Gronkowiec u kota
sabunia portal
Mistrzyni Ewa Pawelec rzekła:
Chrześcijanie dla lwów!
E. Nie można tak. Koty -- co innego, a lwy pożyteczne stworzenia. A na
pożywce z takiego p.s.religia to nawet gronkowce by się struły [1].
Wraża propaganda. Koty wymieniają myszy na oliwki. Sprawdzone :D
Ja się nie znam, ale jeden kociarz (<slrn.pl.9v7o1u.2bo.kac@pecet.dom)
tak twierdził.
Nie zmienia to zresztą faktu, że kot zje taką roślinę, mniejsza
o gatunek, aspołecznie ;)
veronique bebe napisał(a):
A słuchaj pamietasz jakie antybiotyki brałas? Ja mam Mupirocyne do
smarowania i domięśniowo Gentamicin. Na oczach tez mam gradówki
spowodowane gronkowcem. Brak mi słów. Odezwijcie się.
A co do objawów gronkowca, to może ich wcale nie być. wielu ludzi
jest zarażonych i nawet o tym nie wie.
Oj niestety nie pamiętam, bo to było 11-12 lat temu. Jedyna co pamiętam,
to były to kapsułki dość duże w zielonym opakowaniu ciężko otwierającym
się :) Ja prawdopodobnie zaraziłam się od kota mojego, albo kot ode mnie
;) Nikt w rodzinie nie chorował na tego złocistego mojego, ale kto wie,
może noszą go w sobie ;) Z tego co wiem, to jest to choroba dożywotnia,
zaleczy się, ale pan gronkowiec może się odzywać co jakiś czas. Odpukać
u mnie od 12 lat jest spokój. Pozostaje mi życzyć Ci powodzenia i
cierpliwości w leczeniu ;)
eMCe
Tez sie nie zawsze zgadzam z nadmiernym prawodawstwem i checia regulowania
wszystkiego w UE. Nie ma jednak norm wchodzenia po drabinie. Jednakze przy tak
wielkiej otwartosci granic, wolnosci handlu , UE chce nad tym panowac. to
dzieki normom nie umieraja tu ludzie masowo na gronkowca, na listerie. To
dzieki normom nie jesz potrawki z kota we francji... To dzieki normom nie
kupujesz podrobionych czesci samochodowych z Chin ( znam takiego Polaka co to
jezdzi do Polski po blachy do Francuzow, bo w Polsce "sa tansze"). Lista jest
dluga. A co do administracji, to formalnosci sa uproszczone domaxa. Nie wiem
czy ty bys w RP wyrobil sobie dokument typu paszport potwierdzajac adres zam. 1
faktura za prad i jedna faktura za telefon. Tu tez lista jest dluga. W zasadzie
przyjete jest oswiadczenie woli petenta a nie stos papierow , kazdy
poswiadczony i w oryginale. Pozdr. R
encorton u dziecka z azs
Panie Doktorze
Co Pan myśli o stosowaniu encortonu u 10 miesięcznego dziecka z
azsem. Moja córka ma azs z dość cięzkim przebiegiem (generalnie 100%
powierzchni ciała) była leczona w klinice w Białymstoku, podawano
Jej m.in. augumentin (gronkowiec i powiększone węzły chłonne)
bactroban, clemastyna, clitrimazol, triderm. W badaniach na swoiste
wyszła kazeina (6) i kot (3) . w szpitalu nastąpia całkowita
poprawa. jednak w diu wyjazdu zaczęło ją wysypywac, a po powrocie do
domu stan całkowiecie powrócił. Pomimo wykluczenia wszystkich
potencjalnych alergenów(bebilon amino, pozbycie sie kota, wełny,
roślin,woda gotowana do kąpieli, itp. wyprowadzka z domu nawet) stan
sie utrzymuje. Konsulatcje telefoniczne z Białymstokiem zasugerowały
encorton. Ja mam jednak bardzo dużo obaw przed sterydem doustnym. Co
Pan o tym myśli? Ewentualnie jak często można poracać do stosowania
tridermu?
Magda
Będę zobowizana za odpowiedż.
Witam, kilka postów wcześniej pytałam o gronkowca u kotów
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=525&w=47300735. Nasz weterynarz psikał
kotu łapę jakimś płynem, który podobno był ohydny i miał służyć temu zeby kot
nie lizał i nie rozgryzał sobie łapy - oczywiście robił to namiętnie i nie
przeszkadzał mu ohydny smak. Został wyleczony antybiotykiem (5 x zastrzyki co 2
dni), niestety przed wczoraj zauważyłam, że gronkowiec powrócił - myślę teraz o
tym szczepieniu, które w moim poście proponuje dr Jóźwiak.
Pozdrawiam
a.
Rzeczywiście istnieje taka choroba jak trąd koci, ale jest to niezwykle rzadko
spotykana choroba - osobiscie nigdy nie jej nie widziałam, a w literaturze
można spotkać o niej tylko pojedyncze wzmianki. Trąd koci jednakze wygląda
inaczej niż opisujesz, ponieważ przebiega w postaci dużych podskórnych guzów
ulokowanych zwykle na kończynach; czasami te guzy otwierają sie i ropieją.
Natomiast u tego bezdomnego kota podejrzewałabym raczej zakażenie jakimiś
bakteriami częściej spotykanymi typu np. gronkowce. Dziura na policzku może być
spowodowana np. ropniem okołozębowym; stany zapalne w jamie ustnej mogą przy
silnnym zaawansowaniu uszkadzac śluzówkę i skórę i przebijać sie na zewnątrz.
Kot z pewnością wymaga zbadania i podawania antybiotyku; moze spróbuj zgłosić
to jakiejś organizacji pomagajacej bezdomnym zwierzętom?
Witaj
TE same problemy mam co TY ale z psem , ta sama smierdzaca rana lysa i
czerwona , pozniej zarasta.
Zrobil wet posiew na bakterie u kotka?
Niech zrobi , oby nie wylazl badziew o wdziecznej nazwie gronkowiec zlocisty,
bo ja sie juz mecze ponad pol roku , do tego tony wypadajacych wlosow i
smrod....
Sądzę, że nałożyły się w tym przypadku dwie sprawy: pierwsza to kleszcz i
drapanie wokół miejsca ukąszenia, a druga sprawa to przyczyna obecnego świądu,
która jak sądzę niewiele ma wspólnego z kleszczem.
Przez internet na pewno nie dojdziemy co może być przyczyną tak intensywnego
obecnie świądu u kota. Moim zdaniem najbardziej prawdopodobną przyczyną tego
świądu są pchły - albo "tylko" ich ugryzienia, albo pchły w połączeniu z
alergicznym pchlim zapaleniem skóry, przy ktorym to schorzeniu świąd jest dużo
silniejszy i pojawiają się objawy nadwrażliwości. Inne możliwe przyczyny to
świerzbowiec - świerzb u kotów wychodzących jest bardzo powszechny, ewentualnie
nużeniec lub wszoły. Poza ektopasożytami, możliwa jest też alergia na pyłki,
grzybicze zapalenie skóry albo - co też jest możliwe - reakcja alergiczna na
zastosowany środek przeciwko kleszczom. W kazdym bądź razie, tak czy siak
koniecznie trzeba pokazac kota lekarzowi, ponieważ nieleczony świąd może
doprowadzić do groźnych wtórnych powikłań bakteryjnych (gronkowiec).
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2