grzyb w mieszkaniu zagrożenie
sabunia portal
Trudnosc znalezienie lasu publicznego zalezy od stanu w ktorym sie
mieszka.
Generalnie na Zachodzie Stanow wiekszosc lasow to lasy publiczne.
No tego bym sie po amerykanskiej wolnosci nie spodziewal - ze do lasow
zabraniaja wchodzic. Plus jeszcze to, ze przed-przed-mowca zbieral grzyby w
parku narodowym co w Polsce jest nie do pomyslenia.
Nie znam sie na amerykanskich lasach, moze ktos mi wyjasni jak to jest z tymi
lasami publicznymi i niepublicznymi? W Polsce mozna sobie wlezc gdzie sie
chce i, ze tak powiem, czesto z tego korzystam. Od wielu lat jestem harcerzem
takze mozna powiedziec iz jestem stalym bywalcem lasow i jakos nie wyobrazam
sobie sytuacji, w ktorej ktos mi zabrania wejsc do lasu (oprocz zagrozenia
pozarowego of course, choc harcerzom na obozie daruja). Jakie sa kary w US
za "nielegalne" wejscie do lasu?
Pozdrawiam
starcom
Notorycznie mokre okna
Proszę o fachową radę. Wiosną 09 kupiłem nowe mieszkanie. Nie miałem żadnych
zastrzeżeń (dosłownie żadnych). Problemy pojawiły się wraz z nadejściem zimy.
Pomimo włączonego ogrzewania (własny piec dwufunkcyjny)ciągle woda leje się po
szybach, ramach, klamkach. Jest to na tyle spory problem, że zaczęły bardzo
moknąć glify przy oknach przez co istnieje duże zagrożenie występowania
grzyba. "Expert" od zarządcy budynku stwierdził, że należy zmniejszyć
ogrzewanie (temp. wody najczęściej oscyluje w okolicach 40 st a w mieszkaniu
panuje ok. 22 st), skręcił termostaty na 3,5 oraz zalecił rozszczelnianie
okien. Ale ja na miłość boską notorycznie rozszczelniam te okna i guzik to
daje. Poza tym jeśli chciałbym mieszkać mając zimą duży dostęp świeżego
powietrza to bym sobie kupił psią budę a nie mieszkanie. Poza tym nie chcę z
dzieci robić morsów. Proszę o fachową radę co robić z tą wodą na oknach lub o
info co może być przyczyną takiego stanu rzeczy.
Chemicy na ogół nie trują się dobrowolnie i z wyboru, czyli nie rozlewają
substancji szkodliwych i toksycznych w swoich domach i ogródkaqch. Powiem
więcej, oni na ogół mają świadomość niebezpieczeństwa ziązanego ze stosowaniem
chemikaliów (-ów nie -ii). Nie zaszkodziły chemikowi, nie zaszkodzą tym po nim.
A co zresztą taki chemik mógł robić w domu: pirotechnikę, narkotyki (małe
szanse na szkodliwe pozostałości), środki farmaceutyczne, doktorat z chemii lub
farmacji (jeszcze mniejsze i mało prawdopodobne)? O innych ekstremalnych
wariantch nie ma co spekulować.
Większe zagrożenia dla zdrowia potencjalnie mogą stanowić składniki użyte do
produkcji i wykończenia mebli, podłóg, okien, ścian oraz skutki niewłaściwej
eksploatacji domu/mieszkania (np. niedostatek wentylacji i grzyby)oraz jego
instalacji np. podgrzewacz ciepłej wody, natryski, wanny, wc, itp (bakterie
legionella pneumofilia).
Wyluzuj.
zajmuje sie nieruchomościami zawodowo od kilku dobrych lat i powiem
tak:jesli obiekt nie jest chroniony włamania zdażają sie tak samo
czesto na pierwszym i każdym kolejnym pietrze;kraty w oknach czy
pomagają? /wątpię,złodzieje w 90 % wchodzą przez drzwi..../a napewno
psuja widok/znam z doświadczenia/ i zwiększaja ryzyko
klaustrofobii...Sama mieszkałam na parterze w Polsce i w Tr i
nierzadko zapominałam zamknąc drzwi i okien balkonowych wychodząc z
dzieckiem na spacer...nic sie nie stało,oprócz porządnego
przewietrzenia mieszkania
Włamano nam sie do biura,tez na parterze,ale komercja to inny temat
dla złodziei.
Myslę ,że grzyb w ścianie stanowi potencjalnie większe zagrożenie
dla waszego zdrowia niż złodzieje.
