Gry Kotki
sabunia portal
Raczej tak:
(na melodię:
'aaa, aaaa, były sobie kotki dwa
aaa,aaaa, szarobure, szarobure obydwa
ach spij kochanie, gwiazdkę z nieba jesli chesz, dostaniesz
wszystkie dzieci, nawet złe, pogrążone sa we śnie, a ty jedna tylko nie'):
aaaaa, aaaaa, forum swe osiedle ma
aaaaa, aaaaa, fajne forum, ładne forum na sto dwa!
ach, pisz, sąsiedzie, może ktoś cie poratuje w biedzie
kiedy życie da ci w kość to na forum napisz 'dość!' i przynajmniej przejdzie złość
aaaaa,aaaaa, kłótnia wciąż na forum trwa
aaaaaa, aaaaa, tu dyskusja, tam dyskusja że ha ha!
lecz to nie szkodzi, bo na końcu każdy się pogodzi
każdy tu swe zdanie ma, a niektórzy nawet dwa i tak wszystko tutaj gra
Zwierzenia starego gracza mafiowego
Wśród korytarzy podziemnej bazy
brodząc przez krwi ciemnych rozmazy
Krwawych ochłapów roztacza widoki
Nasz dzielny uczeń okrutny Loki
Dzierżąc w swych rękach narzędzia tortur
Dziewczęciu na ciele kreśląc krwawy kontur
Słuchając jej krzyków z ogromną lubością
Duma nad życia wielką ulotnością
a mass Kotka nadal nic ... cóż to za niesłychane okrucieństwo nie mające przykładu nawet wśród splugawionych korytarzy bazy na Marsie w grze Doom
dzięki za informacje i pomoc
no a jakby ktoś chciał zacząć gre tak jak ja... to zamieszczam tabulaturę do Wlazł kotek na płotek
655(5)(4)(4)456
655(5)(4)(4)454
Hehe, też zaczynałem od kotka na płocie
W internecie są strony z tabulaturami i objasnieniem co i jak robić. Trzeba poszperać.
Sprzedam gry komputerowe dla dzieci na PC:
1. Reksio i ortografia - może uda mu się nauczyć dziecko ortografii, jak już nic nie pomaga. 5€
2. Gry tygryska - Zestaw 10 gier typu statki, chińczyk, kólko i krzyżyk oraz gry zręcznościowe. 3€
3. Bob Budowniczy. Damy radę? - Bob zmaga się z trudnościami przy pomocy Marty, traktorka itd. 3€
4. Catz5 - adoptowanie i opiekowanie się kotkami. 4€
5. Mały malarz - KOMPATYBILNE Z WINDOWS 95,98 - jeżeli znajdzie się chętny oddaję za darmo, bo może nie ruszyć.
Wszystkie gry oczywiście oryginalne, używane, ale w pełni sprawne.
Idzie se robaczek, patrzy i leży jabłuszko:
- O! Jabłuszko! Akurat jestem głodny. Ale to jabłuszko takie zielone... O! Jest słoneczko. Jabłko trochę się zarumieni i wtedy sobie zjem!
Na gałązce siedział ptaszek:
- O! Robaczek! Akurat jestem głodny, ale ten robaczek trochę wychudzony... O! Jest jabłuszko. Poczekam, aż robaczek zje jabłuszko, a ja zjem robaczka!
Lecz gałązkę wyżej siedział kotek:
- O! Ptaszek! Akurat jestem głodny, ale trochę wychudzony ten ptaszek... O! Jest robaczek. Ptaszek zje robaczka, a ja zjem ptaszka!
Lecz niestety gałązka pod kotkiem się złamała, i kotek wpadł do kałuży. Jaki z tego morał? Im dłuższa gra wstępna, tym futerko bardziej mokre.
To jest zaje%%%%!!!!
A zarazem takie prawdziwe
Bardzo dziękuję , jeszcze dziś skontaktujemy się z "domkiem" i przekażemy ;)
Wszystkie odpowiedzi są takie jakich oczekiwałam , na prawdę.
Rybc!a , podam "domkowi" kontakt do Ciebie i możesz się zapewne spodziewać odzewu , zaraz spiszę twojego maila i gg z pierwszej strony , mogę prosić też numer telefonu na priva?
Gdyby domek jeszcze się obawiał to udziel takich praktycznych rad:
Jeżeli na spacerku na smyczy będzie problem są takie obroże uzdowe, które uczą nawet najgorszego wiercipięte chodzenia na spacerek.
Ze swojego doświadczenia warto by było z pieskiem chodzić na początku ze 2-3 m-ce na smyczce dopuki nie zrozumie, że tak jest jego domek. Bo faktycznie może psiunia się bać nowych warunkó i gdzieś ucieknie i będzie siedziałą pod drzewem, niewiadomo gdzie :/ Nic jej sie zresztą nie stanie jak będą ją zapoznawać ze światem stopniowo i powoli dla niej i tak to będzie kosmos jak raz na jakiś czas z nią wyjdą w plener.
