Gryf w herbie
sabunia portal
Witam grupę!
Nie jestem uczestnikiem pl.hum.polszczyzna, jakkolwiek od czasu do czasu
czytam. Nie jestem polonistą, ale staram się sprawnie posługiwać poprawnym
językiem.
Przed chwilą znalazłem w wiadomościach Wirtualnej Polski określenie "[coś
tam, coś tam] będzie objęte _gryfem_poufności_"
Jak do tej pory słowo "gryf" było dla mnie jednoznaczne: baśniowy stwór, lew
z głową orła, czasem skrzydlaty, często występujący w heraldyce (herby
pomorskie, herb Szczecina).
Zaintrygowany - uruchomiłem google. Ku mojemu zdumieniu - pojawiło się
kilkanaście linków. Na dodatek - "na temat" :o)
Do Was - jako fachowców - pytanie: czy rzeczywiście coś w swej znajomości
języka przeoczyłem?
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma
| tamga to nazwa tatarskich herbow
| maja one wyglad paru ulozonych w specyficzny sposob kresek
nie tylko tatarskich, sarmackich również, a do tego się chyba odnosił
cytowany post - mowa oczywiocie o oryginalnych Sarmatach;
chodzi oczywiocie o znaki przedheraldyczne (własnoociowe), z których
dopiero miały szansę powstać herby
ta, trochę naciągana hipoteza jest np. przedstawiona w książce Lecha
Sulimirskiego [mam nadzieję, żę nie przekręcam, piszę z pamięci]
Przekrecasz, Tadeusza.
"Sarmaci" wydanej w serii ceramowskiej;
naciągana, bo generalnie znaki własnoociowe, wycinane w drewnie, czy
wypalane na skórze, były z koniecznooci proste w kształcie i niezbyt
wymyolne, bardzo podobnie mogły wyglądać słowiańskie, sarmackie i
tatarskie czy jakieo inne - kłania się zasada konwergencji - niektóre
polskie herby wskazują na pochodzenie od takowych, i można mówić
generalnie o takim ich rodowodzie, ale wiązanie ich z konkretnymi
tamgami to już przesada - nie broni się jako poważna teoria
Sek w tym ze niektore sa wrecz identyczne, do niektorych po prostu dodano
krzyz. Takie herby jak Czawoja, Nowina, Kopaszyna, Kolmasz, Gryf,
Jastrzebiec czy Kosciesza to tamga + krzyz.
Boruta
do jajacka
jajacek napisał(a):
Stanislaw Malachowski herbu Nalecz,Marszalek Sejmu Wielkiego nie jest przodkiem
Aleksandra Malachowskiego,ktory wywodzi sie rodziny Malachowskich herbu Gryf,te
rodziny oprucz nazwiska nie maja nic wspolnego.W tym przypadku to TY jestes
ignorantem.
> Tak powolywales sie w ktoryms ze swoich postow na nauczyciela histori,ale albo
> nauczyciel byl do d... albo uczen .
> W twoim przypadku i jedno i drugie.
> Przodek Malachowskiego w prostej lini byl marszalkiem sejmu .
> Pszukaj ignorancie w encyklopedi jesli wiesz co to jest.
> Masz taki kompleks zydowski ze chyba sam jestes przechrzta.
> Tu na tym forum chcesz sie dowartosciowac bo tylko tu pewno ktos czasem
> odpowiada ci.
> Pozdrowienia dla .."0"
Gdybym napisał o totalnym wyrżnięciu musiałbym Ci przyznać rację. Napisałem jednak o "wytepieniu prawie do cna". I w tym sensie masz rację, przywołując przykłady mieszania się (bałtyjskiej) pruskości z (niemieckim) prusactwem.
Kiedy jednak przechodzisz do przykładów popełniasz te same błędy co autor artukułu, bowiem "Gryf" z pewnościa nie jest imieniem, ale herbem i rodem zarazem. Abstrahując już od tak dropbnego szczegółu jak dowodzenie, iż nadawanie słowiańskich imion (na Boga, Prusowie to nie Słowianie!) wśród śląskiej szlachty dowodzi związku Prusaków z Prusakami! Śląska szlachta, niezależnie od tego czy o polskich, czeskich czy niemieckich korzeniach z pruskością aż do połowy XVIII wieku nie miała nic wspólnego! Ale to już zupełnie inna historia ...
