gra komputerowa bez komputera
sabunia portal
Ja badziewia nie wciskam, to ma dzialac i zapie...c a nie wygladac. Czyz nie?
Oczywiście że tak Tylko nic na siłę.
macek.g zapytał o zestaw do HD i gier. Dostał kilka propozycji. Pewnie coś sobie wybierze.
Nie ma sensu abyśmy się o to spierali bo każdy z nas ma troszkę inne typy.
Kiedyś (jak byłem parę lat młodszy) też patrzyłem, kombinowałem i dobierałem sprzęt pod kątem aby był super, aby można go było modyfikować itd.
Potem mi minęło. Komputery starzeją się strasznie szybko. Jeśli dziś coś kupię to pomyślę o wymianie ..... za rok, dwa a wtedy i tak trzeba będzie wymienić wszystko
I nie myśl że jestem niedzielnym użytkownikiem komputerów (mam ich w domu kilka). Jestem informatykiem. Projektuję i programuje duże systemy.
To nie zadziała. Nie teraz. Nie na obecnej technologii. Ani na takiej tworzonej przez 7 lat :S
Nawet jeśli mają zajebiste technologie kompresji (1milisecond!) i niewiadomo jak zopytamlizowaną komunikacje, wątpie, że uda im się wbić poniżej 30ms. Nawet na 10 ms laga (związanego z pingiem/kompresją itd.) będzie się 'niemiło' grało. Realna wartość to jakies 60 - 100 ms na dobrym łączu. Do tego dochodzą choki, packet lossy i inne.
http://img228.imageshack.us/my.php?image=mouselaggn6.swf < demonstracja input lag
Inną sprawą są koszty. Ile crysisów pociągnie taki highendowy serwer? Dwa? Trzy? Jasne, można postawić superkomputer z 10 kartami graficznymi i 5ma procesorami, ale to wyjdzie drożej i bardziej prądożernie. Powiedzmy, że 1 komputer = 3 gry. 300k klientów. 100k komputerów. Gdzie to postawią? Czym to zasilą? Jak będą tym zarządzać?
NIEREALNE
Buffering. Tu nie będzie bufferingu, wszystko będzie musiało być realtime. Każdy choke, każdy zryw łącza odbije się na grze.
Odpal teraz PoP i spróbuj sparować atak albo włącz CoD4/5 i spróbuj obronić się przed psem...
Więc sprawa wyglada tak,że mam komputer stacjonarny podpiety pod internet z kablówki,modem motorola sb4200.Chciałbym też podłączyć w niedalekiej przyszłości laptopa,ale bezprzewodowo.Jak rozumiem,potrzebny mi jest odpowiedni router,tylko czy wystarczy byle jaki,najtanszy ?Czy laptop musi coś posiadać dodatkowego ?czy w ogole cos jeszcze jest potrzebne,jakieś przewody?Jak w skrócie wyglada taka instalacja,czy jest to skomplikowame,czy potrzebne sa ustawienia ? I czy przy jednoczesnym korzystaniu z 2 komputerów w necie,nic się nie spowolni ?Nie mam na mysli jednoczesnego sciagania ,bo to wiadomo,że transfer spada,ale np sytuację,kiedy ja coś sciagam,a druga osoba w pokoju obok tylko przeglada internet,lub gdy tylko przegladane sa strony na obu kompach no i w koncu taką kiedy gram np.w gre sieciową,czy jak na drugim kompie bedzie przegladany net,czy ping się pogorszy w grze.Czy w ogole po rozdzieleniu na 2 kompy predkosc netu spada? Bo zalezy mi na tym by wszystko chodziło dobrze.Aha IP to mam wewnetrzne z tego co wiem.Jestem nieco zielony jesli chodzi o podział sieci,w laptopach tez słabo sie orientuje,stad te byc moze dziwne pytania,ale chciałbym mieć pewność ze warto to zrobić i nie bedzie problemów.
Lubię przygodówki, ale w The Moment of Silence nie zagram z tego powodu, że zajmuje dużo miejsca na dysku.
Tak piszę, ale jeżeli nie będzie do CDA dodana żadna fajna gra, która wchodzi na mój komputer, to i tak w to zagram...
