Gry horror
sabunia portal
The Ring 1 i 2 - Tylko amerykańska wersja. Trzyma w napięciu i jest bardzo dobrze wykonana. Uwielbiam część 1 i to jak młoda dziennikarka ryzykuje własne życie, żeby ratować jej bliską osobę. Cudowna fabuła i trzyma do końca w napięciu. podoba mi się wykonanie i cała ta "zagadka".
Piła 1,2 - Może to nie do końca horror nie mniej jednak przez wielu znawców zaliczany do owego gatunku filmowego. Strasznie mi się podoba fabuła. Kilka osób zamknięte w pomieszczeniu, czy tez w domu jak to było w 2 części. I z pozoru nic ich nie łączy, nie znają się, a jednak mają tak wiele wspólnego. Psychopatyczny morderca i jego gry przyprawiają o dreszczyk emocji. Dzięki temu film na długo zostanie w mojej pamięci.
Te dwa wielkie tytuły uwielbiam i zawsze lubię do nich wracać. Reszta horrorów z jakimi się spotkałem jest taka jakaś na siłę i bez życia.
Pozdrawiam
Kurde dałem chyba na Silent Hill.. i dopiero później pomyślałem że w sumie traktuje obie serie na równi...
poprostu obie serie są diametralnie różnie i nie moge ich porównywać. z tym że w moim przypadku mówienie obie serie jest trochen ie na miejscu, bo mówie o wszystkch częściach Residenta na PSone i SH 1 na PSone bo w inne nie grałem.
SH był momentami nudny ale miał zajebisty klimat i sprawiał że chciałem w niego grać i czuc ten dreszcz emocji obracając się cały czas za siebie parząc czy ktoś mi noża w plecy niechce wbić... cholernie się tej gry bałem.
Rsident oprócz pierwszej częsci za to raczej mnie nie nudził ani troche dwójka byłą cała super, a trójka miała wiele akcji i raczej nie pozwalała sięnudzić, ofkoz nie był tak straszny jak SH bo w SH cały czas się bałem a w RE momentami tylko jak coś nagle wyskoczyło z okna... wiecie to tak jak z filmami horrorami:
Oglądając azjatyckie horrory jestem trzymany w napięciu cały czas i się boje -czasami dostaje wielkie wybuchy strachu, a amerykańskie horrory to cośco się ogląda normalnie i tylko nagle mamy jakiś atak strachu gdy coś ci wyskoczy z kądś...
Miałem okazje oglądnąć już cześć trzecią filmu RE więc napisze pare słów.
Jedynka była ok
cz.2 była słaba
Część trzecia to totalne dno!!!!!!!
Wesker (moja ulubiona postać RE) wygląda jak największa ciota!!
Film jest tak słaby i płytki,że szkoda gadać.
Kocham horrory,wole jednak np Silent Hill.
Liczy sie fabuła jeśli o mnie chodzi i lubie się bać,a film nie ma ani tego pierwszego
ani drogiego.
Szkoda na niego czasu,bo to badziew a film to nie klasa B tylko C i szpeci tylko gre,serie którą cenie,a po filmie to już by mi sie nie chciało i nie chce odpalać nawet gry.
Nie wiem jak można wypuszczać taki dno
Czyli pusty jak bęben film + troche efektów . Ocena 2-6
Witam :)
I mi nareszcie udało się ukończyć DEAD SPACE (timer -> 16h 52s)
Zapewne zakończenie ujrzałbym już z 2 tyg. temu, ale wtedy wpadł w moje ręce FALLOUT 3 i to on jest temu winny, że na 2 tyg. "utknąłem" na 10 chapterze tej wyśmienitej produkcji.
Gra jest naprawdę dobra. Zgodzę się tu z obiema recenzjami.... TA GRA WYMIATA !!
Grafa, muza, klimat, fabuła.... wszystko miodzio :)
Szkoda tylko, że trzeba ją 3 razy ukończyć, aby osiągnąć 1000 GS. Za to za jedno przejście ma się spokojnie 700.
Ja tyle właśnie mam.
Natomiast co do recenzji.... obydwie dobrze i ciekawie napisane, poza paroma literówkami ( np. Rewident Evil:) ) jest naprawdę SPOKO :)
Dzięki nim mogłem się też zapoznać z polską wersją językową i musze powiedzieć, że jest ciut śmieszna, bo np. POWER NODE, to "węzeł mocy". Wiem wiem.... jest to poprawnie przetłumaczone, ale mimo to brzmi śmiesznie;)
I tyle.... fanom horrorów polecam !
o własnie bardziej mi zalezy na grze horror... a moglbys mi prosze powiedziec jak to jest z dlugoscia gry ?? daje rade ?? i czy moze jest jeszcze cos innego podobnego do silenta ??
