gry internetowe dla dziewczyn śmieszne
sabunia portal
Nie mam recepty na jutro, nie umiem pomóc ludziom
Cholerny samolub, nie wierzę więcej w ludzkość
Nie narzekam, mój świat jest ułożony
Wiem co mam, wiem co chcę, wiem co muszę zrobić
Mam rap, mam koncerty, mam z nich hajs
Mam dom, mam pracę, mam co włożyć do pyska
Mam kilka płyt swoich, niezłą kolekcję cudzych
Mam kilka swoich koników i żaden się nie znudził
Widzisz, żyjąc w takiej Idylli stać mnie
Obserwować życie z boku latając sobie nad miastem
To dla tych co rozumieją tą słów abstrakcję
Nic na siłę, nie chcesz - odłóż w sklepie tą taśmę
Proste, po co słuchać tylko po to
Żeby z rana w Internecie bawić się w młodych gniewnych
Już lepiej, nie wiem, zrób coś z tym hajsem
Idź z dziewczyną na obiad, kup kwiaty matce
Wielu myśli, że raperzy w Polsce...
Myśl, chcesz chętnie przyjadę na koncert
Znajdę czas, mój dzień ma tyle godzin co każdy
Cennych godzin nie tylko dla tej rap gry
Czasami nie mam czasu sam dla siebie
Nie dziw się więc, że nie znajduję czasu dla innych
Nie wiem jak znaleźć te godziny, które znikają
Mam nowe maile, ktoś dzwoni, ludzie za drzwiami czekają
De La Soul miało taki kawałek, pamiętam
Sam mam tak samo, 30 płyt demo w rękach
"Ej ziomek, posłuchaj nas, sprawdź taśmę
nagrywamy od dziesięciu lat siedzimy w rapie"
Fajnie, ale wiesz właśnie biegnę
Mam swoje terminy, by z końcem roku mieć swoją pensję
Telefon, aha wyślesz SMS, nie ma szans na to
Musiałbym mieć fundusz na GSM płatność
"Gwiazdo" co? śmieszne wiesz, myśl tak
Myśl co chcesz ja pojadę w Polskę na koncert gdzieś
Zrozum to i nie planuj żadnej zemsty
Zrozum, mój świat to nie tylko te linijki i wersy
Wielu myśli, że raperzy w Polsce...
Myśl, chcesz chętnie przyjadę na koncert
Znajdę czas, mój dzień ma tyle godzin co każdy
Cennych godzin nie tylko dla tej rap gry
Wielu myśli, że raperzy w Polsce...
Myśl, chcesz chętnie przyjadę na koncert
Znajdę czas, mój dzień ma tyle godzin co każdy
Cennych godzin nie tylko dla tej rap gry
Znalazłam na internecie sposoby zabijania karpia xD :
1. Bicie na chama:
- młotek: walnąć z całej siły między oczy lub w okolice oczu (uważać na palce)
- tasak: obciąć głowę (uważać na dłoń)
Skutki uboczne: gwarantowane wyrzuty sumienia i mdłości. Nasze kalectwo i śmierć karpia równie prawdopodobne.
2. Bicie "na tchórza" - unikanie walki:
- do wanny z karpiem wrzuca się włączoną suszarkę do włosów
Skutki uboczne: wymiana korków, zakup nowej suszarki.
3. Bicie psychologiczne:
- podchodzi się do wanny, w której beztrosko pływa karp i znienacka pokazuje mu się kalendarz z zakreśloną czerwonym pisakiem datą 24 grudnia (na 99,9% karp umrze na zawał)
Skutki uboczne: a co będzie, jak trafisz na ten 0,01%?
4. Gry wojenne:
- do wanny wrzucasz petardę
Skutki uboczne: odpada patroszenie, lecz dochodzi malowanie ścian i sufitu
5.
- wyciągasz korek z wanny i wychodzisz na papierosa i serial brazylijski
Skutki uboczne: możesz zachorować na raka (palenie szkodzi)
6. Bicie niesportowe:
- idąc do domu z karpiem udajesz, że niechcący wypada ci siatka pod nadjeżdżający autobus
Skutki uboczne: czasem kierowca autobusu chcąc uniknąć kolizji z siatką, w której może przecież być mina przeciwpancerna, przejeżdża nie tego co trzeba
7. Bicie koleżeńskie:
- wypijasz z karpiem flaszkę i tłumaczysz mu, że on nie ma już po co żyć, bo jego dziewczyna zdradza go z innym w sąsiedniej centrali rybnej; karp umiera z żalu lub przepicia
Skutki uboczne: chora wątroba, wyrzuty sumienia, a jak karp wie coś o twojej żonie?
To tyle, niektóre mogą nie być śmieszne, ale mi się najbardziej podoba 1 i 7 -^.^-
" />Jeeez, i znów zaczyna się wojna...
Czy Wy ludzie nie rozumiecie, że PSP, DS'a itd. nie da się porównać?! To są zupełnie inne urządzenia!
Plusem PSP to głównie grafika "podobna" do tej z PS2. To że można słuchać muzyki, "używać" przeglądarki internetowej, oglądać wideo to tylko uzupełnienie, bez których PSP byłoby na obecną chwilę po prostu kiepskie.
Gry są ogółem oklepane, proste, w multi czasem da się pograć zanim pojawią się cheat'erzy. Lepsze gry to w sumie tylko porty z PS2 lub okrojone (silnik itp.) i to mocno bliźniaki gier z konsol stacjonarnych i PC. Na dodatek gier jest nie wiele.
Z kolei dziecko Nintendo, ma od cholery i trochę gier, co miesiąc wychodzi z dobre 100 gier, niestety 90% nie opuszcza Japonii i jest pisana w "krzaczkach". Prawdą jest, że gry na DS'a to właściwie same "popierdółki", w które można pograć sobie siedząc na "tronie". Grafika jest średnia, tyle że Big N nigdy nie flagowało pod względem super grafiki, którą się wszystkie dzieci podniecają. Nie wiem czy da się z DS'a słuchać muzyki czy nie, ale to w końcu konsola, a nie Walkman, Cd-Player czy MP3-ójka. Osobiście przyznam, że gra na DS'ie nawet w poke-dziadostwo sprawia mi więcej przyjemności niż nawalanie się w God of War, Tekkenie na PSP.
Co do wojenki PC vs. PS3 vs. XBOX 360 to też to jest śmieszne.
W zasadzie wszystkie trzy sprzęty to to samo tyle że mają inne parametry, oprogramowanie itd. Osobiście wole się rozłożyć przed TV z padem w ręce niż siedzieć przed komputerem jak połamany. Co do stwierdzenia że w FPS'y nie da się grać na padzie to powiem tyle, spróbuj to się przyzwyczaisz.
">nie wiem co niektóry pierniczą tak bez sensu że żal się takich ludzi robi mówią ze NDS ma lepsze gry i jest ich więcej co jest nieprawdą te gry na ds'a to są chyba dla przedszkola lub dziewczyn nastoletnich a pzoza tym od grafiki oczy bolą na psp są hity takie jak killzone nfs itp itd a na ds'a jest mario
Może i na DSie jest cukierkowa grafika ale taki hardcorowy gracz jak Ty musi mieć mroczny klimat, i hektolitry krwi prawda? A i NFS też jest na DS'a Jak oczy bolą to proponuję kompres z rumianku i okularki
A modów proszę o nie warn'owanie mnie za wypowiedź jak coś napisałem nie zgodnego z regulaminem, jestem trochę dziś nietrzeźwy
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2