwać brak wypasionej komórki, którą można
wysyłac głupie smsy i nagrywać koleżanki w ubikacji!
Inteligencję dziecka można rozwijać na wiele sposobów. Imo komputer
nie zastąpi zestawu rodzic + gry
edukacyjne/planszowe/książki/rebusy/zagadki itd.
kluchucha napisała:
> Myśl o wystroju raczej pod kątem miejsca do nauki i
> spotkań z przyjaciółmi, niż o zabawie.
Czy te opcje muszą się wzajemnie wykluczać? Co chłopiec w takim wieku będzie robił z przyjaciółmi w pokoju: prowadził konwersacje, czy bawił się?
Chodzi tylko o to, aby zapewnić dziecku możliwość zabawy rozwojowej. Zapewne już teraz nie da obejść się bez komputera (choć słyszałam o takich wypadkach ), ale wtedy dobrze kupić dziecku jakieś edukacyjne, ale przyjemne programy np. do nauki języka czy poszerzania wiedzy z jakiegoś zakresu. Do nauki zachęci obecność biurka. Poza tym powinno się też pokoju znaleźć wolne miejsce na podłodze, gdzie można układać puzzle lub grać w gry planszowe (najlepiej dla kilku osób, bo będą mogli w tym uczestniczyć inni domownicy/przyjaciele). Poza tym trzeba się też kierować zainteresowaniami dziecka (czytanie, rysowanie, klejenie modeli samolotów, sport - w tym ostatnim przypadku polecałabym np. matę do tańczenia "Stepmania", którą podłącza się do komputera).
Podaję linki, gdzie są pomysły na takie własnoręcznie robione zabawki, pomoce
edukacyjne. I w ogóle różne rzeczy typu "zrób to sam". To linki z innego forum,
trzeba się przebijać przez posty, żeby znaleść różne pomysły. Ale zapalonym
oszczędzającym może pomóc. Zresztą, ja nawet nie ze względu na oszczędność lubię
tego typu zabawki. A niektóre można zrobić razem z dziećmi (starszymi) i wtedy
dopiero radość Na przykład takie gry planszowe, wcale nietrudno zrobić.
A o tym Memory własnoręcznie robionym też tam gdzies jest, w pomocach edukacyjnych.
Zrób to sam:
forum.darzycia.pl/vf81.htm?sid=164e029dcfed69b248c2c0c88e7f3297
Ja mam 5-latkę w domu. Cieszy się z wszelkich lalek typu Witch czy Barbie, a z
bardziej kreatywnych rzeczy to lubi zestawy z ciastoliną we wszelkich
postaciach i jakieś zestawy do rysowania (kredki, flamastry, kolorowanki,
wycinanki), pamiętniczki na małe kłodeczki, jakieś błyszczące długopisy, także
puzzle, gry planszowe przeznaczone dla takich młodszych dzieci, gry edukacyjne
typu Młody Mistrz, czy Przedszkolak, no i książeczki też.
Z książeczek to lubimy czytać wszelkiego rodzaju baśnie, przygody Muminków,
Kiwaczka, a także wiele innych. Jest tego cała masa. Z doświadczenia wiem, że
większe wrażenie robi kilka drobiazgów kolorowych i błyszczących niż jeden
konkretny prezent. Może warto więc zrobić jakiś mały zestaw tematyczny:
segregator i karteczki do niego (dzieciaki w tym wieku lubią się wymieniać tymi
karteczkami), jakieś fajne mazaki brokatowe, gumki, czy coś w tym stylu.
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2