Grzejniki gazowe
sabunia portal
Witam.
Wspólnota w której uczestniczę liczy 8 lokali mieszkalnych. Powstała 23.06.2008r.: wszyscy byli lokatorzy kupili mieszkania od byłego już właściciela (akty notarialne). Wcześniej był to budynek biurowo-mieszkalny. Teraz został podzielony i właśnie w części mieszkalnej powstała wspólnota i został wybrany zarząd. Dotychczas ogrzewanie całego budynku tj. części biurowej i mieszkalnej było prowadzone z własnej kotłowni gazowej umieszczonej w piwnicy części biurowej. Teraz część mieszkalna będzie odłączona od ogrzewania (jest taki zapis w aktach notarialnych).
Musimy więc zorganizować ogrzewanie we własnym zakresie.
Z uzyskanych informacji w grę wchodzą dwa rozwiązania po odłączeniu nas:
1. podłączenie się do PEC-u (tzn. istniejącej w budynku części instalacji),
2. utworzenie przez poszczególnych właścicieli we własnych lokalach indywidualanego ogrzewania gazowego.
Moje pytanie dotyczy:
- czy jeśli na zebraniu właścicieli większością udziałów zapadnie decyzja o tym, że każdy właściciel ma sobie zorganizować piecyk co, założyć instalację i grzejniki (koszt 5-7 tys. PLN): to co z właścicielami którzy się na to rozwiązanie nie zgodzą głównie ze względów finansowych (emeryci w mocno zaawansowanym wieku i bez żadnych środków finansowych) ? czy pozostawić ich zupełnie bez ogrzewania ?
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
Jesteśmy przed wyborem pieca do ogrzewania,dom pietrowy po podłodze 170m2,dol ok 70m2 podlogowka,gora 1 pokoj i lazienka podlogowka dwa pozostale pokoje grzejniki+2 recznikowce....do niedawna nasza uwaga i przekonaie byly skierowane na piec ekogroszek....gazu niemamy i przez najbliższe lata raczej sie niezanosi....a ze zbliza się pomalu czas na zakup pieca wertuje forum,czytam porownuje i po wielu przeczytanych postach moj entuzjazm do ekogroszku mocno zmalał...niespala on tego groszku malych ilosci i cena jego niejest juz taka fajna 780zł/t....zastanawiamy się pod piecem na wszystko z nadmuchem....i powstaje pytanie ty sa takie piece do ktorych podchodzi się raz aby podłozyc wyniesc popioł...czytałam ze są tak zwane 24 godzinne...ale czy to co pisze producent ma jakąś odnośnie w poźniejszym użytkowaniu?Bedziemy mieli kominek z rozprowadzeniami.....ale raczej do popalenia sobie w nim niż do ogrzewania....poradzcie jakies piece na ktore warto zwrocic uwage podczas wyboru....
Na twój wybór wpływa tak wiele czynników, że nie można tak po prostu napisać, że ten i ten kocioł jest dla Ciebie najlepszy. Jeśli chodzi o kompromis między kosztami i wygodą to dla każdej osoby będzie to inny model i co więcej bardzo często to zdanie zmieni się po rozpoczęciu użytkowania. Wynika to z tego, że wiele budujących się osób mieszka w blokach, gdzie nie mają żadnego doświadczenia na ile rzeczywiście obsługowość może przeszkadzać. Na poocieszenie powiem, że można dobrze trafić. Ja zainstalowałem miałowca z możliwością palenia wszystkim i rzeczywiście przy dobrym miale wytrzymuje bez problemu dobę bez zaglądania.
Mój tok rozumowania był następujący:
1 Mam gaz ziemny na działce więc grzechem byłoby zrezygnowanie z ogrzewania gazowego; kocioł musi być.
2 Kominek musi być.
Ad 1 Pobór wody będzie nieduży (3 osoby), ok. 40 m2 podłogówki reszta grzejniki - wyszedł mi kocioł dwufunkcyjny z wbudowanym zasobnikiem (wystarczy jak na nasze potrzeby, a jednocześnie jest najtańszą wersją).
Ad 2 Mając takie wytyczne zaczęłam je układać w różne konfiguracje.
DGP odpadło bo zupełnie nie jestem do tego przekonana.
Paląc w zwykłym kominku chciałabym jeszcze odzyskać ciepło i tak wyszedł mi kominek z pw.
Link do projektu
http://www.domoweklimaty.pl/index.ph...521&mirid=1521
Dorota
Marzyciel - ja wybralem dom parterowy, 100 m2 (D09 - "Dom na 102").
Uwazam ze ten domek mozna wybudowac dosc tanio (taniej niz ja):
1) Zostawic "brak stropu" - czyli sufit z plyt g-k, podwieszany do dolnego
pasa wiazarów, ocieplony 15-20 cm welny
2) sciany - BK 2W (BK500 - 24 cm + 10 cm styropianu)
3) podloga na gruncie
4) dach z wiązarów lub wg pomyslów miejscowych, kryty blachą lub gontem bitumicznym
5) niedrogie okna i drzwi
6) tynki wewn. cementowo-wapienne, zewn. - jakies na siatce
7) jeden glówny komin (dymowy do kominka)z pustaków ceramicznych,
wentylacja - poprzez oddzielne kanaly z sufitu do wywietrzników na
dachu
8) grzanie - np. gaz, kocioł turbo - zeby nie trzeba bylo komina spalinowego, tylko rura współśrodkowa wystarczy
9) niedrogie grzejniki i mat. instalacji co-wod-kan
chyba więcej pomysłów brak
Ja mialem dosc mycia schodów wewn. w domu, gdzie mieszkam, to juz
teraz nie mam takowych; pranie bede suszyc w pom. gospodarczym;
podloga poddasza bedzie pewnie sluzyc jako pewien typ lamusa :)
Naprawde - nie zamienilbym tego na nic pietrowego !
hej - Krzysiek
Aha - podpisuję się w 100% pod tym co napisała BK
Panowie,skoro juz znalezli sie zainteresowani w tym temacier to dodam ze kominek mialby sie znajdowac w mieszkaniu,nie w domu !!!