Ja chodziłam ze swoim najpierw 500 metrów, później kilometr i tak zwiększalismy dystans i sposób chodzenia, najpierw chodziliśmy, później biegaliśmy bo pies był schorowany, najpier na smyczy, później w okół domu bez smyczy, później stopniowo dalej bez ... oczywiście nie wchodzi to w grę w mieście :)
Aby sunia nie bała się kotków, tylko na początku, trzeba będzie uważać by kotek jej nie zadrapał. Bo ona na pewno nie ma skłonności do atakowania kotów, prędzej one ją :) Tak jak mój kot obrońca :) Tak sądzę z doświadczenia przynajmniej.
powodzenia psinko kochana uszasta
Muszę stwierdzić, że jestem oburzona tym co tu przeczytałam. Fela zawsze była kruszynką i oskarżanie kogoś bez zbadania faktów jest niedopuszczalne. Jeżeli taki/a jesteś wspaniałomyślny/a to może sam mogłeś/aś zaopiekować się Felą. Nikt nas nie poinformował o tym, że białaczka w ogóle wchodzi w grę. Na początku mowa była jedynie o kocim katarze. Szczerze mówiąc wątpię czy kotka w ogóle go miała. Zdjęcia Feli regularnie wysyłaliśmy i nikt niczego nie zauważył a teraz to łatwo oceniać. Także jeżeli nie znasz faktów to się lepiej nie odzywaj dobra duszo. I nie oskarżaj. Jesteś zwyczajnie bezczelny/a! Myślisz, że co mądralo? Ja odnajduję przyjemność w znęcaniu się nad zwierzętami. Mam jeszcze dwa kotki i one też mogły zostać zarażone. Także na przyszłość powstrzymaj się od tego typu uwag i zachowaj swoje cenne przemyślenia dla siebie. Opiekunka Feli wiedziała, że siostra Feli miała białaczkę i powiedziała nam o tym po fakcie. Naraziliśmy dodatkowo dwa koty. Radzę na przyszłość zapytać a nie oskarżać.
Wiesiaczek pisze:
[color=blue]
> Osobliwe jest to, że wszyscy narzekają na ograniczenia wolności przez
> nadmiar zakazów, ale sami nawołują do wprowadzania nowych zakazów.
> Przecież zaraz znajdą się wołający o zakaz poruszania się samochodów po
> ulicy, przy której mieszkają, zakaz gry w koszykówkę na podwórku, zakaz
> dokarmiania gołębi, zakaz trzymania kotów w bloku... i sto tysięcy
> innych zakazów.[/color]
(...)[color=blue]
> Ekipa sprzątająca pozwoli na odciążenie Straży Miejskiej od latania za
> staruszkami po parkach, a przy tym pozwoli na profesjonalne utrzymanie
> chodników i trawników w czystości.[/color]
Genialny "argument". Teraz pozostaje tylko oprotestować zakaz
zaśmiecania ulic. To poważne ograniczenie ograniczenie wolności, a
przecież ekipa sprzątająca powinna pozbierać.
Pozdrawiam
Paweł
pracuję już nad trzema kolejnymi istotami.Udostępniam syrenę:
siła 1
kondycja 16
siła woli 6
inteligencja 20
charyzma 11
szczęście 8
zręczność 15
i zaraz biorę się za elfa.Jeśli gdzieś po drodze wyjdzie mi za mało,czy za dużo punktów,to prosiłbym o poprawienie mnie.Ja mogę tego w pierwszej chwili nie zauważyć.Każdy stwór o wyższym poziomie powinien mieć o 20 punktów więcej niż stwór z niższym.Poziom nad którym teraz pracuje ma 77 punktów.Jeśli ktoś zauważy błędy,proszę powiedzieć,postaram się poprawić.
edit: z elfem poszło szybciej,niż myślałem:
siła 27
kondycja 10
siła woli 4
inteligencja 1(boli mnie to,elfy z intelektem na poziomie kotów,ale dawanie tu punktów to ich znaczna strata,elf i tak używa ataku fizycznego,a i tak nikt tego przydziału w grze nie zauważy.Ten podział jest skonstruowany dla jak największej skuteczności bojowej)
charyzma 6
szczęście 6
zręczność 20
kobold już w drodze.