Gorzej, że teraz, po GENIALNYM pełniaku Ninja Blade (zdaniem forumowiczów, ja nie grałem) i tak wszyscy będą niezadowoleni.
BŁAGAM, NIE OCZEKUJCIE PO CDA, ŻE DODA MW2, The Sims3 I JESZCZE GTA4 NA DOKŁADKĘ. TO WCIĄŻ MAGAZYN KOMPUTEROWY, A NIE SPOSÓB NA TANIE KUPNO GIER!
Zrozumieli ci, którzy właśnie tego oczekują? To dziękuję.
Uwielbiam takie tematy więc opiszę moją giereczkę ^^. Tak naprawdę to była moja pierwsza prawdziwa gra w którą grałem na poważnie i przy której zerwałem dziesiątki (jak nie setki) nocek.
A nosi ona dostojny i dystyngowany tytuł Arcanum: Przypowieść o Maszynach i Magyi lub w wersji angielskiej Arcanum: Of Steamworks and Magick Obscura. Gra jest po prostu świetna i prawdę mówiąc nie znalazłem tam nic co można by znacznie usprawnić (jak na realia 2001r.). Do gry w tą starą-ale-jarą produkcję wystarczy komputer-rzęch Pentium II 300MHz 64MB RAM karta graficzna 8MB, więc jest dość yyy..."łagodna" dla komputerów. Zaletą jak i cechą charakterystyczną tego cRPGa jest steampunkowy świat będący mieszanką fantasy i doby rewolucji przemysłowej coś w stylu Magia Vs Technika, gra umożliwia dwa tryby rozgrywki: turowa jak i "zręcznościowa".A co do fabuły to jest ona wprost niesamowita, zdradzę tylko że na początku zaczyna się jako pasażer pierwszego prototypowego sterowca ISF Zefir który rozbija się nieopodal zamglonych wzgórz po ataku terrorystycznym... dalej nic nie powiem, jak chcecie to sprawdźcie sami.
Gra jest tak dobra że wracam do niej przynajmniej raz do roku na parę tygodni a czasem znaacznie dłużej.
(Wierzcie mi gdybym niestkócił tego tekstu to wyszłaby mi niezłą recenzja)
Czy karta graficzna Zotac GeForce GT 240 AMP! będzie działała na moim komputerze.
Nie.
[...] Jednocześnie nie wiem czy twój zasilacz 300W poradzi sobie z tą kartą, ale raczej tak.
Z całą pewnością NIE.
To nie jest zasilacz "noname", ale jego moc będzie niewystarczająca.
Jeżeli chcesz przesiąść się na mocniejsze karty to musisz całkowicie zmienić platformę.
Drogie, ale jedynie opłacalne rozwiązanie.
Nie modernizuje się komputerów starszych niż 4 lata (poza naprawdę wyjątkowymi przypadkami -> komputerów "do gier" zdecydowanie nie).
klepię
4 dzień, wieczór
Mój pamiętniczku, głód doskwiera mi tak bardzo, ale nie mogę cie zjeść! Lepiej poszukam wspomnianego klifu z bananami. On jest w.... Tę stronę! Albo nie, w tę!
4 Dzień, północ
Jestem na klifie, ale nic nie widzę. Piszę te słowa w lekkim świetle księżyca... Muszę zaczekać do jutra.
Dzień 5, wczesny ranek
Nie jestem wyspany, ale teraz czas na banany. O! Są! Jestem na klifie, bardzo blisko korony tej palmy bananowej i mogę dosięgnąć bananów!
Dzień 5, ranek
Najadłem się. Bananów wystarczy na jescze długi czas, ale teraz ważniejsze jest schronienie. Ta jaskinia nadaje się idealnie! I jest obok palmy... Ale co to? O TAK! Samolot wyrzucił na brzeg jakieś skrzynie! Lecę poszukać!
