GRANITOWE POMNIKI
sabunia portal
Widze tam duza piekna plyte granitowa.
Wyobraźnia, piękna rzecz. Ja to widzę obłożone kamykami, tak by się ładnie z falochronem komponowało.
Tak patrząc na to zdjęcie, nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie, co zrobią z Pinokiem? Bo jednak tam jest trochę za mało miejsca na dwa pomniki, a cokół syrenki wygląda na z deka duży. Z tego co pamiętam, miał być przeniesiony pod budynek ratowników - czyżby się szykowało Krakowskie Przedmieście i obrona Nepomucka?
" />
">Masz moze foty otoczenia stadionu olimpijskiego??
Niestety zdjęcia całego kurortu nie mom ale Berlin niedaleko więc zainteresowani mogą się wybrać :wink: Ciekawostką jest to że na wieży widokowej(obok stadionu) znajduje się dzwon, którego dzwięk rozpoczął olimpiade w Berlinie. Nie musza chyba godać, że tym co go ochrzcił był ... ujek Adi
">rubin - wojna prusko - dunska, pozniej 1938 i przeniesienie jej tam gdzie teraz jest 8) A calej historii nie chce mi sie pisac.Kolumna zwyciestwa - mam racje??
Tak to jest kolumna zwycięstwa. A co do historii tej kolumny:
Kolumnę Zwycięstwa zaprojektował w 1864 r. Johann Heinich Strack dla uczczenia zwycięstwa w wojnie niemiecko-duńskiej. Granitową podstawę zdobią reliefy upamiętniające najważniejsze momenty wojen, wyżej - kolistą kondygnację opiętą kolumnadą zdobią mozaiki projektu Antona von Wernera. Trzon kolumny otoczony jest wyzłoconymi lufami zdobycznych armat, a u stóp pomnika rozciąga się taras widokowy.
A teraz cos od siebie. Mało osób wie, że kiedyś postać u góry kolumny była skierowana w strone Bramy Brandenburskiej (w drugą stronę) a czemu to polecam wycieczke do Berlina to się dowiecie
żelbetowe
Co to jest żelbet? Czy to beton w żelu?
Tak mi właśnie dokuczał nauczyciel w podstawówce, gdy tak powiedziałem.
Pomnik zrobiony jest z bloków granitowych, dokładnie z 236 sztuk, przywiezionych ze Strzegomia i Borowa.
Pozdrawiam
" />nie wiem dlaczego miałoby być coś złego w krema(n)cji.
tak naprawdę taki sposób "utylizacji" zmarłych ma więcej plusów niż tradycyjne pogrzeby trumnowe - bardziej ekologiczne dla środowiska i zajmuje mniej miejsca (jeżeli ktoś ma urnę i nie jest rozsypywany).
osobiście dla mnie też jest ważniejsza pamięć moich bliskich, niż jakiś pomnik, szczególnie, że o niego też trzeba dbać, a to już absorbuje innych, czego wolałabym uniknąć po swojej śmierci.
">nie ma jeżdżenia i pogańskich, czy raczej już teraz chrześcijańsko spoganionych egzekwii nad granitową płytą. nie wiem, czy jest coś złego w zniczach czy kwiatach, które zanosi się na cmentarz, chyba że myślisz o jakiś swoich rodzinnych tradycjach.
a pomnik zawsze można se postawić taki szpanerski marmurowy
Cmentarz przykościelny
Cmentarz jest oczyszczony z krzaków. Kilka drzew, sosna, jodła, brzoza, nie dają mrocznego cienia, tak przyjaznego chwastom. Najstarszy pomnik na cmentarzu, postawiony chyba na grobie rodziny Zalewskich, pochodzi z 1914 r. Napis na grobie ś.p. Adama Strzałkowskiego informuje, że zmarł w 1917 r. Bliżej kościoła, w pierwszym rzędzie, znajdują się mogiły proboszczów parafii. Granitowy pomnik ze zdjęciem ustawili wierni na grobie swojego proboszcza, poświęcając mu takie epitafium: "Ś.p. Ksiądz Józef Maciejewski, wielce gorliwy i dobroczynny kapłan. Długoletni proboszcz parafii zaniewskiej. Zmarł w Panu 25 IV 1984 r. Żył lat 75. Pokój jego duszy. Dla upamiętnienia zasług w ofiarnej, pełnej poświęcenia duszpasterskiej pracy od wdzięcznych parafian." Obok czarny granit, krzyż bez figury Jezusa, pomnik innego proboszcza zaniewickiej parafii: "Ś.p. Ksiądz Antoni Andycki (Audycki?), proboszcz parafii Zaniewskiej. Zmarł 27 Lipca 1932 r., żył lat 79. Cześć jego pamięci. Pamiątka od rodziny." Pomnik jest sygnowany przez kamieniarza A. Sankowskiego z Indury. Niedaleko nagrobek Stefanii Strzałkowskiej (zm. 1913). Trudno jednak spotkać na tych grobach inne niż Zaniewskich nazwiska.