Najpierw był orzeł, potem gryf, a potem kruk
W wikipedii jest napisane:
Na pierwotnym, XIV-wiecznym herbie na szczytach wież znajdowały się złoty lew i
złoty orzeł. Były to symbole dynastyczne Władysława Opolczyka nawiązujące do
władanych przezeń ziem: Rusi Halickiej (lew) i Śląska Opolskiego (orzeł). Herb
ten przetrwał do przełomu XVIII i XIX w. Orzeł początkowo został wyparty przez
gryfa, następnie przez kruka. Kruk w herbie miasta jest zapewne zapożyczony z
herbu Zakonu Paulinów, który przedstawia kruka na drzewie z chlebem w dziobie.
Jest to niewątpliwy ukłon w stronę klasztoru jasnogórskiego, należącego
przecież do paulinów i będącego największym symbolem miasta Częstochowy,
nieodzownie związanym z jej historią i współczesnością.
Gość portalu: zor napisał(a):
> jeżeli już jesteśmy przy Rożnowie to znajdują się tam ruiny zamku Zawiszy
> Czarnego.
A zamek w Rożnowie Zawisza Czarny otrzymał wraz z posagiem w wysokości trzech
tysięcy grzywien od Piotra Rożena Herbu Gryf, który go zbudował i ożenił swoją
córkę, Barbarę, z Zawiszą Czarnym.
Pozdrowienia.
Proponuję pójść dalej i:
1) w herbie Łodzi zamiast łodzi dać Arkę Noego
2) w herbie Szczecina (gryf - czyli w sumie rodzaj smoka) dodać św. (pono już
nie) Jerzego albo św. Marka Jurka
3) a w kościołach zamiast duchowego krzyża jako symbol wziąć jeszcze bardziej
duchową tacę.
kajmir napisał:
> Widać dla niektórych różnica między Janem Klemensem Branickim herbu
> Gryf a Franciszkiem Ksawerym Branickim herbu Korczak jest zbyt
> subtelna by ją wychwycić.
>
>
Nie podawałem dwojga imion Branickich, specjalnie, żeby sprowokować :))))))) No
i udało się Buueehahahaha :)))))))
Herb Województwa w formie czarnego gryfa na żoymtle został narzucony przez
wojewodę- katechetę Sowińskiego(wbrew opiniom wielu specjalistów od heraldyki i
historyków).Województwo Pomorskie praktycznie w całosci położone jest na
terenach Prus Krolewskich - które miały swój herb nadany przez Kazimierza
Jagielończyka. Gryf na żóltym tle dotyczy wyłacznie Kaszubów ignorując historię
ZiemiiMalborskiej , Żuław ,Kwidzyna czy Kociewia
Kaszubski gryf herbem Pomorza
Czarny gryf na złotym tle - taki herb ma województwo pomorskie od 27 sierpnia. Radni sejmiku zdecydowali, że
gryf - taki sam jak logo Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego - jest lepszym symbolem Pomorza niż podobny, lecz
biały i koronowany, gryf na czerwonym tle oraz mocno krytykowany przez wojewodę, wielu historyków,
czytelników Gazety i internautów czarny pruski orzeł z tarczą, na której tez jest gryf (ufffff ;)
Żeby było smiesznie, okazuje się, że gryfa Gdańsk dostał przez przypadek. Bartosz Paprocki, pierwszy polski
heraldyk, dokonał złego tłumaczenia z łaciny i zamiast napisać, że gryf jest herbem Pomorza Zachodniego,
przetłumaczył, iż jest on symbolem woj. gdańskiego funkcjonującego wówczas w ramach Prus Królewskich. Tak
więc gryfa pożyczylismy od kolegów ze Szczecina :)
Historyk prof. Błażej Śliwiński uważa, że kaszubski gryf nie zintegruje mieszkańców województwa:
Zaadoptowali go Kaszubi i tak już poszło. Wątpię, żeby chcieli się pod gryfem integrować mieszkańcy Powilsla
czy Kociewia. Mamy na Pomorzu dużą grupę ludnosci napływowej, która nie czuje się z gryfem związana. To tak
jakby do herbu województwa wkomponować emblemat Lechii Gdańsk.
A Wam jak się gryf podoba?
Ja już w nic nie wierzę! A jeśli nawet miałby grać w Lechu to o.k. To że mówił
że nie lubi Lecha - Tyrajski też na Pucharze Polski pojechał z Pogonią, a nie
zdziwię się jak w przyszłym sezonie będzie bronił w Szczecinie. Takie życie.
A co do symboli : symbolem Pogoni jest herb klubowy z gryfem, a Lecha herb z
koziołkami i niebiesko-białe barwy. Innych symboli nie znam.
