granie na czekanie Dwie bajki
sabunia portal
Chyba tego jescze nie było...
"Bez komentarza" - to jedyne słowa, jakie usłyszeli dziennikarze serwisu CVG od przedstawicieli firmy Rockstar Games, gdy zapytali o krążącą po sieci datę (30 listopada) premiery PeCetowej wersji GTA IV. A czego innego można było się spodziewać?
Przedwczoraj informowaliśmy o dacie premiery GTA IV w wersji na komputery osobiste, jaką na swych stronach opublikowała niemiecka sieć sklepów Game Disc. Deklarowany termin, 30 listopada, wydawał się o tyle wiarygodny, że w przypadku poprzednich części serii Grand Thef Auto PeCetowcy musieli czekać na swoją wersję od sześciu do ośmiu miesięcy.
Tym razem nie wiadomo jeszcze, czy takowa w ogóle się pojawi. Przedstawiciele Rockstara, zgodnie z oczekiwaniami, odcięli się od powyższych spekulacji, nie komentując w ogóle omawianej sprawy. Tymczasem na stronie niemieckiego sprzedawcy przy dacie premiery czwartej części GTA ukazał się następujący komunikat: "Data wydania GTA IV na PC nie została jeszcze potwierdzona przez wydawcę, firmę Take 2. Nie jest więc ona gwarantowana i może ulec zmianom". Sam termin wydania został zaś zmieniony z 30 listopada na 30 października.
Wszystkie te doniesienia można jednak z powodzeniem włożyć między bajki, dopóki świata nie obiegnie oficjalna informacja pochodząca od producenta lub wydawcy.
źródło
http://www.gram.pl/news_6g3iGO4_PeCetowe_GTA_IV_bez_komentarza_Rockstara.html
Temat powinien byc zamkniety bo przecież jest juz oficjalna zapowiedź gry podana wyżej.
Oto rezultat łupania w klawisze przez osobę, przedstawiającą się światu
jako "Grzegorz Król" <k@uci.agh.edu.pl
No co Ty - bajka jest najważniejszym programe dnia i choćby postrzelili
Busha, spuścili atomówkę na Chiny a Polacy grali dogrywkę o złoty medal
na mundialu, _musi_ być.
Jeżeli rzeczywiście tak było to należy wazelinować TVP. Choć raz
przerwała durne widowisko aby trzymać się programu. Posiadacze
magnetowidów są nad wyraz wdzięczni.
Tym bardziej, ze transmisja przeskoczyła za chwilę na sąsiedni kanał, a
bajka Disneya ma, mogę się założyć, większą widownię od transmisji ze
stadionu, na którym się _nic_ nie dzieje. A po bajce są Wiadomości, na
które też ludzie czekają.
Marek A. Salwa
2szarozielone napisała:
> chodzą do teatru, biegają po parku, czytają książki nad rzeką albo pracują do
> późna. Siedzą na kursach językowych, skaczą ze spadochronem, urywają się na
> weekendy w góry, organizują imprezy. Skacza do rana przy ciężkim metalu,
> rekreacyjnie ćwiczą kickboxing, robią sobie wycieczki motycyklem za miasto,
> jeżdża na koncerty ulubionych zespołów za granicę, polują na tanie bilety
> lotnicze i uprawiają coachsurfing... Piszą doktoraty, nagrywają płyty, grają w
> piłkarzyki :) Różne rzeczy robią i w wielu miejscach są. Może się akurat z nimi
> mijasz :)
I zapomniałaś dopisać, że wszystkie czekają na księcia z bajki, który oczaruje
je na białym rumaku i porwie do pięknego pałacu ;)
Uwielbiam takie legendy
Płyty głowne w laptopach wszystkich firm są wymieniane w razie
usterki i to nie spisek układu tylko fakt że chińczycy robią je za
tak smieszne pieniądze że zamiast w serwisie zatrudnić iużyniera i
naprawiać lepiej zatrudnić faceta do obsługi śrubokrętu a co do
laptopów pavilion firmy hp, to akurat moja córka taki iała, przeżył
wszystko łącznie z surfowaniem w łóżku na kołdrze (wyłączył się od
przegrzania) oraz wciągnięciem kilku klawiszy w odkurzacza, że o
zwykłych upadkach ze stołu 2 albo 3 razy nie wspomnę więc tę
awaryjność można włożyć między bajki bo kupiłem go około 3 lata temu.
Jak go w szkole podłączyła do gniazdka ze spięciem to oprócz tego że
korki wyleciały i bateria się spaliła nadal działa na kablu a po
wymianie baterii nawet jakby dłużej działa bez kabla. Jedyny laptop
który mi zrobił psikusa to toshiba, od intensywnego grania w call of
duty przyciski się przy touchpadzie pokrzywiły. teraz mam della i
czasem całe noce chodzi bo przecie film jakis z emula albo oglądam
coś i wyłączyć zapomnę, i nic. HP też czasem całe noce simsów albo
emula, jak się coś ściąga na co czekamy bardzo to się wogóle nie
wyłącza aż się ściągnie. Ale bajki że producenci celowo niszczą
sprzęt tak miło brzmią...W końcu 26 procent dorosłych polaków wierzy
w układ to czemu nie w takie bajki
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2