gryu dla dzieci
sabunia portal
Moim zdaniem cena tego zestawu jest nieadekwatna do jego zawartości. Teoretycznie 17 zł za 4 gry nie wydaje się być ceną wygórowaną, ale to zależy za jakie, a te raczej takiej sumy warte nie są. Sprzedaż prawdopodobnie osiągnie przyzwoity pułap bo produkty przeznaczone dla małych dzieci z reguły dobrze schodzą, a skoro Dzień Dziecka tuż, tuż, to w ogóle nie ma się nad czym zastanawiać. Inna sprawa, że w podobnej cenie rodzice mogą kupić lepszy prezent dla dziecka.
Co do rodziców to powiem w ten sposób: Ostatnio do mojego Sensei przyszła dosyć spora grupa rodziców i uprosiła utworzenie sekcji dla sześciolatków (do tej pory sekcja dla dzieci miała ograniczenie 7 lat) tak więc nie wszyscy by się darli. A co bym wprowadził? właśnie tę nieszczęsną samoobronę (ot choćby kilka najprostszych technik z aikido albo z judo), może jakieś proste kata (taikyoku albo coś takiego). Chodzi mi o to, żeby na wf można było poznać też inne bardziej egzotyczne formy sportu, a nie męczyć tylko bieganie i wszelkiego rodzaju gry piłkarskie. Co do późniejszej umowy z trenerem, to osoby zainteresowane zgadują się z trenerem i otwierają szkolną sekcję np. Kyokushin ot choćby w ramach SKS.
Reasumując: elementy MA na WF miałyby tylko POKAZAĆ dzieciakom, że coś takiego jest i zachęcić do poznawania też innych form aktywności ruchowej.
Peace...
Jeśli tak bardzo Wam to przeszkadza to ok, zrobimy bez hunta i bez plugina turniejowego. Będziecie grać na takim pluginie jaki jest aktualnie...
Tylko potem nie żałujcie że nie ma gry bo brak expa i lvli. Wy myślicie że to jakiś ns gdzie dzieci będą latać za fragami itd.
@edit
Po zastanowieniu się jednak się nie poddam, zakładam ankietę do piątku, w sobotę pierwszy mecz.
Moim zdaniem ciężko jest się wypowiadać muzykom o swoich dzieciach w sprawie gry na instrumencie. Ja patrząc z perspektywy 19-latka (zacząłem grać w wieku lat 16) marzę o tym, żeby moje dziecko w przyszłości dostało szansę, aby móc rozwijać się muzycznie wcześniej. Tu pojawia się jednak dylemat. Dla mnie największym marzeniem byłoby, żeby mój syn (dajmy na to, bo wolałbym mieć syna heheh) grał (najlepiej na bębnach, ale inne instrumenty też wchodzą w grę) i żeby muzyka, tak jak dla mnie, była dla niego sposobem na życiowe szczęście.
Trzeba umieć znaleźć złoty środek. Przymuszanie dziecka do gry może zniechęcić je do nauki, wszystko musi się toczyć swoim torem, ale powiem wam, że ja w przyszłości zadbam o staranne wychowanie muzyczne moich dzieci. Najpierw sam będę im opowiadał o muzyce, pokazywał różne style, przedstawię różne instrumenty. Jeśli ich nie zainteresuję w żadnym stopniu, to bitwa jest chyba z góry przegrana, ale jeżeli zobaczę choć cień tego błysku w oku to postaram się pokierować je ku edukacji w tym kierunku. Moim zdaniem z początku należy trochę poprowadzić dziecko do nauki gry, ale jeśli zauważy się zmęczenie i znudzenie, chyba nie warto tego kontynuować na dłuższą metę.
Jeszcze tak z innej beczki. Ja np. bardzo żałuję, że rodzice nie zmusili mnie do nauki gry. Pewnie nie grałbym na bębnach, ale miałem warunki, bo ojciec grał na dętych.
Jeśli oddasz głos nieważny, a wybory wygra osoba/partia, która jest zdania, że aborcja powinna być zawsze dozwolona, to przyczyniłeś się do jej zwycięstwa, bo nie przeszkodziłeś jej - mimo że miałeś taką możliwość.