[za - http://kresy24.pl/showArticles/article_id/68/ ]
Brawo Wlodek !!!!!!!!!!! Wspaniale te Twoje opowiadanka !
To bylo dwa lata temu .... pierwszy nasz wyjazd do Kwidzynia na ZOO - przedtem nigdy TU nie bylismy.
Brak czasu na wczesniejszy przyjazd wymusil obecnosc dopiero w dniu startu (rano).
Pierwszy dzien zawodow, cieply, letni wieczor, rozprezanie na piknej łące, az wreszcie - Intermedie II - jedziemy sobie po piaszczystym czworoboku (uwielbiam grzaskie podloze) ... mape odtwarzamy w miare recyzyjnie, az dojezdzamy do .... "G" gdzie nalezy wykonac: zatrzymanie, cofnąć 5 kroków i bezpośrednio ruszyć kłusem zebranym .....
Oki .... zatrzymalismy sie w miare miekko ... i ..... wlasnie w tym momencie Celebes zamarl, zmienil sie w marmur, kwarc, beton, tytan - wszystko razem wziete, wymieszane w jakims gigantycznym mikserze !!!
Mijaja sekundy jak godziny ..... zaraz trzeba bdzie cotac, a on ...... jak zmrozona bryla granitu - STOI ZAMARLY jak pomnik, wsluchujac sie w ............. odglos wydawany przez ............ OSLA z pobliskiego, stadowego ZOO, ktore widac bylo dopiero z poziomu czworoboku !!!!
Zmiekl dopiero po przywolaniu go do terazniejszosci "odsedziowska" ostroga (zeglarze odczytaja - zawietrzna )
" />Kowal, to rodzinne miasto króla Kazimierza III Wielkiego. Dnia 30 kwietnia br. odbędzie się jubileusz 700-lecia urodzin naszego polskiego króla. Z tej okazji zamówiony został u gostynińskiego artysty rzeźbiarza Tadeusza Biniewicza, pomnik króla. Z przywiezionego z Hiszpanii bloku granitowego o wymiarach 4,5 m x 2,20 m x 1,60 m i wadze 50 ton, powstał największy w naszym kraju pomnik wykonany z jednej bryły granitu.-cytat i zdjęcie z gostynin24
Grafika za: http://pl.wikipedia.org/wiki/Pomnik_przyrody
Drzewa:
1. Lipa drobnolistna na terenie probostwa Parafii Rzymsko-Katolickiej w Kałuszynie.
2. Lipa drobnolistna "Renata" w parku podworskim w Sinołęce.
Głazy narzutowe:
1. Średnioziarnisty granit różowy w miejscowości Garczyn Duży.
2. Drobnoziarnisty granit różowy w miejscowości Garczyn Duży.
3. Gnejs Szary w miejscowości Garczyn Duży.
" />Sam nie wiem czy sie cieszyc czy moze plakac w zwiazku z ta rocznica!
Ale moim skromnym zdaniem ten radosny pomnik przy aleji Pilsudskiego nalezalo by rozebrac!! No przynajmniej przeniesc w inne miejsce (nie tak reprezentacyjne)! Mimo tak zacnego autora tego pomnika (Xawery Dunikowski).Pomnik wdziecznosci Armii Radzieckiej?! Ja tam za nic wdzieczny im nie jestem! A granitowe elementy uzyte do bydowy ktore podobno pochodza z Mauzoleum Hindenburga z Tannenbergu (Stebarg) powinny wrocic na swoje miejsce. http://www.sztuka.net.pl/palio/html.run ... =387718989
Krystian 1, Ja przerabiam każyd kawałek materiału większy od 17x20. Masz pasy odpadu to zrób zimową pora z nich np. krawężniki do kostki granitowej, ramy lub chodniki, albo dziecinny. Masz 3 płyty 30x 150 to zrób lączoną płyte z 3 kawałków plus cokół. Każdy kawałek kamienia to twój pieniądz. Posprzątasz przez zimę gruz za zakładem i okaże się, iż masz na placu nagrobki w zapas za 30 000
Fakt. Zimą się to przerabia. Ale traktuje to jako właśnie zimowy bonus. Jeśli stawiam w sezonie powiedzmy 5 pomniki ze strzelina to wioząc np. 12 płyt, dzielę 12/5 i to traktuję jako koszt materiału dla 5 klientów, bo nie wiem ile i czy się coś sensownego zostanie.