Dzień 5, wczesne południe
Hmmm... Nie znalazłem wielu interesujących rzeczy. Tu mam trochę damskiej bielizny, i tu kilka męskich koszul, para spodni i butów... w sam raz dla mnie. Ale są mokre, wywieszę je na klifie. Co dalej... Obroża dla psa. Eeee.... O! Gra komputerowa Wiedźmin! Gdybym tylko miał komputer.... Ale instrukcja też będzie ciekawą lekturą. Dalej mamy jakąś zniszczoną i rozmazaną książkę, będzie dobra do podtarcia się... Dwie stłuczone filiżanki, je to już wywaliłem... i jest jescze jedno: HA, DUŻY NÓŻ! ŁUHUU!!! To się przyda! Tylko muszę uważać, w prawdziwym świecie przedmioty mają swoją kondycję. Wracam do jaskini to wszystko położyć.
Od kilku dni wywala mi taki komunikat "Opóźniony zapis nie powiódł się, dane zostały utracone. Przyczyną może być awaria sprzętu komputerowego lub połaczenie sieciowe". W emule na pobieranych plikach wywala mi status "błędny" a gry po kilku minutach od uruchomienia wyłacza i wraca do windows. Co może być tego przyczyną? ostatnio przypadkiem urwałem kabel siecowy przy gniazdku telefonicznym i podłaczyłem go spowrotem na tzw "oko", ale net działa bez problemu. Przeniosłem też ostatnio komputer w inne miejsce, everest pokazuje mi trochę wyższe temperatury niż zawsze ale to tylko kilka stopni. Może to wina ramu? Proszę o pomoc. dzięki
Od wtorku do wczoraj obejrzałem cały pierwszy sezon i 16 odcinków drugiego sezonu i muszę przyznać rację, że ten serial wciąga bardziej niż wszystkie razem wzięte gry komputerowe. Nie jadłem, nie spałem (ale na zajęcia chodziłem ;)), tylko oglądałem Prison Break! Masakra ;).
Mialam to samo tylko ja mialam w tym czasie ferie wiec nie jadlam nie spalam tylko przed kompem siedzialam, a ze mam laptopa to nawet potrafilam usnac z wyczerpania z komputerem=]
Komputer ma służyć przede wszystkim do gier. Mam w planach kręcenie procesora, ale to później jak się uzbiera na chłodzenie, kiedy to, co jest teraz przestanie starczać w grach. Karta dźwiękową ma dawać tylko wrażenia słuchowe dobre, nie mam zamiaru zajmować się obróbką dźwięku itd, więc myślę że ta jest dobra. Nie jestem pewien jeszcze obudowy. Mam nadzieję, że wszystko się w niej zmieści i w przyszłości jakieś chłodzenie również. Jeśli macie jakieś lepsze alternatywy dla podzespołów, chętnie odniosę się do waszych porad. W końcu nie codziennie kupuje się nowy komputer. 3500 zł mam do wydania na samą jednostkę centr. Monitor to chyba będzie 20' Samsung T200HD
- lProcesor: AMD Phenom II x4 940 AM2+ Black Edition BOX [731zł]
llChłodzenie: BOX
llPłyta główna: ASRock A790GXH/128M [351zł]
llPamięć RAM: G.Skill DDR2 2x [2x1024MB] 800MHz PK CL4 BOX [228zł]
llDysk twardy: Samsung SpinPoint F1 HD502IJ (500GB, 7200RPM, 16MB, SATA/300, NCQ) [220zł]
llKarta graficzna: Asus Radeon HD 4890 1GB DDR5 PCI-E BOX [967zł]
llNagrywarka DVD: LG GH22LS30RBB czarny OEM [111zł]
llObudowa: Coolermaster CM 690 [319zł}
llZasilacz: OCZ Modxstream Pro 500W Modular [283zł]
llKarta dźwiękowa: Creative SB X-FI mX Extreme Gamer 7.1 [253zł]l
Ceny pochodzą z sklepu internetowego Agito.
Zgadzam się Heroin! Chociaż z tym, że najłatwiej obarczyć winą rodziców to tak do końca się nie zgodzę. Bo kogo obarczać jak nie ich? Komputery, telewizję, świat? To właśnie rodzic kreuje postawy dziecka, decyduje co dziecko ogląda, czego słucha, do jakiej szkoły pójdzie (oczywiście uwzględniając upodobania i zdolności dziecka), w jakie gry komputerowe ma grać. Jeżeli rodzic tego nie robi to dziecko wychowuje się jakby samo, a raczej wychowują je telewizja, komputer i inne środki masowego przekazu.