Co do żarptaków i rarogów,to uważam,że to prostu inne nazewnictwo tej samej istoty,połączone z myleniem z innymi ptakami.Według niektórych jajogłowych ,tak właśnie powstało wyobrażenie koatla(istnieje pewien ptaszek,który posiada długie pióra przy skrzydłach i ogonie,i jasnozielone upierzenie.Naukowcy twierdzą,że łącząc go z dużą ilością węży występujących na tym terenie powstał właśnie koatl.Kryptozoologowie odbijają zarzut twierdząc,że ptak po prostu musiał ewoluować tak,aby przypominać koatla,co miałoby odstraszać potencjalnych drapieżców).Poza tym osobiście nie wyobrażam sobie takiej listy bez feniksa.Fantasy bez feniksa jest jak biblioteka bez książek :P .
Kupując Białego Drania dostałam umowę a do niej załącznik ze standardem rasy oraz poradnik jak nauczyć kota załatwiania się właśnie do kibelka. Jak dorwę w pracy skaner to wrzucę ten poradnik.
Póki co nie próbowałam nauczyć Bregulca załatwiania się do sedesu bo korzystanie z tych samych "urządzeń" razem z kotem jakoś mi nie pasuje :-)
Przestawienie kuwety raczej nie wchodzi w grę. Początkowo stała niestety w kuchni ale mi to przeszkadzało. Dlatego została postawiona w łazience. Do ewentualnego kolejnego przestawienia musiałabym wziąć pod uwagę pokoje, a ten pomysł to już kompletnie mi nie odpowiada. Najbliższa planowana zmiana to jedynie zakup i montaż "drzwiczek dla wychodzących psów" w drzwiach do łazienki, bo czasami zapominam zostawić otwarte drzwi. Na szczęście jak dotąd kotki w tym czasie nie narozrabiały :-) no i muszę jeszcze nowy transporterek sprawić sierściuchom, bo Brego w normalnym to się nie mieści...
Cytat:
Jak gram na X-boxie w Fife 09 lub Dirta lub inne dynamiczne gierki to dokladnie na środku ekranu czasami pojawia się poziome zniekszatałcenie obrazu jakby jakiś filtr nie działał ( przy wł/wył trybie gry) Czy jest to jakaś wada fabryczna ? Czy przypadłośc tego modelu ?
P.S jaki polecacie kabel HDMI w miarę kótki metrowy bo ten co mam to jakaś lipa jest (HAMA 1.3) A w filmach, na innych grach ten efekt nie występuje? Zobacz jaki masz sygnał wysyłany z konsoli. Powinien być ustawiony na 1080p.
A na czym dokładnie to zniekształcenie polega?
Dot.: Alergicy- czyli wsparcie i pogaduchy ;)
Przekichane to zycie alergika - doslownie...;)
Ja mimo uczulenia na kocia siersc sprowadzilam do domu takiego futrzaka... bo serce mi sie kroilo - wiedzialam ze nie dozyje nastepnego dnia (urodzil sie na terenie osrodka wczsowego w ktorym pracowalam i wlasciciel powiedzial jednemu panu ze ma sie pozbyc tych wstretnych zwierzakow (bylo kilka kotkow) wiec szybko zorganizowalam im wlascicieli a tego przynioslam do domu... na szczescie przy tabletkach moglam nawet z nim spac:D
Najgorsza alergie mam chyba na plesn, kurz i penicyline (kiedys dzieki madrej pani doktor przez tydzien nocami jezdzilam na pomoc dorazna na zastrzyki bo dusilam sie i puchlam strasznie po antybiotyku...z penicylina... ) nauczona tym doswiadczeniem pierwsze co mowie przy wypisywaniu mi leku to o alergii bo jednak nie kazdy lekarz zajrzy w karte...
Tez bylam kiedys odczulana - ale zadne igly nie wchodzily w gre - bylam odczulana komputerowo... widze jednak ze trzeba bedzie to odczulanie powtorzyc...a ze mieszkam w Szkocji to chyba podczas ktoregos urlopu w PL (tu doprosic sie o cos to masakra)...
ten Flixonase jest na recepte?
najgorsze ze moj synus ma skaze bialkowa i cos czuje ze jednak bedzie alergik po mnie ... to samo - wodnisty katar gdy w sypialni zbierze sie troszke kurzu (nawet gdy maskotki sa jakis czas nie prane), no i wilgoc - niestety z tym walczymy (chyba jak kazdy na Wyspach)...
Cytat:
Może dlatego, że ściągnie jej się zdjęcie pieska albo rzeźba kotka zamiast gry? ;]
Widzę, że jakiś gorący zwolennik piractwa nam rośnie (wniosek z wypowiedzi w tym i innych tematach), tak zaślepiony swoją ideologią, że nawet nie czyta postów dokładnie... ;p
Właśnie dlatego. Dzięki. Racja piratów jest coraz więcej. Ale kiedyś ściągnełam The sims 2 na studiiach i całą gre mi ztegowało. Także nie radze. Strasznie długo się ładowała i wogóle... :wacko:
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2