grzybica paznokci u rąk jak wygląda
sabunia portal
Ja niestety widziałam zaawansowaną grzybicę "na żywo". I widzę często.
I wygląda to tak jak w poniższym opisie:
"Z czasem, nie leczona grzybica atakuje paznokcie stóp (dotyczyć to może także i rąk). Zaczyna się od przebarwienia bocznej części płytki paznokcia na biały , żółty lub czarny kolor. Następnie płytka zaczyna grubieć i unosić się, a zmiana zabarwienia zaczyna powoli obejmować cały paznokieć, który boli przy najmniejszym ucisku. Dochodzi do sytuacji, kiedy trudno jest chodzić, bo nawet najwygodniejsze buty urażają chore palce, trudno wykonywać najprostsze prace domowe (...)."
Paznokcie są potwornie zgrubiałe, mają zmienioną barwę, onycholiza w pełnym rozkwicie
Ale najgorsze jest to, że dotyczy to nie jakiejś obcej klientki, tylko bardzo bliskiej mi osoby - mojej babci. Niestety, babcia mówi, że absolutnie nie stać jej na dermatologa i leczenie (a siłą jej do lekarza nie zaciągnę).
Problem również w tym, że od dziecka robiłam jej mini pedicure (trudno to nazwać pedicure, po prostu obcinałam jej paznokcie, ścierałam delikatnie tarką pięty i nic poza tym ). Przez długi czas nie zastanawiałam się właściwie nad tym, że mogę jej (i sobie) zaszkodzić. Oczywiście dezynfekowałam ręce i narzędzia przed i po każdym zabiegu (a zabieg przeprowadzałam w jednorazowych lateksowych rękawiczkach), ale teraz gdy mam nieco większą wiedzę na ten temat widzę zagrożenia, które to ze sobą niesie...
Powiedzcie mi, kochane stylistki, co mam robić? Jeśli ja nie obetnę jej tych chorych pazurów, to nikt tego nie zrobi - bo do fachowca nie pójdzie a reszta rodziny się nie dotknie. Jeśli nie będzie miała skróconych pazurów nie będzie w stanie chodzić (wiem, bo ledwie się poruszała gdy przez 2 miesiące nie byłam w stanie jej pomóc). Ale nie przechodziłam szkolenia z leczniczego pedicure, nie jestem też dermatologiem (!), boję się, czy nie zaszkodzę jej bardziej.
" />
">Coś na temat naturalnego opalania się Mr Yellow
">..Buahahahahahahhahahahahahahahahahhaa Laughing Laughing Laughing Dance Dance Dance Macie swoją NATURĘ Confused
Jak dłuuugo żyje nie mialam takich skutków opalania NATURALNEGO
A teraz cos dla fanow i preferatorów [hehe fajny wyraz] solarki
">Czym grozi opalanie
Na pewno bardzo szybkim starzeniem się skóry. Odpowiadają za to promienie UVA, które działają na skórę właściwą, czyli docierają bardzo głęboko. Uszkadzają włókna kolagenu i elastyny nadające jędrność i gładkość. Powodują pogrubienie warstwy rogowej, przez co skóra staje się gruba, mało elastyczna i szorstka. Wpływają też destrukcyjnie na naczynia krwionośne zaopatrujące skórę w substancje odżywcze, poza tym niszczą włosy i paznokcie. Użytkowniczki solariów postępują więc wbrew logice - opalają się, żeby wyglądać lepiej, a tak naprawdę przyspieszają moment pojawienia się kolejnych zmarszczek i pogłębiania już istniejących.
Drugim zagrożeniem jest rak skóry. Do niedawna uważano, że powodują go promienie UVB, ale są już dowody na to, że równie niebezpieczne jest promieniowanie UVA - m.in. dlatego że zwiększa produkcję wolnych rodników. Użytkownicy solariów są przede wszystkim zagrożeni czerniakiem - jednym z najbardziej złośliwych nowotworów. W ciągu ostatnich lat diagnozuje się go coraz częściej u ludzi młodych i jest to właśnie skutek nadmiernego wystawiania się na promieniowanie UV.
">Komu nie wolno
Na pewno osobom o bardzo jasnych włosach i skórze, a także tym, które mają atopowe znamiona barwnikowe - poddawanie ich działaniu promieni UV może sprowokować rozwój czerniaka. Z solarium muszą zrezygnować pacjenci z chorobami tkanki łącznej, np. toczniem i zapaleniem skórno-mięśniowym. Wizyta w solarium może się źle skończyć dla kobiet w ciąży. Ich organizm produkuje hormony w innych stężeniach niż normalnie, więc promieniowanie UV może spowodować przebarwienia.
