gra WRC do ściągnięcia
sabunia portal
Przedstawiam krótki filmik z ostatniego shreda, którym WRC otwiera sezon gry na dworze 2009
http://www.youtube.com/watch?v=zno5_Wx08fg
Po konwersji na YouTube framerate mocno ucierpiał, jutro wrzucę pewnie na footbag.org więc amatorzy oglądania filmów w lepszej jakości będą mogli ściągnąć sobie to video na dysk. Nie żebym uważał że się tacy znajdą
Pozdrawiam
Szymon Kałwak (Ners)
Colin McRae DIRT 240x320
http://www.persomobiles.fr/img_appl/..._176_208_0.gif
ColinMcRae to typowa gra wyściogowa.Mozemy sciagac sie samochodami WRC ale także terenowymi wozami po pustyniach i bezdrożach.
http://uploadspace.pl/plik004ORqZM7Xi/Colin_McRae_DIRT.rar.htm
To i ja się rozpiszę. :P
Jeżeli stawiasz na realizm to masz do wyboru trzy gry, wszystkie tego samego wydawcy - SimBin. GTR, GTR 2 i RACE 07 - The WTCC Game. Polecam GTR 2, bo można do niej ściągać masę dodatków i modów (m.in. nakładkę dzięki której możemy grać autami z RACE 07 i ścigać się na torach z tej gry). Poziom fantastyczny i póki co nikt nie jest w stanie go pobić.
Jeżeli chodzi o NFSy to zupełnie nie polecam tych nowych bo to gówno dla dzieci, niestety. EA bardziej stawia na bajery niż na radość z gry. NFS: Porsche było jedną z ostatnich gier EA, która poza możliwością grania przynosi radość z jazdy. Jak masz kierownicę to nie zastanawiaj się, bo to jedyny NFS w którego można spokojnie na niej grać. Nie wierzę, że Pro Street cokolwiek zmieni choć bardzo chciałbym się mylić.
F1 Challenge '99-'02 - fajny symulator bolidu F1, bardzo dobry na kierownicę. Po wyłączeniu wspomagaczy można mieć problem nawet z pokonaniem zakrętu, ale po czasie i wielu treningach można kręcić naprawdę niezłe czasy. Podobnie jak do GTR 2 wyszło do niej pełno modów i można zagrać w aktualny sezon. Gra ma ponad 5 lat, ale do dziś na PC nie wyszedł lepszy symulator. PS2 nam to zabrało. :/
Colin McRae Rally 2.0 - nie patrz na grafikę, ta gra i tak przebija wszystkie inne Coliny łącznie z DiRTem. Są ludzie, którzy grają w nią do dziś (m.in. ja) i wcale się nie nudzi. Mimo iż z realizmem ma tyle wspólnego, że jeżdżą w nim samochody to gra jest super.
Richard Burns Rally to aktualnie najbardziej realistyczna symulacja samochodu rajdowego. Mimo iż aut i tras jest mało to naprawdę warto zagrać, by przekonać się jaką frajdę daje opanowanie wozu WRC. :)
Ostatnia dobra samochodówka to właściwie TOCA Race Driver 2. Trójka jest trochę słaba i za daleko odeszła od realizmu (postawiono niestety na arcade), a dwójka się nawet trzyma.
Nie wiem czy cenisz w grach bardziej realizm, frajdę czy grafikę. Starałem się podać tytuły z każdej z kategorii (prócz grafiki, bo jakoś te nowe gry mi nie leżą :P) i mam nadzieję, że coś wybierzesz. :P
Cytat:
Jay wspomniał o World Racing. Miałem okazję w to grać, jest całkiem OK, jednak wg mnie to nie to samo co najnowszy NFS czy tam TDU :)
Cóż, dla mnie WR jest lepsze. Nie ma wielkiej mapy, ale są wzamian kapitalne widoki i krajobrazy (mapa z Alp do dziś mnie masakruje mimo iż gra ma swoje lata) oraz wszystkie modele Mercedesa (łącznie z seryjnymi C, E i S :P). Poza tym nie przypadło mi do gustu sterowanie w TDU. Naprawdę fatalnie się jeździ na kierownicy, nie mówię już o braku realizmu bo to jest oczywiste, ale auta strasznie głupieją po przekroczeniu pewnej bariery prędkości co jest absurdalne.