Jeśli zależy Ci na horrorze to może obczaj sobie Siren Blood Curse. Zbiera całkiem niezłe recenzje (jest też demo na pss), więc może lepiej to. Silent Hill wg mnie skończył się na trzeciej części. Residenta polecam, ale z horrorem ma on niewiele wspólnego, jak ktoś tu juz wspomniał
obowiązkowa pozycja to Gears of War 1 i 2 potem mogę Ci jeszcze polecić Left4Dead,Halo 3, Project Gotham Racing
jeżeli lubisz horrory to Dead Space, nowego Prince of Persia, Call of Duty World at War, Mass Effect, Fable 2 według mnie te gry są najbardziej godne polecenia grałem we wszystkie może oprócz pełnej wersji Dead Space ale we wszystkie grało mi się wyśmienicie i zapewniły mi długie godziny rozrywki :)
" />Czy ktos z was zamawial gry z Phoenix Games Online?
http://www.phoenixgamesonline.com
Przykladowe ceny:
Arkham Horror: $33.50
Descent: $53.60
Lord of the Rings: War of the Ring: $40.20
W zasadzie każdy produkt jest tak tani. Koszt przesylki wynosi $24. Zamawiajac za kwote powyzej $100 przesylka gratis!?
Pisza, ze sklep ma ponad 20 letnia tradycje, ale czy jest to mozliwe aby ceny byly tak niskie!? To chyba zbyt piekne aby moglo byc prawdziwe...
Mozna placic za pomoca PayPal.
" />Mmm, znów w czwartek królowała Gra o Tron, po partii w Mall of horror. Którą zakończyłem jako pierwszy (tylko żeby zacząc rozkładac GoT-a ).
Za to w Grze Baratheonowie w pierwszych turach szli jak burza (ach, te licytacje). Ale wysłuchali innych i nie zmiażdżyli Wysogrodu. No i to się zemściło- jako, że chwilowo byłem najpotężniejszy zaczęto "bic lidera". Co wykorzystał 2 jak dotąd Greyjoy podstępnie biorąc Lannisport i poźniej wygrwając gre
BTW: Ma ktoś może Peryklesa lub Tide of Iron? Chętnie zagram za 2 tygodnie (w ten czwartek jestem w Radomiu )
" />
">No brak możliwości odbioru osobistego i oszczędzenia na przesyłece może być dla krakowiaka rzeczywiscie irytujący (jestem z poznania, więc wczuć się potrafię ). Solidaryzując się w pełni z Tommym, muszę jednak obiektywnie stwierdzić, że ceny niektórych gier nawet po dodaniu kosztów przesyłki nadal pozostają bardzo atrakcyjne:
Tain - z przesyłką 45 zł (w Rebelu 70 zł bez przesyłki)
Twilight Imperium - z przesyłką 233 zł (w Rebelu 275 zł)
Arkham Horror - z przesyłką 147,50 (w Rebelu 170 zł)
No cieszę się, że kolega Poznaniak to rozumie - w końcu coś nas łączy w tym temacie hehehehe.
Żeby nie było - ceny maja na prawdę dobre. Mnie po prostu jakoś tak boli, że oprócz tego zarobi jeszcze poczta, ja będę czekał etc.
A inna kwestia - Pożywka w hucie - Arkham można mieć za bodaj 135pln . Twilight Imperium - 215 A mam do sklepu 10 minut drogi i jeszcze sobie mogę posiedzieć, pogadać etc.
Więc dla osoby z Krakowa (która może kupić np. w Pożywce) jednak nie są tacy najtańsi. Natomiast wierzę, że w wielu miastach są takie ceny, że Panowie z Allegro są świetną alternatywą. Inna kwestia - rebel już na prawdę przegina - ale takie prawo jak się ma najlepszą renomę w Polsce i największy wybór. Chociaż ja tam nic nie kupiłem i szczerze powiedziawszy po prostu się dziwię tym często absurdalnym cenom.
