Grecja statkiem
sabunia portal
Pomoże ktoś w tym zadaniu ? Mam je na jutro
Na podstawie drugiego listu Słowackiego zredaguj kartkę z podróży do matki.
PS. Zaraz zamieszczę ten list
Otranto, 29 sierpnia 1836r. Poniedzia?ek
Puściłem się nareszcie w moją pobożną wędrówkę - przez Grecje, Egipt do Jeruzalem: i stoję już nad brzegiem Morza Adriatyckiego, tak że podniosłszy nogę i wstąpiwszy w pierwszą falę, bijącą o brzeg piaszczysty, mogę dać pożegnanie Włochom; czekam tylko na statek kurierski, przypływający co tygodnia do Otranto i z tego miasta wracający do Korfu, aby się dostać do tego anglo-greckiego miasta. -Nie rozumiesz zapewne, moja droga, co mię do takiej nakłoniło podróży - ja sam prawdziwie nie mogę sobie wytłumaczyć, dlaczego z takim smutnym zapaem rzucam się w świat nieznajomy, pełny niebezpieczeństw, gdy w Grecji rozboje, w Egipcie zaraza panuje. Myślisz, że chcę się coraz bardziej oddalić od Ciebie - dlaczego?
Liczę na pomoc,
ma być to krótki tekst (widokówka)
PS2. Poszukuję też informacji na temat podrózy Slowackiego do Egiptu, Włoch, Palestyny.
Ciągle zapominacie o jednym do osiągnięcia poziomu życia zachodniego brakuje nam ok.20-30 lat.Tyle zabrała nam hm.opcja, że wszyscy mamy takie same brzuchy czyli socjalizm Oni gospodarkę wolno rynkową mają od pokoleń a też nie zawsze mają tak różowo.Ostatni pzrykład Grecja. Mobor piszesz o staoczniach w Norwegii i ile tam nie zarabiają. Owszem ale o czym to świadczy.Ano o tym,że sami to możemy pocałować się w d... . Za cholerę nie mogliśmy znaleźć inwestora bo nikt nie chce naszych statków, ana pewno byśmy znaleźli jakby nasi stoczniowcy mieli zarabiać po te 50 tys.już to widzę. Zresztą jak tam jest tak świetnie to drogas wolna- będzie u nas mniejsze bezrobocie ale jakoś chętnych nie widzę- bo tam trzeba zapier... jak to pisał Vamet a nie udawać, że się pracuje/zaznaczam, że nie dotyczy to wszystkich/Inny przykład szczególnie ze strefy tzw. budżetówki. Ledwie kobieta zaciąży to już następnego dnia leci na L-4 i dyga na nim 8 miesięcy a co należy się = znam kilka takich a później jęczenie, że inni mają lepiej, że jadą na wkaacje, że mają lepszą brykę. To jedno mamy opanowane świetnie patrzenie innym w kieszeń A tak swoją drogą ciekawe ci mają powiedzieć robotnicy z dalekiego wschodu hehe.,
Mój OT -Ej, no, ale sluchajcie- przeciez ja nie mogę w ten sposob myslec- ze bez samochodu to ine moge a wakacje. NIe mamy samochodu i razej nieprędko będziiemy miec. Na wakacjach wspolnych ostatni raz bylismy jeszce przed ciążą z Hanią (tzn. juz wtedy yblam w ciazy, ale nie wiedzialam o tym ) - bez samochodu, a jednak poruszalismy sę jakos nie tylko na trasie dom-plaża;) (Na wakacje nie jezdzimy, bo nie mamy pieniędzy, trzymajcie kciuki, zebyw tym roku udalo sie nam wspolnie gdzies jednak pojechac...)
Moi rodzice z 4 dzieci bez samochodu tez z nami podrozowali. Jak bylam w Grecji w podrozy poslubnej, to tez całą niemal wyspę ROdos zwiedzilam- bez samochodu, używajac autobusow, statków, taksowek na spolkę ze znajomymi itd.
Oczywiście ciagle to słyszę o tym samochodzie i co gorsza poddaję się temu, co skutkuje...siedzeniem w domu. Fajnie byloby miec samochod, wiem,ze byloby wygodniej itd.no ale nie mam, i tak naprawdę DA się podróżowac BEZ samochodu;)
Kasia, o tej Bułgarii ci wyszukac??