Recenzja gry "Colin McRae Rally 04"
Ktoś zapytał mnie kiedyś, czy lubię grać w wyścigi. Generalnie lubię, ale te z gatunku bardziej arcade, gdzie można trzymać cały czas wciśnięty gaz i nie martwić się bandami, czy ostrymi zakrętami. Nie lubię gier, gdzie trzeba w jakiś sposób wczuć się w sposób prowadzenia samochodu i uważać, żeby nie popełnić błędu. Te uprzedzenia znikają tylko w przypadku gier z serii Colin McRae Rally. Po prostu szutry i pochodne jakoś mi strasznie pasują.
40 lewy 2…
Colin McRae Rally to jedna z bardziej znanych serii traktujących o rajdach samochodowych. Doczekała się kilku odsłon, z których najnowsza nosi numerek 2005. Dzisiaj jednak cofniemy się nieco w czasie, jako że CD Projekt w serii eXtra Klasyka neXt dał nam do rąk grę Colin McRae Rally 04. Jak można się domyślić, gra pojawiła się na rynku po raz pierwszy w roku 2004. Czy po dwóch latach straciła na uroku? Przekonajmy się.
30 szykana…
Już na samym starcie widać, że nie straciła. W menu człowiek czuje się jak w domu. Do wyboru standardowe tryby gry, czyli Championship, w którym stajemy do walki o prymat na rajdowych trasach świata, dalej jest Stage, gdzie po prostu jeździmy sobie „turystycznie” po trasach odblokowanych w Championship. Jest też Time Trial, bez którego nie dałoby się chyba przeżyć takiej gry. Jest również tryb sieciowy, żeby sprawdzić się z żywym przeciwnikiem.
Do dyspozycji gracza oddano 21 samochodów. 2WD, 4WD (czyli z napędem na dwa i cztery koła), grupa B i samochody bonusowe. Znajdziemy tam oczywiście nieśmiertelnego Forda Focusa (chociaż nie będziemy na niego skazani w trybie Championship), Subaru Impreza (uwielbiam ten samochód w wersji WRC), Citroena Xsarę i inne.
Cały ten jeżdżący sprzęt można poprowadzić na trasach rozrzuconych w ośmiu krajach świata. Szwecja powita nas tradycyjnie śniegiem. Jak zrobi się za zimno, to można skoczyć do gorącej i pełnej piachu Australii. Finlandia pokaże jak wygląda jazda we mgle, po krętych leśnych ścieżkach. Grecja zapewni niezapomniane przeżycia, kiedy za oknem samochodu będzie widać strome przepaście (zawsze uważam, że trzeba mieć nerwy ze stali, aby śmigać po tych trasach gdzie z jednej strony zieje kilkudziesięciometrowa przepaść). W Japonii jest kręto i mokro, a w Stanach Zjednoczonych zostaniemy uraczeni podmiejskimi drogami. Zostaje jeszcze Hiszpania i rewelacyjne asfaltowe trasy. Jak więc widać, dla każdego coś się znajdzie…
W grze pamiętano w zasadzie o wszystkim. Jeśli zbyt często samochód będzie wchodził w kontakt z przeszkodami stałymi to będzie się psuł i rozpadał. Prawdę mówiąc niektóre przeszkody są bardziej stałe niż można by pomyśleć. Niektóre tabliczki, czy płotki, choć wyglądają krucho, to chyba są zrobione z tytanu, bo przy trafieniu ani drgną, a nasz samochód nieźle obrywa. Co miłe, różne „dolegliwości” naszego rydwanu, w odmienny sposób wpływają na jego zachowanie na drodze. A to będzie nas ściągać na którąś stronę, albo stracimy kilka biegów, czy ogólnie moc silnika. A w końcu może się zdarzyć tak, że staniemy na środku drogi i zakończymy udział w OS’ie.