Pzdr
a ja (i jak sie okazuje nie tylko ja) mam wrazenie, ze jednak sobie poszedl i
idzie w odstawke.
Nie wzbudzam paniki jedynie i az wyrazam swoja WIELKA dezaprobate dla takiego
traktowania Gryfa.
Po co w takim razie na pismach UM jest to cos gryfopodobnego?
tramwaje tez zmienily sobie z Gryfa na to cos gryfopodobnego.
wszedzie gdzie sie da jest wciskane to cos...oddajcie Gryfa i bede spal spokojnie.
a jakbyscie jeszcze zechcieli zmienic w Statucie Miasta herb Szczecina to bym Was...
zed.1 napisał:
> albert moim zdaniem niepotrzebnie wzbudzasz panike. gryf nigdzie nie poszedl,
> jest dalej herbem miasta, jest w wielu miejscach miasta, na setkach budynkow i
> zawsze pozostanie symbolem tego miejsca.
...
nie zgodzę się z tobą, bo akurat rozmawiałam z Kotlą i mam jedno pytanko, który
Gryf jest prawdziwym heraldycznym wizerunkiem herbu Szczecina?
jottka napisała:
> ale ja nie rozumiem. gryf to wiem, co to - takie zwierzę mityczne, jest w
> herbie, określony wygląd posiada. a 'gryfus' to co to i dlaczego ma mieć
> związek???
gryf to zwiarzak mityczny i powazny, a gryfus to jakby jego zmutowana w kierunku bardziej wesoło-rozrywkowo-prodziecięcym :) bardziej maskotka niż poważny herb
apropos maskotki to widzialem takiego malego gryfusa maskotke z ostatnich mistrzostw lekkoatletycnych na litewskiej
Nie ma innje opcji nawet niz Gryf!
faktem jest ze nie jest to obecnie obowiazujacy herb miasta gdyz wladze Szczecina pod rzadem Krzystka wstydza sie Gryfa i nie wyrazily zgody na jego umieszczenie - siegnalem wiec do historii i wydobylem wersje ze tak to ujme 'bardziej oryginalna'.
Nie wazylem sie pytac wtedy o ta deformacja Gryfa ktora lansuja wladze Szczecina - nie przyloze reki do niszczenia naszego Gryfa.
wg mnie myslisz sie po raz kolejny, ale do tego zdazylismy sie juz tu pzyzwyczaic.
Jezeliby bylo jak twierdzisz, jezeli troska o Gryfa bylaby szczera ze strony Urzedu Miasta to na czas niektorych sesji Rady Miasta Gryf powinien byc zwijany, Gryf i inne insygnia, bo to kto i co czasem tam wygaduje to dopiero jest trolowanie!
A z tego co wiem to nie jest zwijany.
anamar napisała:
> może urząd nie chce by herb miasta kojarzył się z forum, które dzięki trollom
> wspieranym dzielnie przez admina zamieniło się w ściek?
Cos w tym jest.
miasto szuka "logo" dla szczecina a jednoczesnie w najmniej sensownych sytuacjach ingeruje w wykorzystanie herbu.
Niech lepiej wezma sie za jego promowanie - tak naprawde.
Od kilku lat na grupach i forach pisze o tym, ze gryf powinien byc promowany jako maskotka Szczecina.
Kazdy turysta powinien wyjezdzac z maista z zakupionym Gryfem (pluszak, porcelanowy, szklany, obrazek, medal - do wyboru do koloru).
Tak, jak z innych mizast wyjezdza sie z innymi drobiazgami symbolizujacymi dane miasto, przypominajacymi o naszym w nim pobycie.
Ale do tego Gryf powinien byc wszechobecny w miescie a sklepy z pamiatkami i kioski powinny pekac od jego wizerunkow - wtedy automatycznie pojawia sie potrzeba nabycia takiego symbolu.
Czy godlem Szczecina zawsze byl "Gryf" ?
Dzisiaj w pracy uslyszalem rozmowe mlodych ludzi ktorz dyskutowali na ten
temat.Tym bardziej przysluchiwalem sie tej rozmowie w zwiazku z moim pseudo
na forum GW.Jeden z mlodych ludzi twierdzil , ze od zawsze godlem Szczecina
jest Gryf drugi natomiast twierdzil , ze i owszem ale w zupelnie innej niz
ta obecna formie.Ale ja [chyba?] spokalem sie tez z godlem Szczecina z
czasow Boguslawa X w postaci "Orla" i to bez korony na glowie.Czy godlo,herb
Szczecina ulegal jakims zmiana w historii naszego miasta???
Nowe spojrzenia przez stare dziury.
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2