Gry izabawy naszych rodziców
sabunia portal
może fifa jest popularniejsza a to dlatego gdyż jest dużo reklam w TV tej o to gry i gdy np.jakiś dzieciak usłyszy słowo fifa to odrazu mówi rodzicom a ci jadą do sklepu i kupują mu nowiutką fifkę
PES 1000 razy lepszy ,ta gra ma swój klimat czego nie można powiedzieć o fifie
PES rządzi
No coż, skończysz studia, napiszesz parę gier tudzież innych programów to
może też ktoś będzie skłonny Ci zapłacić za pracę. Na razie zajrzyj na
linki
z mojego siga i np www.siege-of-avalon.com
Może wtedy zamiast bełkotać o świstakach przyjmiesz do wiadomości, że nie
wszyscy są biednymi studentami na utrzymaniu rodziców :)
Dariusz Żołna
A tak swoja droga to pamietam pocztaki ;) Tajemnice Atari, Hans Klos itp.
Ile wtedy wychodzilo za godzine? ;)
A te 40$/h to wcale jeszcze nie tak duzo...
pozdrawiam
Przemek O.
wyjście proste i logiczne - nakłonić dziecko do czytania. ale żeby to zrobić, trzeba czytać samemu, bo jeżeli dziecko widzi, że rodzice nie czytają, samo nie będzie chciało czytać (najczęściej). a to się da zrobić, nawet teraz, kiedy informacja opiera się na obrazie, a nie na tekście. ja jestem o ładnych kilka lat młodsza od wielu osób, które się w tym temacie wypowiadają, więc moje wczesne dzieciństwo to był właśnie okres "eksplozji" kultury obrazkowej (pojawienie się "prawdziwej" telewizji, reklamy, kablówka, gry komputerowe), ale w najmniejszym stopniu nie odciągnęło mnie to od czytania - dzięki moim rodzicom, którzy czytają bardzo dużo i potrafili mnie i mojego brata tą miłością do książek zarazić. niestety zbyt wielu rodziców zamiast dzieł zebranych gombrowicza kupiło video i zamiast czytać z dziećmi bajki, włączało kasetę z kreskówkami...
Chciał sprzedać "oscarowe" dziecko
Nie wiem kto jest gorszy. Rodzice którzy chcieli ją sprzedać czy dziennikarze
którzy wystawiają ją na pośmiewisko:/
wykopgier.pl/gry-online/470/potworna-uk%C5%82adanka/
sprostowanie
nadal nie rozumiem dlaczego mi zarzucasz że jest mi za dobrze bo mam czas na
pisanie - a Tobie w tamim razie nie jest za dobrze skoro tyle piszesz!!!
A może gdybys zamiast tu pisac wziął sie do jakiej roboty moze też w np. 3
pokoleniu mielibyście kamienicę .....he
A prostuje - bo bylem w takim miejscu co nastraja do rozmyslań! zapomniałem o
dziadku !! a to dlatego że to co on kupil juz nie mam a sprzedalem!!! zatem jak
stanąlem do gry na poczatku lat 90ych to proporcje były takie 50% po prapra
dzidkach i dziadku oraz rodzicach i 50% moje!!! później kupowałem sprzedawalem
i stąd odmienne procenty!!!!
Nie uwazam sie za farciarza chyba, że w kestii, że akurat urodziłem sie z tych
rodziców ale to, że sie taki urodziłem to juz zasługa genów ich i ich
poprzedników . Ja tylko kontynułuje dla mnie kamienice to tak9i depozyt
pokoleniowy dlatego nie sprzdaje kamienic a eentualnie rstrukturyzuje je
zdecydoanie podwyższajac posiadanie a nie tracąc!!!! Mam wielu znajomych którzy
zazynali dosłowanie od zera w 1989 roku dziś niektórzy mają wiecej
nieruchomości odemnie - wcale im tego nie zazdrosze bo widzałem jak pracowali i
pracują!!!
Ty tez weź sie do roboty i może nie w 3 pokoleniu a juz w 1 bedziesz cos miał a
nie pisałe że g.... masz . W niektóryh kulturach takie wyznanie to przyznanie
sie do niudacznictwa!!1 Pomyśl
Pozdrawiam
zgodą z mamą jasia - nie rozumiem problemu. Przecież to dorosły
decyduje o tym czy i kiedy włączyć TV.
Jeśli włączasz go specjalnie dla małej, dlaczego ma nie skorzystać.
te ruchome obrazki sa intrygujące
ale gdybyś w tym czasie chciała z nią spezać czas, proponowała gry
(przy WYŁĄCZONYM telewizorze) to pewnie wolałaby jednak bawić sie z
rodzicami.
