grzechy Jacka Soplicy
sabunia portal
" />mam pytanie czy kojarzycie moze w Panu Tadeuszu taki cytat: ,,Jam jest Jacek Soplica!... Jam jest okrutnik i łajdak… Jam jest człowiek bez człowieczeństwa, zbrodniarz w najgorszym tego słowa znaczeniu. To ja, ten nędzny drań, leżę tu przed wami i próbuję zebrać myli, próbuję dokończyć to, co zacząłem… Przed laty moje imię okryte zostało hańbą. Do dziś mało kto może powiedzieć o mnie cokolwiek dobrego. Ale dziś nadeszła chwila prawdy! Dziś na łożu śmierci pragnę wyspowiadać się wam z całego mojego życia, z najmniejszego grzechu i występku’’ u mnie w ksiazce jakos tego nie widze to znaczy ze tego nie ma? niby w internecie znalazlam a wksiazce nie...juz sama nie wiem....prosze pomozcie mi
" />Ale nikt nie liczył ze jebnie tak szybko.
A tu przyszedł Befehl: niech jebnie, ale się nie rozpierdoli lecz zokragłostoli!
I niech sie przewerbuje z SB do KGB/Mosadu/CIA czy innego GeStaPo.
Jedyne, co mogli zrobić "umoczeni", to zawczasu sie przyznć.
"Prawda was wyzwoli" jak mawiali klasycy.
Myślę, ze niewymuszone przyznanie sie zostałoby wybaczone, ba, docenione.
[To takim podryw "na Jacka Soplice", ].
Jakby komuchów w '89 odsunieto od udziału we władzy i w korycie, to "umoczeni"
przyznaliby sie sami. A tak, mysleli że "jakos to bedzie".
Potem umarl JP2, co poniektórzy chcieli sie przewerbować na tradsów,
a tu Mefistofel esbecki z cyrografem sie pojawia i przypomina "grzechy młodości".
Bo Mefistofel przwerebował sie np. do Mossadu,
a te chłopaki tradsów nie lubia, oj nie...
" />Humor z zeszytów - Renesans
Rej powiedział, że Polacy nie gęsi, ale gęgać umieją.
Już Rej pisał po polsku, ale dopiero Kochanowski pokazał, jaki ma język.
Kochanowski czcił piękno kobiet i ludzi.
Kochanowski był studentem, poetą i za granicą.
Jan Kochanowski, gdy był smutny, to pisał treny, a gdy miał dobry humor - fraszki.
Kochanowski zdobył w Padwie wykształcenie fizjologiczne.
Kochanowski pędził swój tryb żywota poczciwego szlachcica, zajętego głównymi sprawami i rodziną.
Kochanowski tworzył pod gruszą, gdzie mieszkał.
Kochanowski przyrównuje Tatarów do psów, które handlują kobietami.
Treny to utwór literacki chwalący Urszulkę za to, że umarła.
We fraszce "Na lipę" Kochanowski chwalił polską lipę.
Fraszka powstała siedząc pod lipą.
Te fraszki można czytać z przodu i z tyłu. Z przodu pochwalą kobiety, a gdy się je czyta z tyłu, to kobiety są zhańbione.
Czytając fraszki Kochanowskiego, jestem z nich bardzo dumny i doceniam je.
_______________
Humor z zeszytów - Romantyzm
"Pan Tadeusz" Mickiewicza jest nieśmiertelny, bo są w nim opisy wschodów i zachodów słońca, a słońce ciągle jeszcze
wschodzi i zachodzi.
Soplica po dokonaniu samobójstwa opuszcza Litwę.
Jacek Soplica pochodził z biednej, niezamężnej szlachty.
Działalność polityczna ks. Robaka polegała na tym, że często odwiedzał karczmy.
Hrabia miał krótką kamizelkę i spodnie tego samego koloru.
Mickiewicz napisał "Stepy Afrykańskie".
Mickiewicz pisał poezje, a Słowacki wiersze.
W lutym 1828 roku Konrad Wallenrod uzyskawszy zezwolenie cenzury przyszedł na świat.
Mickiewicz spotykał wielu ludzi, od których zawsze coś wynosił.
Tadeusz na początku był małym chłopcem, a przy końcu miał już nowe pokolenie.
Konrad ściągnął szaty i powiedział: oto grzechy mego żywota.
W utworze "W Weronie" Norwid nakłania nas do uwierzenia, że błękit ma oczy.
Język Norwida jest bardzo niejasny, co najlepiej widać w wierszu "Ciemność".
Słowacki był wątły, bo odziedziczył po ojcu płuca.
Słowacki na swoim pogrzebie widział tylko garstkę najbliższych przyjaciół.
Słowacki pisząc "Beniowskiego" wkładał szpilki Mickiewiczowi.
Kordian był biedny, bo kiedy chciał, to nie mógł, a kiedy mógł, to nie chciał.
Córki wdowy z przyczyny miłości do Kirkora poszły w las.
Stosunek między Balladyną a Kirkorem był dziwny: ona się bała jego, a on jej.
Balladynę można porównać do grobu wyłożonego marmurem, gdyż była ładna, ale w środku miała robactwo.
Puszkin zmarł na modny wtedy pojedynek.
Goethe pisał "Fausta" przez całe życie, a nawet dłużej.
Fredro pisał rzeczy więcej wesołe, a Mickiewicz o dziadach.
___________
Humor z zeszytów - Pozytywizm
Po śmierci pan Wołodyjowski stracił słuch tak, że nawet nie słyszał jak larum grali.
Zbyszko na widok wroga zamknął się w przyłbicy.
Janka Muzykanta jak posyłano do pracy gnój wyrzucać, to mu wiatr w widłach grał i matka nawet nie wiedziała,
że Janko ma taki talent do muzyki.
Skawiński rozwinął paczkę i zobaczył leżącego pana Tadeusza.
Skawiński nie zapalił latarni, ponieważ tak go zaciekawił "Pan Tadeusz", że usnął.
Aleksander Głowacki to panieńskie nazwisko Bolesława Prusa.
Po powrocie do domu Wokulski zamknął się w sobie i nikogo nie wpuszczał.
Wokulski nawraca Magdalenkę, która zboczyła z drogi na właściwe tory.
Wokulski został przywalony resztkami feudalizmu w postaci Izabeli Łęckiej.
Wokulski zakupił klacz od Krzeszowskiego, aby później prosić o jej rękę.
Antek w wolnych chwilach strugał sobie części.
Nad Niemnem słychać było pranie kobiet.
Maria Konopnicka przez całe życie chodziła ze łzą w oku.
"Nasza szkapa" to przykład utworu autobiograficznego.
Twórców okresu pozytywizmu nazywano organistami.
_________________
Humor z zeszytów - Młoda Polska
Tytuł dzieła Żeromskiego "Siłaczka" świadczy o kulturystycznych zamiłowaniach autora.
Chłopi zdobyli Reymontowi nagrodę Nobla.
Reymont za napisanie "Chłopów" dostał nagrodę Wedla.
W "Chłopach" autor porusza problem chłopów.
"Chłopi" są epopeją, która należy do grubych.
Na wesele Wyspiańskiego poproszono pana młodego.
W "Weselu" panowie tańczyli z chłopami.
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2