grupą Błyska
sabunia portal
Użytkownik zene1 <ze@poczta.onet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał
| Moje małe magiczne archiwum zaczyna się gdzieś w polowie czerwca 2000
Może przegapiłam ostatnią recenzję, ale wydawało mi się, że obiecywał ją
Jacek, ktoś miał nadzieję, że najpóźniej w piątek się ukaże.
Ja też miałam nadzieję na recenzję w piątek ,ale narazie jej nie było.Kolego
Jacek?Co się dzieje?
Hmm... czy Wy też zasiadacie do oglądania każdego odcinka
skupione, z kocem pod ręką, ciepłą herbatą i całą rodzinką zagonioną w
najodleglejszy kąt domu (bo przecież misicie DOKŁADNIE obejrzeć ten film)
i... spijacie każde słowo z ust każdego bohatera. (Ewentualnie do łazienki
biegusiem w przerwie na losowanie LOTTO...)
Ja mam to szczęście,że mój mąż tak samo uwielbia Ally jak Ja.Więc mnie
omijają takie atrakcje jak marudzenie członków rodziny nad uchem kiedy
człowiek siedzi skupiony.U mnie to wygląda mniej więcej tak: zanim się
serial zacznie,robimy wszystko co trzeba ,żeby nie latać w czasie
serialu,robimy sobie herbatkę i już możemy spokojnie się usadowić na
kanapie...a jeszcze nie daj Boże któreś z nas się zpomni i się do drugiego
odezwie(to mordercze błyski w oczach).Doszło do tego,że wszyscy znajomi
wiedzą ,że do Nas się w czwartki nie przychodzi :-))))
Mój idol - Ziółko.
Oj, Moniko mój też.To jest nas już dwie:-)))
Serdecznie pozdrawiam
Mira
Użytkownik "Sth"
Mnie bardziej podoba się wersja początkowa, która zostawia
miejsce na pewną anegdotę, a o-z-doopki to ja lubię na
choince ;o)
To jest wersja dla smakoszy ;-))))))))
Jeszcze nigdy nie było tak, że pierwsza
próba załatwienia tematu była najlepsza.
Przeciwnie, im więcej się poświęci czasu
i potu, tym bardziej to widać w efekcie końcowym.
Ale sam przyznasz, że często wraca się do początkowej
koncepcji, do pewnego błysku, który jest właśnie tym o co
chodzi ;o)
Zdarza się. Ale zwykle jest to już lepiej
przemyślane i opracowane.
A czasem już wyprane z pierwotnych idei ;-)))
W takich szybkich pracach ważne jest dla
mnie czy to coś niesie w sobie, czy nie.
Owszem. Tym bardziej podziwiam pomysł :o)))
Najgorsze jest jak się do człowieka przyczepi
jakaś myśl ;-)))
Jeśli nie, to nawet miss sów nie załatwi sprawy ;-)))
Jakby miała odpowiedni cyc, to kto wie... Ostatecznie mamy
na grupie przewagę mężczyzn ;o)))
W życiu bym z "tymi sprawami" nie poszedł do sowy! ;-)))
Dlatego nie traktowałbym sprawy jako zamkniętej,
jeśli chodzi o symbol grupy.
Mhm...
Mhm...
Na razie chyba wybieramy ozdobę na koszulkę ;-)))))
A może wybierzemy ozdobę koszulki ;o)))
Przez grzeczność nie będę uczestniczył w tem głosowaniu ;-))
Użytkownik minimal <ki@wp.pl w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a7g5h8$a7@news.tpi.pl...
On Fri, 22 Mar 2002 21:47:47 +0100,
minimal <ki@wp.pl wrote:
morfina, zamkniecie w pralce, pavulon...
wrzucenie do kotła z kwasem...
a moze go wypchac i na stryszek wstawic???
Dobry plan, tylko w oka trza wsadzić jakieś bardzo błyszczące
paciorki...
swieta sie skonczyly, tanio mozna lampki zakupic, drut bedzie wystawal ale
za to jaki blysk!!!
Poczytałem, pomyślałem i wyrzuciłem go za drzwi, coby go świeże powietrze
ocuciło, a mnie jakoweś piespetum mobile nie kusiło.
Pozdr
Draeszcz
Użytkownik Zenek <bi_@poczta.onet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:afsknd$hq@news.onet.pl...
| He, he, he dobre!!
| To jak w tym dowcipie o wielbłądzie :-)
| sczyt sadyzmu ?
Nie.
Jedzie Arab przez pustynie.
Nagle staje mu wielbłąd.
Patrzy, a w oddali błyska neon: CAMEL-SERVIS więc postanowił zaprowadzić
go do naprawy.
Podchodzi do mechanika i mówi:
- Panie wielbłąd mi stanął.
Mechanik:
- Dawaj go na kanał
Mechanik bierze w ręce wielki młot i uderza nim wielbłądowi w jaja -
wielbłąd wysuwa
Arab: - A jak ja teraz go dogonię?
Mechanik: - Stawaj pan na kanał.
Pamiętam dopre :)))
Był jescze podobny o pedauach, ale go nie pamiętam :(((
pozdr
Draeszcz
On Wed, 30 Jan 2002, Scanmen wrote:
+ jeszcze jedna ciekawostka podzielenie na partycje dysku o poj 120 Gb
+ zajmuje okolo 10 minut lacznie z formatowaniem
Sprzeciw. Jak ktoś formatuje DOSowym FORMATem to tak,
ale taki jeden tu na grupie coś pisał o konserwatorach
zabytków... ;
A skopiowanie samych tablic to jest błysk.
+ nie mowiac juz o scandisku
A to inna sprawa.
Podobnie jak inną sprawą jest, że dysk do podmiany powinien
być sprawdzony *przed* a nie *po* (włożoniu do PC w systemie
produkcyjnym).
Nie, nie sądzę żeby ci "oferenci" robili co obiecują :]
ale to inna sprawa.
Pozdrowienia, Gotfryd
(prefferred: shadowing w 2 lokalizacjach. Oczywiście u klientów,
mnie nie stać na łącza do FiberChanella :!)
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2