gra Ben 10 prawdziwa
sabunia portal
"Prince of Persia" - Dlaczego poszedłem? Na pewno nie dlatego, że jestem fanboyem nowej serii (jako gówniarz zagrywałem się w arcytrudny dla małych dłoni czarno - pomarańczowy oryginał, w pierwszą część trylogii Ubi Softu grałem ze 2h i nie powiem, nawet nieźle mi się grało, ale to nie było nic specjalnego). Poszedłem dlatego, że wszyscy mówią, że to najbardziej udana ekranizacja gry, zrobiona z prawdziwym rozmachem. Cóż, mnie nie porwał ani rozmach, którego nie było, ani mierna realizacja (tragicznie nieczytelne sceny akrobacji, przeróżnych skoków i wszelakich walk - TRAGEDIA! Dastan podskakuje, kamera wiruje żeby nie pokazać kaskadera, Dastan opada ), ani mierne i występujące w jednocyfrowej liczbie efekty specjalne (3-4 użycia Sztyletu z Piaskiem wyglądające tak samo + beznadziejna scena finałowa. Nie wierzę, że film Bruckheimera nie miał pieniędzy na efekty... Gyllenhaal zebrał pewnie 3/4 kasy za rolę ), ani aktorstwo (księżnicza urody skąpej, tragicznie grająca zadziorną, Jake Gyllenhaal robiący jedynie wielkie oczy i krzywo cieszący mordę i Ben Kingsley, który wygląda jakby go czymś naćpali, wsadzili w sułtańskie tuniki i kazali udawać grę aktorską). Nawet ścieżka dźwiękowa jakoś nie zaskakuje (jest podniosła, ale... taka kurewsko typowa). 3/10 Aj dont lajkit! Silent Hill nadal pozostaje najlepszą grową ekranizacją, pozostawiając wszystkie inne tytuły 100 lat za murzynami .
Jeszcze raz - kolejna "superprodukcja" z Polski. Dobra nie będę się wypowiadał na temat samego filmu i nie będę go oceniał w kategorii arcydzieła. Dlatego 6/10.
Bitwa o Irak - no film niezły. Ukazuje zdarzenia masakry w irackiej miejscowości Haditha pod koniec 2005 roku. Polecam dla fanów gatunku. 7/10
Przypadki Tracey - niby to kino ambitne, ale coś mu brakuje. Zdecydowanie na plusa zasługuje Ellen Page.. Świetna jest, ma wielki talent który pokazał już w kolejnym filmie. 6/10
Alpha Dog - dobry film. Zdecydowanie jeden z lepszych filmów jaki przyszło obejrzeć mi w tym miesiącu ( ). Oprócz świetnej gry aktorów ( Emile Hirsch i Ben Foster ) w filmie wykorzystana została bardzo dobra ścieżka dźwiękowa, do tego jest to film oparty na prawdziwych faktach - Dramat oparty na życiu Jesse'go Jamesa Hollywooda ( w filmie jego imię i nazwisko to Johnny Truelove ) - dilera narkotyków. Zasłynął on tym, że stał się najmłodszym człowiekiem poszukiwanym przez FBI. POLECAM..7/10
Na poczatek zacznę od tego, że miałam się trochę głupio, bo dźwięk był "lekko" opóźniony, co powodowało dość zabawne sytuacje, no ale... Przejdźmy do rzeczy :)
Alex! Było moje maleństwo! ^^ Czy ja muszę wspominać, jak bardzo lubię Alex? Zaraz po Claire to moja ulubiona postać, a we dwójkę we fammeslashach w dobrych fickach... Mru! Dochczas czytałą jednego i to jeden z moich ulubionych parringów, co wcale nie przeszkadza mi wyznawać Clarlie :) Ta proca... To było urocze ^^ Niczym Dawid na Goliata, tylko tutaj Dawid przegrał.
Zastnawia mnie sprawa, czy Alex wie, że to nie są jej prawdziwi rodzice. Tak można wywnioskować bo jej słowach "Don't belive them!".
Czy Ben był dla niej czymś w rodzaju wujka/przyszywanego ojca?
Jacko Bohater Odsłona 534, jednak bardzo pozytywna. I nie mazgaj mi się później, chłopie! Niegrzeczny chłopiec, bronię i nerkami nie można się bawić, bo mażna zrobić komuś krzywdę.
Le_Mru, znana bardziej jako Nilc, napisała kiedyś w swoim ficku
Nigdy nie rozpatrywał tego, co było między ich trojgiem, jako współzawodnictwa, ale najwyraźniej w tej grze został z tyłu. Teraz Sawyer definitywnie zepchnął go z planszy.
I chyba nasz Doktorek czuł się dokładnie tak samo. A mimo wszystko zgodził się na operację. I guzik wierzę w tekst "Muszę wydostać się z tej wyspy", bo przecież, na słodkę Helgę, zrobił to co zrobił i teraz jeszcze bardziej czekam na luty.
Masz u mnie plusa, Jacko.
Evi w sukni ślubnej wyglądała ślicznie :) A te tosty... "Very nice" ^^
Retrospekcje ciekawe (wiemy dużo o "ślubnym" życiu Kaśki), jednak akcja na wyspie jescze lepsza. Niby nie da się uciec, niby są dwie, ale ja ciągle mam wrażenie, że jest jedna. Inni przypływaliby na tą drugą motorówką? Niee. To nie dla mnie, ani dla nich.
Wątek Skate. Jestem na zdecydowane nie. Sawyer jest MS, on nie może mieć jakichś wielkich miłości, bo wtedy MS przestaje się być i po mru koniec. Mówiłam to już przy Clementine, mówię to teraz... Ech...
Tylko zastnawia mnie jedna rzecz - kiedy leżeli, że tak powiem już po, to skoro Kate była przykryta... Kocem? Koszulą? Nieważne. Skoro była przykryta, to raczej ubrana nie była, więc czemu Sawyer miał wciąż na sobie spodnie? A Następnie Kate już była ubrana, jednak lezeli przy sobie? Brak konsekwencji ^^
Paulo i Nikki. On nic nie mówił, ona nie raziła. I tak ma być!
Za to uwielbiam Bena i Juliet :)
Napis na kiju... Świetne. Ciekawe, czy rzeczywiście spojrzy na północ :)
W wziązku z czym, mimo Skate - 10/10.
PS. Ale już masz w porządku -,-
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2