Na szczęście w trakcie rajdu da się samochód naprawić. Należy jednak pamiętać, że naprawa wymaga czasu, a tego nie ma zbyt wiele. Oczywiście, że można przeciągnąć rehabilitację wozu, ale to kosztuje cenne sekundy, a nawet minuty w klasyfikacji końcowej.
Samochody w prowadzeniu są kapitalne. Po kilku pierwszych dachowaniach i nie wyrobionych zakrętach, szybko można złapać odpowiedni rytm i potem zostaje już tylko szukanie tej optymalnej ścieżki. Czuć też różnicę między poszczególnymi modelami samochodów, na różnych trasach. Można również poprawić osiągi swojego samochodu, zmieniając przed rajdem parametry przyspieszenia, hamowania, prędkości maksymalnej. Wszystko to sprawia, że człowiek naprawdę czuje wóz i „klimat” rajdu.
Prawy 4, 50 hopa, zduś hopę…
Technicznie patrząc Colin jest ciągle dobry. Oczywiście to nie najnowsza odsłona Need for Speed, ale tu naprawdę nie o to chodzi. Po pierwsze gra ma już swoje dwa latka, a po drugie tu bardziej liczy się to „coś” co siedzi w grze. No ale tak czy inaczej trzeba o technikaliach napisać.
Graficznie Colin 04 wygląda wciąż porządnie. Nie odrzuca od monitora jakąś przesadną brzydotą, ale również nie ma w nim żadnych wodotrysków. Samochody wyglądają bardzo ładnie, nawet w miarę dewastacji przy pomocy niedoświadczonego kierowcy. Wygląd tras, również może się podobać, choć niekiedy tekstury (jednak bardzo rzadko) wyglądają jakby były robione na odwal się. Nie da się ukryć, że wygląda gorzej od najnowszych produkcji, ale naprawdę nie jest źle.
Dźwięk w grze bardzo mi się podoba. Praca silnika, odgłos kół na szutrze, czy asfalcie no i oczywiście polscy piloci, w roli których pojawili się Martyna Wojciechowska i Krzysztof Hołowczyc. Bardzo dobrze się tego wszystkiego.
50 prawy 5, prosta…a ten co tu robi?
Wspomniałem, że do zabawy dostajemy też tryb multiplayer. Jednak nie spodziewajcie się ostrych walk na trasie, zgrzytu blach, blokowania trasy, czy spychania z drogi. Zresztą ci z Was, którzy interesują się rajdami, zapewne wiedzą, że takie rozwiązanie byłoby ciężkim bezsensem i zapewne zabiłoby całą radość z tego trybu. Zamiast materialnego samochodu przeciwnika, ścigamy się z jego Duchem. Dzięki temu mamy poczucie bezpośredniej rywalizacji, ale z drugiej strony nie odczuwamy irytacji spowodowanej zajeżdżaniem drogi, czy podobnymi kwiatkami.
Meta…
Colin McRae Rally 04, to gra całkiem porządna. Daje sporo satysfakcji i radości ze spędzonego przy niej czasu. Oczywiście, na rynku jest już wersja oznaczona numerem 2005, jest Richard Burns, jest Xpand…Ale Colin, to jednak nadal Colin i jeśli ktoś nie ma sprzętu na najnowszą odsłonę serii, to bez wahania powinien sięgnąć po tytuł z eXtra Klasyki neXt. Warto…
Plusy:
+ model prowadzenia samochodu
+ grafika
+ dźwięk
+ i sporo innych
Minusy:
- mimo wszystko miejscami widać, że ma swoje lata
- czasem kiepskie tekstury
- no dobra już się nie czepiam
Ocena ogólna: 7.5/10
Colin McRae Rally 04
Wydawca polski: CD Projekt
Wydawca oryginalny: Codemasters
Data wydania polskiego: 22 czerwca 2006
Tryby gry: Single player, Multi player
Dostępna platforma: PC
Systemy operacyjne: Windows ME, Windows XP
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2