Mieszkanie ma 55m i wczesniej wlasciciele ogrzewali je piecami kaflowymi,nie ma jeszcze gazu,wiec chcialem wstawic tam kominek z PW,ktory dostarczalby CWU takze.KOminek mialby zaspokajac 3 grzejniki i CWU.Mysle ze powinien starczec.
powiem tak,
piszecie herezje :-?
grzejniki dobrane na określone temperatury zasilania, będą oddawały dokładnie tyle samo ciepła przy dostarczeniu wody o takiej samej temperaturze,
rodzaj kotła nie ma tutaj nic do tego,
a tak odnośnie projektowania,
instalacje gazowe z kotłami atmosferycznymi liczy się przeważnie na temperatury pracy 70/55/20,
przekładając z polkiego na nasze: 70 temperatura zasilania, 55 temperatura powrotu, 20 temperatura pomieszczenia,
dla kotłów na paliwa stałe temperatury zasilania wynoszą od 85-90 C,
wynika z tego, że ten sam grzejnik przy wyższych temperaturach zasilania musi oddać więcej ciepła,
Witam,
Mam dom z lat 80 tych, kostka (piwnica, parter, piętro, strych).
Ocieplenie: suporex 24cm, pustka pow, cegła max 20 cm, 5 cm waty i siding. Wymienione wszystkie okna na PCV. Wata 20cm na podłodze strychu.
Grzejniki aluminiowe, z lat 80-tych.
W instalacji C.O. jest aż 400 litrów wody. Rury w ścianach, bez ocieplenia.
Mam piec gazowy, stary - zużycie gazu 1200 zł za miesiąc (ostatnio paliłem gazem w 2004 roku - rach. za sezon to ponad 5000 zł i miałem temperaturę max.18 stopni)
Aktualnie palę węglem w starym piecu węglowym 24KW- zużycie 1 tona na miesiąc przy - 20st i jest 22 st w domu.
Woda ciepła grzana tylko prądem przez cały rok.
Czy kupić nowy piec gazowy czy piec na węgiel z nadmuchem.
Mogę wydać ok. 3000 zł.
Czy kocioł gazowy mógłby sobie poradzić z taką ilością wody w C.O.(jest wygodny w obsłudze)?
Czy dać sobie spokój z gazem i po prostu wymienić piec węglowy na nowszy ok 20KW, np. Pleszew czy Ogniwo?
A może tylko dokupić miarkownik ciągu do mojego starego pieca?
Hehe :D nie zwróciłam na to uwagi. Robimy zestawienie kosztów. Różnice moga być duże, ponieważ u nas wychodzi dużo dodatkowych kosztów, np. sami musielieśmy robić sieć wodno-kanalizacyjną, drenaż, dużo wyszedł stan zero bo ziemia była kiepska i szkody górnicze, założylismy gaz z butli, kominek z płaszczem wodnym do tego solar, okna wybraliśmy jedne z droższych w naszym miescie, odkurzacz centralny, prawie 80m podłogówki,grzejniki Purmo, ocieplamy strop i dach(a wiem ze większość ociepla np. tylko dach), dachówka ceramiczna, alarm 4,5tyś, piec 12tyś, itd. Nie wiem co Ty masz. Zapytam się męża ile wydaliśmy.
Ogrzewanie podłogowe wodne ma bardzo dużą bezwładność , i nie jest to 8 godzin lecz 2-3 dni , u mnie jest tak duża bezwładność , ma to swoje wady i zalety , wadą jest tzw. przeciąganie , gdy na zewnątrz nagle robi się zimno , to układ potrzebuje trochę czasu na dojście do wymaganej temperatury , gdy robi się ciepło to co prawda źródło ciepła przestaje pobierać energię do grzania , ale podłogi jeszcze trochę grzeją . natomiast zaletą jest fakt że tak jak w moim przypadku grzeję prądem ( pompa ciepła ) i mając licznik dwutaryfowy w tej chwili ( temp zewnętrzna 5-12 stC ) uklad chodzi tylko w nocy na drugiej taryfie.
Jeśli chodzi o zrobienie w jednej instalacji podłogówki i grzejników to też nie jest to takie proste jak sie wydaje , namówiłem jednego kolegę na ogrzewanie podłogowe na piętrze budynku w którym na parterze były zwykłe grzejniki i stary piec CO gazowy z pokrętłem ( regulacja temp. wody wychodzącej z pieca ) , fachowcy założyli mu podłogówkę z mieszaczem ale z ręczną regulacją stopnia mieszania, efekt był taki że gdy mieszacz był ustawiony na zbyt niską temperaturę wody w obiegu podłogowym to mieszkanie powoli z dnia na dzień sie wychładzało , aż w końcu po ok tygodniu robiło się za zimno , gdy mieszacz był ustawiony na zbyt wysoką temperaturę to w mieszkaniu po tygodniu było za gorąco, problem tkwił w tym że nie można było znaleźć punktu równowagi , był on niestabilny a także zależał od temperatury zewnętrznej , dopiero zainstalowanie termostatu sterującego pompką od podłogówki pozwoliło uzyskać w miarę stałą temperaturę , tak więc podłogówka musi mieć dobry termostat uwzględniający tak duże stałe czasowe układu .
Piotrek
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2