Grzegorz Miecugow & stan wojenny
sabunia portal
Jak Kotecka chciała zagłuszyć TVN24
Szkło kontaktowe (powrót)
Niejaki Grzegorz Miecugow stroi miny człowieka moralnego, a to upowaznia go/ w
jego mniemaniu/ do pouczania innych co jest moralne a co nie. Ale jakoś nie
słyszałem aby tenze Grzegorz Miecugow, tak chetnie pokazujacy hipokryzję, fałsz
i inne przywary tym, których nie lubi, odniósł się do haniebnych czynów swojego
ojca Bruno Miecugowa. Tenże Bruno Miecugow w 1953 roku po znanym Procesie Kurii
Krakowskiej w którym zapadły wyroki smierci na kapłanów był współautorem i
sygnatariuszem listu do władz wzywającego do" jak najszybszego odcięcia chorej
tkanki do zdrowego ciała socjalistycznej Polski".Władze potrzebowały takiego
poparcia, bowiem akurat zmarł Stalin a w Berlinie wybuchło antykomunistyczne
powstanie/ do dzis "prawdomówne" media pomijają ten fakt/, a tatuś pana
Grzegorza, jako człowiek z marnym wykształceniem i miłosnik trunków musiał być
na każde zawolanie. I robił to chetnie i często, ze przypomnę marzec68,
grudzień70, czerwiec76 i chwalił stan wojenny.Czy synus od niego tak bardzo się
różni?
Nie muszę dodawać, że w 1956 roku wszyscy oskarżenie zostali uniewinnieni.Nie
słyszałem, aby Bruno Miecugow przeprosił za to, a takze nie słyszałem aby
Grzegorz Miecugow to uczynił.
Tych, którzy chcą zapoznać się z pełną treścią " listu literatów krakowskich"
odsyłam na Katolicka stronę internetową prof.Krajskiego. Jest co czytać, a i
podpisy zwala niektórych z nóg.
Niejaki Grzegorz Miecugow stroi miny człowieka moralnego, a to upowaznia go/ w
jego mniemaniu/ do pouczania innych co jest moralne a co nie. Ale jakoś nie
słyszałem aby tenze Grzegorz Miecugow, tak chetnie pokazujacy hipokryzję, fałsz
i inne przywary tym, których nie lubi, odniósł się do haniebnych czynów swojego
ojca Bruno Miecugowa. Tenże Bruno Miecugow w 1953 roku po znanym Procesie Kurii
Krakowskiej w którym zapadły wyroki smierci na kapłanów był współautorem i
sygnatariuszem listu do władz wzywającego do" jak najszybszego odcięcia chorej
tkanki do zdrowego ciała socjalistycznej Polski".Władze potrzebowały takiego
poparcia, bowiem akurat zmarł Stalin a w Berlinie wybuchło antykomunistyczne
powstanie/ do dzis "prawdomówne" media pomijają ten fakt/, a tatuś pana
Grzegorza, jako człowiek z marnym wykształceniem i miłosnik trunków musiał być
na każde zawolanie. I robił to chetnie i często, ze przypomnę marzec68,
grudzień70, czerwiec76 i chwalił stan wojenny.Czy synus od niego tak bardzo się
różni?
Grzegorz i Bruno Miecugow - Uwaga TVN
Własnie na TVN jest program UWAGA o Grzegorzu i Bruno Miecugow.
Szkoda ze w tym samochwalczym programie nie wspomnieli nawet slowem o tym:
Niejaki Grzegorz Miecugow stroi miny człowieka moralnego, a to upowaznia go/ w
jego mniemaniu/ do pouczania innych co jest moralne a co nie. Ale jakoś nie
słyszałem aby tenze Grzegorz Miecugow, tak chetnie pokazujacy hipokryzję,
fałsz i inne przywary tym, których nie lubi, odniósł się do haniebnych czynów
swojego ojca Bruno Miecugowa. Tenże Bruno Miecugow w 1953 roku po znanym
Procesie Kurii Krakowskiej w którym zapadły wyroki smierci na kapłanów był
współautorem i sygnatariuszem listu do władz wzywającego do" jak najszybszego
odcięcia chorej tkanki do zdrowego ciała socjalistycznej Polski".Władze
potrzebowały takiego poparcia, bowiem akurat zmarł Stalin a w Berlinie
wybuchło antykomunistyczne powstanie/ do dzis "prawdomówne" media pomijają ten
fakt/, a tatuś pana Grzegorza, jako człowiek z marnym wykształceniem i
miłosnik trunków musiał być na każde zawolanie. I robił to chetnie i często,
ze przypomnę marzec68, grudzień70, czerwiec76 i chwalił stan wojenny.Czy synus
od niego tak bardzo się różni?
Nie muszę dodawać, że w 1956 roku wszyscy oskarżenie zostali uniewinnieni.Nie
słyszałem, aby Bruno Miecugow przeprosił za to, a takze nie słyszałem aby
Grzegorz Miecugow to uczynił.
Tych, którzy chcą zapoznać się z pełną treścią " listu literatów krakowskich"
odsyłam na Katolicka stronę internetową prof.Krajskiego. Jest co czytać, a i
podpisy zwala niektórych z nóg.
No i bez kitu zgadałam
wystarczy poszukać
"
Niejaki Grzegorz Miecugow stroi miny człowieka moralnego, a to upowaznia go/ w
jego mniemaniu/ do pouczania innych co jest moralne a co nie. Ale jakoś nie
słyszałem aby tenze Grzegorz Miecugow, tak chetnie pokazujacy hipokryzję, fałsz
i inne przywary tym, których nie lubi, odniósł się do haniebnych czynów swojego
ojca Bruno Miecugowa. Tenże Bruno Miecugow w 1953 roku po znanym Procesie Kurii
Krakowskiej w którym zapadły wyroki smierci na kapłanów był współautorem i
sygnatariuszem listu do władz wzywającego do" jak najszybszego odcięcia chorej
tkanki do zdrowego ciała socjalistycznej Polski".Władze potrzebowały takiego
poparcia, bowiem akurat zmarł Stalin a w Berlinie wybuchło antykomunistyczne
powstanie/ do dzis "prawdomówne" media pomijają ten fakt/, a tatuś pana
Grzegorza, jako człowiek z marnym wykształceniem i miłosnik trunków musiał być
na każde zawolanie. I robił to chetnie i często, ze przypomnę marzec68,
grudzień70, czerwiec76 i chwalił stan wojenny.Czy synus od niego tak bardzo się
różni?
Nie muszę dodawać, że w 1956 roku wszyscy oskarżenie zostali uniewinnieni.Nie
słyszałem, aby Bruno Miecugow przeprosił za to, a takze nie słyszałem aby
Grzegorz Miecugow to uczynił.
To nic dziwnego, ze oczekuje czegoś takiego od syna. Prof.Ryszard Terlecki,
obecnie dyrektor IPN w Krakowie, gdy zobaczył akta swojego ojca Olgierda-
znanego dzxiennikarza i pisarza- upublicznił te fakty i przeprosił tych, którym
jego ojciec mógł zrobic krzywdę.
Tych, którzy chcą zapoznać się z pełną treścią " listu literatów krakowskich"
odsyłam na Katolicka stronę internetową prof.Krajskiego. Jest co czytać, a i
podpisy zwala niektórych z nóg.
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2