W ogóle zauważyłam, że teraz rodzice mają jakieś niezdrowe podejście do swoich dzieci-albo nie interesują się nimi wcale albo są totalnie nadopiekuńczy i wierzą we wszystko co dziecko powie. Synek pobije kolegę w szkole a nauczycielka wlepiła "uwagę" i wezwała rodziców? Mamusia jak lwica broni synka-oprawcę, że jak to jej synek nigdy w życiu by czegoś takiego nie zrobił, wszyscy kłamią bo on to takie dobre dziecko tylko się na niego nie wiedzieć czemu uwzięli, ble ble ble.... i takich przykładów można mnożyć tysiące. Ba, raz nawet przeczytałam w gazecie o tym, że nauczyciel wf pociągnął za ucho chłopaka, który uderzył swojego kolegę podczas lekcji. Młody oprawca zadzwonił po tatusia, a tatuś przyjechał i nauczycielowi spuścił manto. I się dziwić, że te dzieciaki potem jakieś głupie takie są
Biorąc pod uwagę fakt, że najczęściej piszę, gdy mnie nie ma przed komputerem, a imiona zwykle wymyślam tuż przed pojawieniem się danej postaci, więc raczej z tego nie skorzystam. Poza tym wolę, jak tekst jest w 100% własny, jeśli nie liczyć poprawiania drobnych literówek, które się przeoczyło podczas korekty (nie wiem, może mi odbija).
W każdym razie jeśli ktoś nie chce bądź zwykle nie ma dostępu do tych generatorów, może pobawić się w anagramy; wybrać jakiś zwrot, który kojarzy się z daną postacią (lub wprost przeciwnie ) i odpowiednio poprzestawiać litery (zwykle wybieram zwroty angielskie, jako, że z takich najłatwiej mi tworzyć imiona). Np. imię inteligentnego komputera Fosubit po przestawieniu literek daje nazwę znanej firmy produkującej gry komputerowe (wie ktoś może, co to za firma? Cóż za zbieg okoliczności).
Elektroniczna wokanda - szpan za wielkie pieniądze.
ja nie rozumiem czemu to ma słuzyć. Co jest nie tak z papierową wokandą? Może jeszcze w glównym holu zamontowac tablice ze zmieniającymi sie literkami, jak na dworcu. I zatrudnic megafonowego do zapowiadania "rozprawa w sprawie przeciwko kowalskiemu oskarżonemu z art 280 kk odjedzie z opóźnieniem około 20 minut?"
Wydaje się kupe pieniędzy na niepotrzebne gadżety. Wystarczy popatrzeć na nasze komputery. Jak już kupia nowe to są one zwykle koszmarnie wypasione zupełnie jakby autor zamówienia przepisywał specyfikację z pudełka swojej ulubionej gry. A przecież nam potrzebne są w zasadzie tylko komputerowe maszyny do pisania. Kupuje się laptopy które następnie stawia na biurkach i stamtąd nie rusza. Słowem wydaje mnóstwo pieniędzy na przewartościowany sprzęt. A materiały biurowe? Nikt nas nie pyta czego potrzebujemy. W efekcie dostaliśmy zamiast uczciwych długopisów głupawe cienkopisy żelowe które starczają na dwa dni pracy. Zapas gumek do ścierania wystarczy mi na następne 300 lat pracy. ale ołówki muszę kupic sam. Nie przewidziano. Sa za to wkłady do ołówków automatycznych, które były w modzie jakieś 10 lat temu. Moim zdaniem jakby kierownik sekretariatu dostał co miesiąc 100 - 200 zł gotówką na zakup materiałów biurowych (oczywiście do rozliczenia) to te pieniądze byłyby wydawane znacznie lepiej niż teraz przy systemie centralnych zamowień. Bo nie kupowano by tylu rzeczy nieprzydatnych.
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2