Ale chodzi o to, że ja chce zagłosować przeciwko aborcji, a takiej możliwości już nie mam. A tak hipotetycznie: zagłosowałem i ta partia/osoba przegrała - postąpiłem przeciwko swoim przekonaniom i sumieniu, a i tak nic nie osiągnąłem; wygrała - dzieci ciągle są zabijane, a ja jeszcze się pod tym podpisałem (więc dosyć gorzki sukces). To znaczy, że wartość oczekiwana takiej "gry" jest raczej ujemna...
Grałem tylko w jedynkę, więc mam parę pytań (przepraszam, ale nie mam ochoty instalować gry).
1. Jak to jest z dziećmi? Odbywa się stosunek (na ile sposobów może zostać przeprowadzony?), a potem od razu pojawia się dziecko w wózku, czy jest to bardziej skomplikowane?
2. Czy jest możliwa aborcja? Czy są depresje poporodowe?
3. Kiedy obok dzieciów pojawiają się różowe króliki (symbol alienacji)? Da się je jakoś zwalczyć? xD
4. Czy zawieranie znajomości nadal jest takie żałosne (czyt. oklepane) jak w 1 części?
5. Dlaczego Simy się kłócą? Czy mogą przeprosić?
6. Czy Simy mogą się podrywać bądź nie dać się poderwać? Czy dodano jakieś nowe wskaźniki potrzeb, np. "pożądanie", "ilość alkoholu we krwi"?
7. Czy Simy mają depresje? I czy da się je wyleczyć takimi błahostkami jak kawały?
8. Gdzieś czytałem, że przez poprawność polityczną na odwal się dodano opcję homo (dzięki czemu mamy zaręczyny, w której faceci odgrywają role kobiet ;)). Czy faceci mogą rodzić dzieci? Czy można adoptować dzieci? Czy można nimi handlować?
9. Czy można stosować przemoc?
10. Czy zostały wprowadzone używki?
11. Czy da się w jakiś sposób negować rzeczywistość? xD
Pytanie do -Srrrrebrnej Wilczycy- i reszty simomaniaków :mrgreen:
Ja o tym nie słyszałam.
Niestety świat zmienia się na gorsze. Dzieci są bardziej brutalne przez gry komputerowe, internet, telewizję, złą sytuację w rodzinie... Wiele musiałoby się zmienić, aby takie zdarzenia nie miały miejsca. Szkoda, że wszystko zmierza w drugą stronę.
Ara, ok, każdy ma swoje metody. To samo dotyczy dzieci. Jedni dziecko tresują, zmuszając do nauki gry na pianinie, gry w tenisa, łucznictwa, języków obcych, wydaje im się, że dziecko w ten sposób uszczęśliwiają... a niejednokrotnie to dziecko patrzy z zazdrością na rówieśników, którzy biegają beztorsko po podwórku i kopią piłkę...
Z psem jest podobnie...
A ktore dzieci kiedys lepiej poradza sobie w zyciu? Z psem jest podobnie.
Zofia
Byś wyszedł na dwór dziewczynę sobie znalazł a nie tylko w CS-a grał... Przez te gry dzieci mają nasrane we łbach, że głowa mała... Byś wyszedł na dwór z kolegami połaził po mieście(wsi) a nie siedział tylko na CS-ie... Mówisz, że masz 19 lat zachowujesz sie na 12-sto letnie dziecko neo które nie wie co to jest szacunek do drugiej osoby czy rodziców... Ja mam 15 lat a się zachowuję poważniej od ciebie jestem opanowany etc. Osoby z którymi piszę a nie wiedzą ile mam lat to mi piszą, że mam jakieś 25 lat bo jestem opanowany, nie przeklinam, nie obrażam rodzinny innych ktoś mnie wyzywa ignoruję to. Lepiej kogoś zignorować niż robić się takim samym jak on...
Zadziwiał mnie stan komputerów u znajomych, którzy kupili dzieciom sprzęt sami nie mając zielonego pojęcia o tym... na dysku instalacyjnym często około 5% wolnego miejsca wszystko na czerwono(defragmentacja wymaga chyba około 15%), pełno niepotrzebnych programików które się wgrywają przy okazji wgrywania gier DEMO zakupionych w kiosku z gazetką... Spotkałam się nawet z windowsem zainstalowanym dwukrotnie na dwóch dyskach(!?)...i weź tu człowieku ratuj. Ja bym połowę usunęła a tam "wszystko potrzebne"....:capt:
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2