Wiem widok z parteru i 4 piętra jest bez porównania inny ,ale
zróbcie liste "+" i "-" to powinno podjąc decyzje .Powodzenia
witam
cóż dawno nie wchodziłam na Wasze forum, ale pisałam Wam na samym
poczatku że pani Ś na koniec robiła nam na Orlej różne przykre
niespodzianki, nie tylko z tym że odbiór mieszkań się przesunął ale
również z podniesieniem ceny za miejsca parkingowe. Więc nie wiem
czemu teraz się okazuje że nikt na ten temat nie pisał. Broniliście
wtedy pani Ś i odpisywaliście że nie macie z nią problemów i
dziwicie się nam bo z nią można się porozumieć. Nie można, my na
Orlej próbujemy przejąc teraz jako wspólnona zarząd gdyż cena z m2
zarządzania przez Anłuk w chwili obecnej wynosi ok. 5,90 zł/m2
(średnio na rynku wacha się do 3-3,5 zł/m2)- w październiku 2008
mielismy jedną podwyżkę a w grudniu druga- ja za mieszkanie 34 m2
mam jej płacić miesięcznie 458 zł czynszu. Plus mam co 6 mc
rozliczenia liczników gdzie mam zawsze ok. 700 zł dopłaty.
Dodatkowo w przypadku Orlej mamy problem z garażem podziemnym gdyż
źle został zaizolowany fundament w związku z czym mamy obecnie
sytuację taką iż na klatkach przy wejściu do garażu wchodzi nam
grzyb i ściany są wilgotne na wysokości ok 50 cm, firma Global
zrobiła nam 5 odwiertów i sączków które teoretycznie miały pomóc
(długo czekaliśmy na to zeby coś się zaczęlo dziać) ale sytuacja
znowu się powtarza i wilgoc zaczyna znowu wchodzić na ściany.
Dlatego nie dajcie zwieść się pani Ś i nie traktujcie słów osób z
innych osiedli jako wyrazu ich złej woli, staramy się uczulać Was na
zagrożenia.
pozdrawiam
w jakich warunkach mieszkaj nasi radni:
Bukartyk -musi mie pewnie dom na terenie podmoklym, w którym grzyb scieli sie
po scianach -niedaleko pewnie smietnisko cmentarz i inne atrakcje
Hrybacz -dom owszem duzy ale w stanie zagrozenia katastrofa budowlana a
mieszkanie bez posadzek i wody biezacej, ogrzewane koza
Izykowski jak wyzej a dzialka na zadupiu
Njawiekszym niedorajda jest z tego biznesmen-rolnik Mokrzycki ze swoim dochodem
29 zl z ha miesiecznie -sasiadka z dzialki wiecej wyciaga
Wynajem mieszkania - wypowiedzenie umowy
Witam, jak to jest z wypowiedzeniem umowy wynajmu mieszkania? Mam umowe do
polowy maja, ale okazalo sie, ze w mieszkaniu jest wilgoc i grzyb.Dalam juz
miesieczne wypowiedzenie, ale agencja sie nie zgadza na rozwiazanie umowy i
upiera sie, ze musze placic do zakonczenia umowy, bo pewnie to moja wina, na
pewno nie wietrze mieszkania, susze tam pranie itd. Czy rzeczywiscie z
waznego powodu (np. zagrozenie zdrowia) nie mozna rozwiazac umowy wczesniej?
Macie jakies doswiadczenia w takich sprawach? Wiem, ze "widzialy galy, co
braly", ale o wilgoci, wodzie kapiacej z okien nie zostalam uprzedzona.
Dzieki za porady!
| |
| ..to brzmi strasznie! No cóż może robił to ktoś, kto nie miał
zielonego
| pojęcia jak to ugryźć. Mogę tylko podać przykład mojego mieszkania w
| kamienicy, w którym ociepliłem dwie ściany będące również
zewnętrznymi, i
| sufit, który jest pod nieogrzewanym strychem. Nie ma żadnych śladów
| korozji
| biologicznej.
| a zaglądałeś miedzy izolacje termiczną a mur??
.. :| , a jaki to miałoby mieć sens?!
zeby sprawdzic czy nie ma grzyba. To ze czegos nie widac nie znaczy ze nie
ma to wpływu na nasze zdrowie...
| czywiście zadbałem przede wszystkim o ciągłość paroizolacji pod
| ociepleniem ze styropianu.
| styropian sam z siebie nie przepuszcza pary wodnej.
..ale szczelinki między płytami przepuszczają
styropian byłby pewnie w 2 warstwach na zakład ...
| Tak w ogóle mogę polecić do starych kamienic
| rozwiązanie kompromisowe, a mianowicie podwieszenie sufitów z GK i 10
cm
| wełny.
| jezeli wełna pod stropem, to paroizolacja koniecznie pod nią.
..jeśli na górze ktoś mieszka to w ogóle nie potrzeba
Wełna pod wpływem wilgoci twale traci swoje własciwosci termoizolacyjne!!!!
to podstawy!!!!
| generalnie, powtorze to jeszcze raz : docieplanie budynku od srodka to
jedno
| wielkie nieporozumienie.
..to co proponowałem jako kompromis to bardzo rozsądne rozwiązanie i
powtórzę to jeszcze raz, nie powodujące żadnych zagrożeń.
poza zagrozeniem dla własnego zdrowia i portfela....
Cytat

A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20

A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2