gry Literaki do sciagniecia
sabunia portal
Nie wie ktoś przypadkiem skąd można ściągnąć LIT? To taki program do gry w literaki
P.S:
Jest darmowe
Właśnie, to może już skończmy z tym nieszczęsnym osianym i zmieńmy temat na obyczaje panujące na Literakach
Jak ktoś pisze głownie na forach kobiecych ( a już Maluchy są b. specyficznym forum) to zaczyna mu się po pewnym czasie wydawac, że świat zaludniają w większości jednostki kulturalne i myślące. Jeżeli już dojdziemy do takiego etapu warto się przejśc na cronixa lub kurnik i powrócić do rzeczywistości.
Mam kilka zasad niezmiennych dotyczących tych gier:
- zawsze się witam i pytam, czy można się dosiąść. Nic mnie bardziej nie wkurza niż gracz ładujący się na chama i klikający start bez zwykłego "hej", "cześć" czy "pocałuj mnie w d..ę".
- ZAWSZE oddaję literówki. Albo je sprawdzam i oddaję ruch, albo ich nie sprawdzam, bo wiem, że jak ktoś mi ułozy "głuhcy" to po prostu się kopsnął w płytkach. Każdemu się może zdarzyć. I z drugiej strony zagadnienia: niesmakiem mnie napełnia, kiedy ja zrobię literówkę, a przeciwnik wbija się wręcz w klawiaturę, aby mi to ściągnąc z planszy. Okreslam to mianem prymitywnego polowania na ruch. Wtedy od razu wiem, że gram z graczem o przeroście ambicji
- uprzedzam o ryzykownym słowie i proszę o sprawdzenie. Jesli słowo jest- oddaję ruch.
- nigdy nie tłumaczę się z migania. Gram 15 i 10 i najczęsciej przeglądam sobie przy okazji różne fora, a poza tym korzystam z trójliterówek umieszczonych na serwerze. Nikt do tej pory nie wyjasnił mi różnicy etycznej między wydrukowaniem sobie listy trójek i dwójek, a sprawdzaniem dwójek i trójek na necie. Właśnie ta hipokryzja mnie wkurza: ludzie spokojnie drukują sobie listy i sprawdzają w trakcie gry, ale dostają piany na ustach, kiedy widzą "miganie". Miałam raz gracza o nicku Chenko, który ewidentnie korzystał z programu, po czym zapytał mnie "i co, dalej migamy, czy już ci się odechciało?". Żesz kurczę, facet mnie będzie uczył zasad!
- zawsze gram rewy, jeśli ktoś mnie poprosi. W dodatku zazwyczaj te rewy przegrywam (takie już mam parszywe szczęście), ale wychodzę z założenia, że przegranemu należy się możliwość odegrania
- mimo powyższych zasad gram nieźle, mam wysoki ranking i nigdy mi się nie zdarzyło ochrzanić przeciwnika, choć wielu sobie na to zasłużyło. Wychodzę z założenia, że nawet kiedy gram to jestem tą samą Zoną_Longina i nie będę się zniżać do poziomu, ktorym zasadniczo pogardzam
Bym chciala usłyszeć Wasze przemyślenia w tym temacie
R*
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2