Z Tv trzeba umieć korzystać. Ja nie umiem niestety, więc przez 5 lat
TV w ogóle nie mieliśmy i nie było problemu. teraz mamy i już widzę
ile czasu nam to pudło zabiera. i jak bardzo potrafizahipnotyzować
dziecko, które chyab zaraz raczkowac się nauczy, byleby tylko z nami
kawałek Faktów obejrzeć:)
Powodzenia w odwyku 0 jak nie bedzie szło, to polecam wystawienie TV
na strych/ do piwnicy itp - przynajmniej na jakiś czas
no to dokładnie tak samo jak ja. My mieliśmy tylko na poprawinach żeby było coś
innego, a do tego siostra DJ prowadziła zabawy dla dzieci, gry, konkursy z
nagrodami, malowała im buzie... Chcieliśmy żeby przynajmniej w ten drugi dzień
rodzice dzieciaczków mieli trochę więcej luzu
A zresztą samego wesela sobie nie wyobrażam bez muzyki na żywo... w końcu to
raz w życiu A poza tym DJa to można na urodziny zaprosić żeby pograł a nie na
wesele!!!! Pozdrawiam
Gość portalu: Nelka napisał(a):
> Czy partnerski układ między małżonkami jest naprawdę najlepszy? Czy moze
> jednak potrzebna jest ta głowa rodziny?
Wydaje mi się, że dobry partnerski układ jest najlepszy. I tyle. Najlepszy dla
dzieci, dla żony, dla męża. Korona głowy rodziny jest "przechodnia" - rację ma
ten, kto się lepiej zna, jest bardziej kompetentny i tyle.
To nie jest bezkrólewie - to jest królowa i król.
> Teraz jest taka moda na związki partnerskie. Zauważyłam, że aby dobrze mógł
> on funkcjonować, obie strony muszą doskonale znać sztukę kompromisu, umieć
> dyskutować i negocjować. Zupełnie jak w biznasie. Jednak wielu parom tych
> zdolności brakuje.
No, to nie jest wina związku partnerskiego, tylko osób.
To tak jak z marchewką. Jest zdrowa i ma dużo witaminek, wszyscy to wiedzą, ale
niektórzy nie lubią, a jeszcze inni mają uczulenie. A jeśli ktoś nie umie
przyrządzać marchewki, może mu się stale przypalać.
> A w związkach partnerskich? Rodzice się żrą, albą są w pracy, dzieci chodzą
> samopas, wracając do domu siadają do TV, gier komputerowych, nie szanują
> rodziców.
Na Swaroga, jakie Ty związki partnerskie widziałaś?
Gość portalu: gosc napisał(a):
> Całkiem dobry procesor, ale moze napisz do czego go potrzebujesz?
dzięki za odzew
muszę kupić rodzicom komputer, który w 99% będzie słuzył głównie do internetu,
ewentualnie bardzo proste gry,
myslałam o tym zestawie:
PROCESOR: INTEL® CORE® 2 DUO 2,00GHz BOX E4400 2M LGA-775 800FSB
PŁYTA GŁÓWNA: INTEL® BLKD946GZISSL DDR2 SATA LAN mATX
PAMIĘĆ: APACER DDR2 1GB PC2-6400 (800MHz) APACER OEM AM1
DYSK TWARDY: SAMSUNG 200GB 7200RPM SATAII SP2004C NCQ, 8MB
NAGRYWARKA: SAMSUNG DVDRRW 18x SATA Bulk + s black SH-S183A
NAPĘD DYSKIETEK: ALPS FDD 1,44 MB ALPS BLACK
KLAWIATURA: A4 TECH Navigator Opto Ecco 612 Black OP-620 PS/ 2
MYSZ: No Name GMB standard silver/ black PS/ 2 KB-8300
tylko właśnie nic nie słyszałam o podanym procesorze.
Wprawdzie uczę w szkole podstawowej dwóch przedmiotów (historia + niemiecki),
to nie mogą pozwolić na poprawianie ocen przed końcem roku. Wynika to z tego,
że stawiam bardzo dużo ocen w ciągu semestru.W PSO przyjętym przez szkołę jest
dokładnie wyjaśnione z czego składa się ocena i jak jest oceniany uczeń.