" />DOBROCIECHY-leżą w odległości 9 km od Bobolic.Tutejszy folwark założono w połowie XVI wieku.Z dawnego majątku zachował się prawie cały kompleks budynków mieszkalnych i gospodarczych.Sam ponad 100 letni pałac po wojnie został zagospodarowany na szkołę podstawową,co zapewnie uchroniło go przed zniszczeniem.Spośród budynków gospodarczych wyróżniają się nieczynna gorzelnia z roku 1875 i dawne czworaki,wybudowane w 1912 roku(budynki od 2 do 7).Przy pałacu znajduje się 11 hektarowy park krajobrazowy z drugiej połowy XIX wieku.Jeśienią szczególnie malowniczo prezentuje się tutejsza aleja klonowa biegnąca wzdłuż drogi z Bobolic.Najstarsze drzewa mają blisko 4 metry obwodu.Koło wsi(przy drodze do Tychowa)znajduje się uznany za pomnik przyrody głaz narzutowy-szaroróżowy granit o obwodzie 760cm i wysokości 170cm.
WIELIN-to mała wieś w północnej części gminy Polanów,położona nad jeziorem o tej samej nazwie,przy drodze do Kępic.We wsi warto zobaczyć późnobarokowy pałac z roku 1794 oraz doskonale zachowany szachulcowy kościółek Chrystusa Króla wzniesiony w roku 1698.Kryta gontem świątynia posiada część starego wyposażenia-ołtarz główny,ambonę,lożę patronacką i miedzianą misę chrzcielną.Fantazyjne ozdoby,postacie i pokrywajace je wzory roślinne wystawiają najlepsze świadectwo kunsztowi dawnych rzemieślników.Nad drzwiami do kościoła umieszczony jest kartusz herbowy właściciela Wielina,a przy wschodnim wyjściu znajduje się wykonana w 1919r.pamiątkowa tablica ku czci mieszkańców poległych w czasie I wojny światowej.Miłośników przyrody zachwycić powinna lipowa aleja prowadząca do kościoła.Ciekawym dla nich miejscem może być także rezerwat przyrody Wielin,usytuowany 1,5km na zachód od wsi,przy drodze do Polanowa.
Układają granitowy chodnik na remontowanym Trakcie Królewskim
Jarosław Osowski 2006-11-13,
ostatnia aktualizacja 2006-11-13 23:30
W poniedziałek niedaleko skrzyżowania ze Świętokrzyską po parzystej stronie Nowego Światu zaczęło się układanie nowego chodnika. Ważące 100 kg kamienne płyty przenosi sprytna maszyna sprowadzona z Katowic
Podczepiona do koparki maszyna przysysa się do granitowej płyty, którą zaraz przeniesie na właściwe miejsceWielkością przypomina torbę na buty narciarskie, sama waży 34 kg, a potrafi poradzić granitowemu blokowi o wymiarach 60 na 60 cm i grubemu na 10 cm. Niedaleko skrzyżowania ze Świętokrzyską po parzystej stronie Nowego Światu możliwości chwytaka podciśnieniowego do płyt kamiennych prezentowała przed południem Grażyna Dutkowska ze śląskiej firmy De-Ga.
Delikatnie z tym ciężarem
Maszynka napędzana akumulatorem przysysa się płaską powierzchnią do jasnego strzegomskiego granitu. Potem zaczepiona łańcuchem do łyżki koparki dynda w powietrzu ze stukilogramowym ciężarem. Po chwili kawałek chodnika ląduje na przygotowane wcześniej podłoże między nowym krawężnikiem a ścianą Polskiej Akademii Nauk w Pałacu Staszica.
- Delikatnie! - nawołują do operatora koparki robotnicy firmy Adrog odpowiedzialni za prace brukarskie na remontowanym odcinku Traktu Królewskiego.
Zasypują przejście
Przygotowywany od ponad dwóch lat remont Krakowskiego Przedmieścia rozkręcał się niezwykle wolno. Jak pisaliśmy, firmy unikały pracy w weekendy. Wczoraj między Świętokrzyską a pomnikiem Kopernika zastaliśmy dopiero spodnią warstwę asfaltu (brakuje jeszcze dwóch), stoi też osiem latarni. Za to krawężniki wyznaczają zwężoną jezdnię Krakowskiego Przedmieścia aż do Królewskiej. Na wysokości Uniwersytetu Warszawskiego zasypywane jest przejście podziemne. Zgodnie z planem ten odcinek musi być gotowy do 23 stycznia.
Maszyna z Katowic robotnikom przyda się jeszcze bardziej, gdy zabiorą się do układania trotuaru i kamiennej nawierzchni jezdni od pomnika Kopernika aż do pl. Zamkowego. Tam bloki z beżowego granitu chińskiego mają ważyć nawet 270 kg.
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,3734471.html
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2