Solarium nie jest wskazane dla kobiet biorących tabletki antykoncepcyjne. Dziś z powodu mody na opaleniznę oraz popularności antykoncepcji hormonalnej problem przebarwień stał się powszechny. Niestety, bardzo trudno je usunąć. Nawet jeśli uda się rozjaśnić plamy, często pojawiają się znowu po ekspozycji na słońce.
Problem z przebarwieniami możesz mieć także, jeśli przed wizytą w solarium spryskasz się dezodorantem lub perfumami. Niektóre substancje zapachowe poddane działaniu promieni UV stają się toksyczne. Ciemne plamy pojawią się też po zastosowaniu kosmetyków przeciwtrądzikowych - szczególnie tych zawierających witaminę A czy kwasy owocowe.
Inne przeciwwskazania to zażywanie środków przeciwbólowych, niektórych antybiotyków, chemioterapeutyków, leków psychotropowych.
">Dla ryzykantek
Nie można określić czasu ani częstotliwości opalania się, które byłyby bezpieczne dla skóry. Ale oczywiście znacznie mniejszą krzywdę robisz sobie, jeśli z solarium korzystasz dwa, trzy razy do roku, np. przed wielkim wyjściem, niż wtedy, gdy opalasz się parę razy w tygodniu.
Oto kilka zasad, których warto przestrzegać, decydując się na wizytę w solarium:
* Korzystaj ze sprawdzonych solariów. Jeśli cokolwiek w wyglądzie urządzenia budzi wątpliwości, zażądaj pokazania stosownych dokumentów, świadczących o tym, że urządzenie jest regularnie serwisowane. Jeśli z jakichś przyczyn okaże się to niemożliwe, wybierz się do innego gabinetu.
* Upewnij się, czy łóżko opalające lub kabina zostały zdezynfekowane po poprzednim użytkowniku. To bardzo ważne, ponieważ w solarium bardzo łatwo zarazić się grzybicą i innymi trudnymi do wyleczenia chorobami skóry.
* Korzystaj tylko z jednorazowych ręczników. Jednorazowe kapcie i bielizna powinny być w twojej obecności wyjmowane z opakowania.
* Przed opalaniem posmaruj twarz i ciało kremem z filtrem UVA. Uzyskany brąz będzie co prawda nieco mniej intensywny, za to bezpieczeństwo dużo większe.
* Obowiązkowo używaj okularów ochronnych, bo promienie UVA zwiększają ryzyko powstania zaćmy. Samo zamknięcie oczu nie wystarczy!
* Po powrocie do domu solidnie natłuść skórę.[/b]
">Uwaga, tanoreksja!
To psychiczne uzależnienie od opalania. Chory ma poczucie, że z bladą skórą prezentuje się znacznie gorzej, dlatego chodzi do solarium kilka razy w tygodniu. Nawet w środku zimy wygląda, jakby dopiero wrócił z urlopu w tropikach. Uzależniony od opalania nie zauważa przebarwień ani tego, że jego opalenizna wygląda nienaturalnie i postarza.
">Solarium nie leczy
Promienie UV pomagają w łagodzeniu objawów pewnych chorób dermatologicznych, np. łuszczycy, atopowego zapalenia skóry czy pokrzywki świetlnej, ale do takiego leczenia używa się specjalistycznych lamp i odbywa się ono pod ścisłą kontrolą lekarza. Dermatolog dostosowuje częstotliwość i długość seansów. To ważne, bo nadmierne dawki promieni pogarszają stan chorego. Dlatego pod żadnym pozorem nie wolno stosować kuracji w solarium na własną rękę.
Opalanie się nie jest też dobrym rozwiązaniem dla osób cierpiących na trądzik. Na początku łojotok rzeczywiście jest nieco słabszy, ale po pewnym czasie skóra staje się bardzo sucha i zaczyna produkować więcej łoju niż zwykle. Poza tym opalanie się w zamkniętym pomieszczeniu sprawia, że intensywniej się pocimy, a to powoduje powstawanie większej liczby zaskórników. [/b]
15 minut spędzone w solarium jest dla skóry tak samo niebezpieczne jak cały dzień na słońcu.
Takie ciekawe informacje pochodza ze strony: http://www.poradnikzdrowie.pl/21_906.htm
Życze milego wypalania sie na solarium
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2