PS. Pożywka Artystyczna teraz nazywa się jakoś inaczej - ale nie pamiętam jak
" />W Arkham Horror mój drogi nie zagraliśmy. Zaczęło się od Dungeoneera, grałem pierwszy raz, a chociaż gra skomplikowana typu "musisz zagrać kilka(naście) partii, żeby znać poszczególne karty" było wyrównanie do końca, ale ostatecznie wygrał Zyga (z tego co pamiętam ). Potem poszła w ruch moja ulubiona Cytadelka. Zyga i Sokół grali po raz 1 więc wdrożyłem ich w jej boski klimat no i spodobało im się bardzo. Wygrałem wtedy ja łamiąc stereotyp o pewnej wygranej nowych . Potem w ruch poszedł Magiczny Miecz (w końcu po długim czasie abstynencji z mojej strony). Wygrałem i pokonałem Bestię bez problemu, bo miałem strasznego fuksa do Kart. Potem już pamiętam tylko, że było kilka kolejnych partii Cytadeli, do których doszedł nowy gracz - Shog. 2 wygrał właśnie on, a grał po raz pierwszy oczywiście. W międzyczasie pokazałem chłopakom Troję, którą też wygrałem (w ogóle dziś jakiś szczęśliwy dzień i do Kart i do kostek). Na koniec druga partia Dungeoneera wygrana w pięknym stylu przez Sokoła i ostatnia Cytadeli - niedokończona bo zamykali pub o północy i nie daliśmy rady skończyć.
Generalnie było jak zawsze przyjemnie, znów nowi ludzie poznani, tylko szkoda, że poszliście - ty Borys i Hubert z Julią. Oczekiwałem zaciętego rewanżu w Cytadelę z wami i mojej drugiej szansy na wygraną w Neuroshimę z Hubertem.
Podsumowując - 11 godzin grania i było bardzo miło
" />Był to chyba najgorszy planszówkowo miesiąc od... od kiedy gram w planszówki BGG pokazuje mi dwie zagrane partie (nie notuje gier na komputerze, to IMO ciut co innego). Jeżeli mam wybierać mięzy Mall of Horror, a Carcassone, zdecydowanie wolę to pierwsze. Ale zwycięzcą marca zostaje jednak: Warhammer Fantasy Battle. Nie planszówka, tylko bitewniak, ale zagrałem 11 bitew w marcu. Niestety, żadna planszówka nie zbliża się u mnie do takiej ilości gier w miesiącu, jakoś trudniej mi znaleźć graczy.
" />Kilka slow o Betrayal....
Wykonanie - plansza i postacie graczy b. ladne. Niestety potwory to juz ciezka porazka (proste zetony z napisem np. rat zero rysunkow)
Odnosnie rozgrywki - strasznie losowa ale w tej grze mi to nie przeszkadza (zaakceptowalem to i tyle) pierwsza czesc moze byc dosc klimatyczna, badanie opuszczonego domu, tylko gracze nie moga podchodzic do tego czysto mechanicznie - troszeczke inicjatywy RPGowej wymagane (historie poszczegolnych postaci pomagaja)
Druga czesc.... powiedzialbym ze tu moze zaczac sie problem, jak sie zle wylosuje to gra konczy sie w ciagu 2-3 tur. Jak nie to zaczyna byc ciekawie.
Podsumowanie: wszyscy koniecznie musza znac angielski (no chyba ze przetlumaczysz 2 zestawy scenariuszy). Czesc moich znajmoych ciagle prosi o ta gre czesc nie chce jej widziec.... Gra odtwarza horrory klasy C i sama ma troche wad ale jak sie przymknie oko to gra sie przyjemnie.
FOD - o ile zaakceptuje sie ze wampir to cienki koles i musi uciekac
" />alez dramat, alez wielki mecz dwoch poteg. Az szkoda, ze jeden z tych zespolow musial odpasc. Juz myslalem, ze po pierwszym meczu i zwyciestwie Lecha z Interem (wygrac z Interem - to brzmi dumnie!) rozsadna gra poznanskich defensorow, czerpiaca najlepsze wzorce z minionego mundialu, zapewni bezpieczny remis, a moze i jakas kontra sie uda. Niestety jeden blad poznanskich herosow i przez to taki horror powstal.
No ale przeszlismy mistrza Azerbejdzanu, Europa jest nasza!
Witam wszystkich. Nazywam się Rafał Komisarz. Mieszkam w Warszawie. Studiuję filozofię na UKSW. Wcześniej skończyłem Politechnikę Warszawską. Grami zajmuję się, odkąd pamiętam (sam jestem MG). Szczegolnie lubię te klimatyczne: horrory, fantasy, S-F (czyli prawie wszystkie główne nurty). Głównie zajmuję się RPG (wszelkimi typami). Interesuję się też programowaniem (grafika i jakby inaczej gry). Ponadto jestem założycielem klubu gier fabularnych "Srebrzysty Miecz" przy Bielańskim Ośrodku Kultury, który miedzy innnymi organizuje coroczny LARP w Lasku Bielańskim.
To chyba wszystko.
Pozdrawiam.
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2