granit Gdańsk
sabunia portal
Użytkownik Michal <kalisk@wp.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9bi6vt$h8@news.tpi.pl...
Interesuje mnie lokalizacja waskotorowek
cegielnie:
Witaszyce
Robaczyn
Prokpów
Ruda Śl. 785mm
Miasteczko Śl.
Pyskowice?
Patoka?
Rumaki
3 cegielnie koło Gdańska ( nazw nie pamiętam )
Pisanica?? ta niedaleko ełckiej KD
Niebuszewo
Dębica
Tarnów
Wrocław Żerniki??
Fordon
Grodzisk nad Prosną
huty
Gliwice 785mm
Bobrek 785mm??
KGH Kłobuck??
cementownie
"Odra" w Opolu
kopalnie
wszystkie
łączące zakład ze stacją kolejową
Kłaj ( nieczynna, torowisko zachowane)
Ptusza
piaskownie
Rześnica
kamieniołomy
Strzelin
Borowskie Fabryki Granitu
i to chwilowo wsio
pozdrawiam
Marek
"Hekko" <ddami@tlen.plwrote in message
Witajcie, gdzie w Gdańsku można kupić serduszka srebrne (zawieszki do
łańcuszków) takie <1cm bo wszędzie u jubilerów widzę takie ogromne..:/
Sprawdź slkep dla jubilerów HEMAR, ul.Boh.Getta Warszawskiego,
lub GRANIT, ul. Do Studzienki 40
pzdr
Gość portalu: Nika napisał(a):
> Bylam przekonana ze we wszystkich miastach na swiecie i w polsce sa tramwaje
> (pochodze z gdanska gdzie tramwaj to podstawa), pamietam moje rozczarowanie
jak
>
> okazalo sie ze jednak nie
Analogicznie: Byłem przekonany, że w każdym mieście ( no, tak do wielkości
Ciechanowa ) perony dworca kolejowego są pod ziemią ( pod budynkiem dworca ) i
podłoga na peronie jest z granitu, jak na Dworcu Centralnym w Warszawie. No
cóż, wtedy jeszcze nie wiedziałem, jak się prezentują dworce Wschodni i
Zachodni...
Jeśli chodzi o wymiary to akurat nie ma takiej dowolności,że sama sobie
wymyślisz. Każdy region w Polsce ma inne wymiary np żaden kamieniarz w
Warszawie nie będzie miał takich wymiarów jak taki z Gdańska. W Warszawie i
okolicach to tylko kupisz dużą kolumbrynę, a w Malborku niektóre podwójne groby
nie są tak wielkie jak pojedyncze mazowieckie. Najtańsze granity są z Chin i o
ile wybierzesz kolor, który nadaje się na nagrobek to będzie OK. Nie polecam
czarnego - bardzo ciągnie wodę, mogą powstawać białe plamy, słabe są takie ze
świecącymi drobinkami bo one (te drobinki) albo zaczną wypadać, albo rdzewieć i
tzw biały kaszmir odradzam.
Ładne, ale też droższe są kamienie z Indii (zdaje się że coraz modniejsze u
nas) i za Szwecji - te chyba pod względem jakości są najlepsze.
Zdecydowanie nie polecami granitu ze Strzegomia, bo po pierwsze jest drogi, a
po drugie i co ważniejsze ma mnóstwo wad (przebarwienia, rysy, plamy). Widziała
wiele nagrobków z granitu ze Strzegomia i nie było nigdzie idealnego. Pamiętać
trzeba, że na pierwszy rzut oka płyta może wydawać się OK, a po jakimś czasie
gdy zejdą te wszystkie profesjonalne pasty polerskie to może okazać się, że ma
przyklejony róg. NO i plamy - do szału doprowadza mnie kamieniarz, który wmawia
swoim klientom, że tak ma być, że taki urok danego kamienia, a w rzeczywistości
kupił taką płytę za groszę bo była poza gatunkiem.