Wprawdzie na miesiąc przed końcem semestru podajemy przewidywane oceny, ale
poprawić może sprawdzian tylko z oceną niedostateczną, tylko raz i do dwóch
tygodni po napisaniu (są oczywiście wyjątki np. choroba ucznia). Na początku
roku rodzicom i uczniom wyjaśniam te zasady. Od tej pory nie mam problemu z
poprawianiem tuż przed końcem roku. Wprawdzie w podstawówce jest spookojniej,
ale może gdy wprowadzi się "reguły gry" i trzyma się ich konsekwentnie to
może "zadziałają". Nie wiem jak jest w gimnazjum, ale jak kiedyś uczyłam w LO i
nie było owych "zreformowanych wynalazków" typu WSO,PSO to miałam podobne
problemy ze sznurkami jęczących i płaczących uczniów.
tak oczywiscie Tibia uzaleznia. Niech najpierw rodzice cos z tym zrobia. Jak
mozna pozwolic grac dziecku kilka dni bez przerwy?? Moi po 2h juz sie wkurzaja,
ze za dlugo gram. Fakt gralem w tibie dwa lata, na poczatku 4-5h dziennie,
potem troche krocej, az wreszcie mi sie to znudzilo, jednak przez caly czas
bylem jednym z najlepszych uczniow w klasie i szkole. Teraz wracam znowu, ale
to bedzie z 1h dziennie max. To wcale nie jest wina gry, tylko podejscia graczy
i ich RODZICOW. Tak rodzicow, bo dlaczego zwalac cala wine na dziecko, ze gra
20h dziennie i sie uzaleznilo?? Przeciez sa tez rodzice, ktorzy powinni
regulowac czas dostepny na granie. Znam przypadki moich kolegow, ktorym dziwnym
trafem czesto "korki puszczaly" i najczesciej po kilku godzinach gry.
Gimnazjalistka się boi, znów usłyszała groźby
powinna dostac w pied.. i tyle. Moze jest nadpobudliwa, albo to
zwyczajna złodziejlka i huliganka. Ja chodziłam do byłej 13 i nigdy
nie było takiego zajscia. wiecej głupkowatych gier komp., durnych
filmów "akcji", a napewno dzieci beda lepsze! Rodzice powinni czuwac
co ta dziwucha robi całymi dniami-moze sie nudzi, amoze jest po
prostu chora psychicznie.
Miała 34 lata i spisała testament. Dlaczego?
Teraz jego adwokat Dorota Banasiak próbuje udowodnić, że zamordowana
kobieta była w rzeczywistości złą żoną i matką. Wczoraj pytała jej rodziców i
brata: "Czy miała kochanka?", "Dlaczego zabrała synowi gry komputerowe?",
"Czemu nie chciała oddać mu psa?", "Dlaczego nie pojechała z mężem i synem na
wakacje?".
To prawie jak to:
poznan.gazeta.pl/poznan/1,41265,7372634,Cztery_lata_za_zabojstwo_zony__A_sasiedzi_go_bronia.html
Byliśmy ostatnio całą rodzinką (2+2). Jesteśmy bardzo zadowoleni - jedzdzonko,pokoje,obsługa (szczególnie polska) w barkach i restauracji - OK. Dwa tygodnie minęły bardzo szybko. Jedyny mankament to klub dla dzieci z polskimi animatorami, którzy służą głównie za tłumaczy z niemieckiego. W chwili gdy są jakieś gry, konkursy itp. niemieckojęzyczne maluchy rwą się do odpowiedzi a polskie nie wiedzą o co chodzi! Dopiero po chwili są w stanie brać udział w dalszej zabawie. Wszelkie zabawy, piosenki tylko po niemiecku, na dziecięcych dyskotekach teksty niemieckie i włoskie. Włosi mają tam swoich animatorów, którzy prowadzą zajęcia super! Gdy my byliśmy, było takze dużo innych polskojęzycznych maluchów. Większość rodziców oceniała podobnie te niedogodności. Na nasze sugestie, aby wprowadzić jakieś elementy polskie (piosenki itp.) odpowiedzi były typu: brak licencji na odtwarzanie utworów itd. Nasze i znajomych dzieci robiły dwukrotne podejścia do zajęć, lecz bez entuzjazmu. Moim zdaniem organizator powinien zastanowić się bardzo poważnie nad zmianą organizacji tych zajęć (dużo maluchów z Polski) i stworzyć grupy językowe! Wymaga to dopracowania. Ale dość marudzenia!! Miejsce super i naprawdę godne polecenia szczególnie rodzinom z dziećmi!! Myślę, że będziecie zadowoleni tak jak my i nasze pociechy
dylan2002 napisała:
>.Będę
> niedługo rodzić i do tej pory byłam zdecydowana na poród z mężem,ale teraz
> sama już nie wiem (zwłaszcza,że przyszły tatuś nieszczególnie się
> rwie... ).Co sądzicie na ten temat?
>
więc, jeśli przyszły tatuś nieszczególnie się pali do tego, to ja bym nie
naciskała, ponieważ po prostu to nie jest jego działka, a poza tym to byłam
świadkiem porodów, gdzie tatusiowie nie za bardzo odnajdywali się w sytuacji i
na dodatek nie robili przy tym dobrej miny do "złej" gry,
pozdrawiam, studentka medycyny
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2