Wiegul zgadza się - ruiny pałaców, porty, zatopione statki, miasta pogrzebane pod kilkumetrową warstwą popiołu - już częściowo odgrzebane.
Echa zagłady Atlantydy można znaleźć również w innych greckich mitach. Odyseusz w swoich podróżach przepływał koło pewnej wyspy. Niestety potwór tam zamieszkujący zaczą zionąć ogniem i ciskać w przepływający okręt głazami. Chłopaki ledwo uszli z życiem. I przypadkiem była to wyspa będąca przyczyną zagłady "Atlantydy". Pytanie dla znawców tematu - jaka to wyspa?
Z fotkami kiepsko, bo nie mam przy sobie.Może wieczorem uda mi sie jakieś wmontować. Ja polecam np. miejscowość Rethimnon (stare miasteczko portowe, wąskie uliczki, prawdziwie grecka atmosfera) albo Chanię, bo inne np. Hersonissos to nowe skupiska hoteli, które z grecką atmosferą nie mają zbyt dużo wspólnego. Ja zawsze jeżdżę z TUI lub Neckermannem. Ogólnie Grecja jest trochę droga, np rzadko który hotel ma własną plażę, więc te są publiczne i za parasole, leżaki itd trzeba płacić. Wycieczka na Santorini kosztuje około 100 Euro na osobę i można płynąć statkiem lub wodolotem. Wydaje się, że to dużo ale naprawdę WARTO bo tam są robione te wszystkie zdjęcia charakterystyczne dla Grecji tj. błękitne niebo i morze, białe domki, niebieskie okiennice. Greckie jedzonko jest przepyszne zwłaszcza jak ktos lubi owoce morza i winko- jak ja:-) Nie wiem co jeszcze mogę Tobie napisać...Warto wybrać się do Heraklionu (stolica), gdzie jest fajna twierdza do zwiedzania i Muzeum Archeologiczne i do ruin pałacu w Knossos. Polecam też wycieczką na wyspę Spinalonga (płynie się małym stateczkiem a na tej wyspie było kiedyś tzw. leprozorium -miejsce gdzie zwozili chrych na trąd, ale jest piękna). Chyba musisz mi napisać, co Cię konkretnie interesuje, bo chyba zbyt chaotycznie piszę...
Wszyscy ją znamy, wszyscy widzieliśmy jej wizerunek...
Wenus z Milo, Afrodyta z Melos, to najsłynniejsza rzeźba bogini Afrodyty.
Została znaleziona przez greckiego wieśniaka Jorgosa w 1820 roku w okolicach teatru na terenie akropolu w Adamas, głównym porcie greckiej wyspy Milos, leżącej w archipelagu Cyklad na Morzu Egejskim. Posąg w imieniu francuskiego ambasadora w Turcji, markiza de Riviere, kupił francuski żeglarz Jules Dumont d’Urville. Figura miała podobno wówczas ręce. Straciła je, gdy statek d’Urville’a roztrzaskał się o skały w pobliżu wyspy. Gdy rzeźbę wydobyto, była już w stanie, w jakim zna ją cały świat. Markiz de Riviere sprezentował Wenus Ludwikowi XVIII. Od 1821 roku posąg znajduje się w Luwrze.
Figura wykonana jest z marmuru paryjskiego (z wyspy Paros). Ma 2,04 metra wysokości. Półnaga bogini ma szatę opuszczoną poniżej bioder (podobnie jak Wenus wyżymająca włosy z Muzeum Watykańskiego). Lewa noga jest na czymś wsparta. Przypuszcza się, że na żółwiu. Kiedyś w lewej ręce trzymała prawdopodobnie jabłko.
Jest to rzeźba anonimowego twórcy ze szkoły rodyjskiej z około 150 – 125 p.n.e. , niektórzy przypuszczają, że twórcą mógł być Agesandros z Rodos.
Ma charakter kompilacyjny. Naśladuje Wenus z Kapui (IV wiek p.n.e.), która z kolei jest naśladownictwem Afrodyty Lizypa.
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2