Goś
Krynicko bliza 1894
Edward Stach z Elblonga ta wieża bajstlowoł
Na gzyms i postumynt Drezno granit dało
Ze cegły licowy tyż majster murowoł
Aże na czerwono we słonku blyszczało
Laterna ze Gdańska - optyka z Berlina
Co nojlepsze wtedy ta bliza dostała
Tako radowała se richtig dziedzina
Ze końcym z Krynicy światło morzu dała.
Nareszcie odkryto na Ślęży skrzydło smoka;-))))
molder7 napisał:
> >Gość portalu: 18671935 > DEBILE napisał(a): > DEBILE
>
> Witamy dziadka, deblizmem to było uznanie niemieckiej agentury Taryby jako rządu
> Litwy. Ale jak samemu się jest agentem;-)))... to się idzie na Kijów, o Śląsku
> Opolskim, Cieszyńskim, Mazurach, Gdańsku, nie myśli i uznaje agenturalny rząd
Litwy.
Piłsudski niestety Napoleonem nie był;-))
''Mowa jest o znalezionym w końcu lat 40. kawałku granitu z trzema rytami, które
badacze interpretowali jako fragment romański.
- Nasz fragment jest jego uzupełnieniem. To chyba koniec skrzydła, ale nie
anielski, tylko jakiegoś smoka - spekuluje archeolog. - Kamień ma około pół
metra długości, ale trudno coś więcej na razie o nim powiedzieć.''
Skrzydło Smoka?, możliwe znana jest legenda o istnieniu na Ślęży źródła z żywą
wodą, którego strzegł smok, jest to zapenie pozostałość po jakiejś pogańskiej
świątyni zniszczonej w IX-X-XI wieku.
Z opisów arabskich znamy słowiańskie świątynie pogańskie, posadowione na górach
przy których były święte źródła.
Rewlacyjne odkrycie sztuki polskiej z samej świętej góry Śląska;-) czekamy na
następne odkrycia tylko 40 lat.
Tylko pozazdrościć
Przeczytałem artykuł w GW "Plac Wybickiego zmienił wygląd". Mowa jest o
oddaniu w Gdańsku na tym właśnie placu fontanny. Cała granitowa. Średnica 18
m. 32 strumienie wody. Pośrodku rzeźba tancerki. Obok Oskar z "Blaszanego
bębenka" na ławeczce i 4 ławki dla utrudzonych. A wsystko za jedyne 650 tys.
zł. Czynna od kwietnia do listopada. Zainteresowanych odsyłam do artykułu.
WWW1.Gazeta.pl/kraj/1,3409,1050507.html.
Gdańsk piękne miasto.
Wyborcza o chodnikach
Trochę zastanawia mnie ton Wyborczej w artykule na temat nowych chodników w
centrum.
Bezsprzecznie są one ładne i dodają wiele uroku Długiej i Gdańskiej. Jednak
wolałbym aby Gazeta się skupiła nie na krytykowaniu ich idei, tylko na
krytykowaniu ich jakości. Wielokrotnie mialem przyjemność chodzić na
zachodzie po równiusieńkich chodnikach z kostki granitowej. To oznacza, że
jest możliwość ich poprawnej budowy. jest to tylko i wyłącznie kwestia
jakości kostki, czyli jej równych (aczkolwiek niepolerowanych powerzchni),
oraz odpowiednio starannego wypełnienia luk cementem lub odpowiednią zaprawą.
I tyle. Efekt mamy teraz taki, że bruk granitowy "staromiejski" jest
synonimem wszelkiego zła, sprzeciwu i protestu. A szkoda!!! A Wyborcza te
opinie szeroko rozprzestrzenia, wzmagając sprzeciw społeczny. Może dlatego
Gdańska od Śniadeckich już nie ma elementów brukowych? Nie powinniśmy od niej
odchodzić, tylko ciut więcej dopłacić do jej jakości.
Zresztą czy mi się wydaje, czy pojęcie bruk = kostka granitowa, kamienna,
jest nadużywane dla kostki betonowej? To dla mnie jest to coś innego. Ktoś
słyszał o bruku w Fordonie??? Kostki betonowej tam nie brakuje...!
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2