Grzyb Budimex
sabunia portal
Obsikana czy obsrana wielka płyta - tu bardzo wiele zależy od
mieszkańców.
Na Chełmskiej 9 - Budimex-Nieruchomości blok chyba z 2006 roku -
podpalono windę. Jest ochrona, monitoring i winda płonie? Ciekawe.
Olimpia Dom Development - zdemolowana klatka schodowa, podczas
imprezy wyleciało żelazko przez okno.
Jak widać wiele zależy od kultury ludzi.
Wielka płyta wyremontowana z głową to nie jest gwarancja grzyba.
Wraz z ociepleniem ścian, stropodachu i stropu w piwnicy powinna być
zmodernizowana instalacja wentylacyjna, a okna jeśli już plastikowe
to z nawietrznikami, a nie jakiś badziew za 500 zł.
Mieszkałem także w wielkiej płycie i u mnie grzyba nigdy nie było.
Okna z nawietrznikami, sprawne i wydajne wentylatory obsługujące
wentylację i problemu nie ma.
Budimex Dromex zawsze budował solidnie. No i czy pękanie ścian to
faktycznie pękające ściany czy tylko tynki. Każdy budynek osiada i
pękające tynki pojawiające się w ciągu 1-2 lat to nic niezwykłego.
Wiele też zależy od położenia mieszkania w budynku (jeśli na
Olbrachta to przypadek jednostkowy czy masowy). Mieszkanie nad
wejściem do budynku lub w miejscu gdzie występują bardzo duże
naprężenia nie ma zlituje, pęknięcia będą się pojawiać. Oglądałem
kilkanaście mieszkań w stanie deweloperskim i im wyżej było położone
mieszkanie tym mniej pęknięć było.
Owszem zawsze można położyć tynk elastyczny, który będzie pracował
wraz z budynkiem, ale taka ściana wogóle nie będzie oddychać i
pomieszeniach będzie kumulowała się wilgoć, a potem nawet może
pojawić się grzyb.
Ciekawe też jak ze stabilnością gruntu pod budynkiem. Na pewno nie
jest to Białołęka, gdzie bez utwardzenia gruntu i podwyższenia
zamiast piwnicy możemy mieć kryty basen ;)
Na szczęście Mołdawska to solidny kawał ziemii :)
Po twojej beznadziejnej wypowiedzi można wywnioskować gdzie kupiłeś
mieszkanie....
Oczywisce, budynki eko-parku wygladaja troche lepiej... sa troszeczke bardziej
wybajezone na zewnatrz. Z drugiej strony nie przesadzajmy - budynki bre nie sa
az takie zle.. Wg. mnie wygladaja duzo lepiej niz mieszkaniowka na Marinie (nie
mowie o apartamentach)... nie przywiazauje do tego AZ takiej wagi .. mieszka
sie wewnatrz
Jezeli chodzi o klatki schodowe, to chyba spadłeś ze schodów... Obecnie
wynajmuję mieszkanie w Rapsodii Eko-Parku, byłem w Bre II i bez przesady...
róznica nie jest taka jaka mówisz.. Powiedziałbym ze jest pomijalna...
Z drugiej strony budowle BreLocum budowal Budimex, co przekłada się na ich
wysoką jakość. Popytajcie mieszkańców, nigdy nie było narzekania na forum na
jakość mieszkań. I to uważam przekłada się na komfort mieszkania.
Dlaczego o tym piszę:
Mam doswiadczenia z budynku Rapsodia (wynajmując o kilku miesięcy): popsuta
wentylacja - czasami wesoło śmierdzi SZAMBEM na "pięknych" korytarzach, cięzko
sie pozbyc zapachów w łazience , odpdajace tynki, grzyb w piwnicy... i zalane
ściany na pionie w łazience co obiawia się przyjemnymi czarnymi plamami na
suficie i ścianie. i to wszysko po 3 latach od oddania.. o innych
niespodziankach poczytaj na forach.
Na cene mieszkań przekłada sie przedewszystkim ich umiejscowienie - a to w
przypadku eko,bre i mpro jest wyśmienite..
Budimex - Olbrachta II
Witam,
jest kogoś który kupił mieszkania na osiedle Olbrachta II, i
dokładnie na rogu? (pow. 66,99 m2)bo chciałem pytać sie o liczniki
na wodę.Czy u Was też są tak durnie zainstalowane?Po pierwsze po co
są w mieszkaniach, zamiast przed wejściem w szachcie? I najgorsze:
wszędzie są nad wanną? Przecież ciągle będzie zalewany ten szaacht
przy każdym prysznicu, na każdym piętrze i ściana pod kaflami będzie
cały czas mokra i.... grzyb. Pomijam już wzlędy estetyczne, że
pierwsze, co widać po wejściu do łazienki, to ... skrzyneczka na
środku ściany !!??!
Pozdrawiam
Beach_man
Budimex Nieruchomości i solidność to nieporozumienie !!!
Wiem jak bydowali na ul.Wyspowej - tragedia ... z zewnątrz to może wygląda i
ładnie, ale jakość wykonanych prac jest fatalna. Brak ocieplenia dachu i źle
wykonane rynny - efekt to przemarznięte ściany i grzyb w niektórych miejscach
po roku użytkowania. Proponuję porządnie się zastanowić nad kupnem mieszkania
wybudowanego przez tego developera.
Nie chcę mówić o narzuconym Zarządcy, który jest niekompetentny i wręcz
bezradny na problemy mieszkańców.
BUDIMEX NIERUCHOMOŚCI - 100 % PARTACTWA - to jest dobra reklama
wieden, nowe ceny, nowy wykonawca
witam,
czy ktos z Was zamierza kupic mieszkanko we wiedniu? bo nasz ukochany novo
maar w ostatniej chwili zmienil generalnego wykonawce na Budimex Dromex.
cene tez, 3755brutto.
podobno idzie dalej w gore.
znam pare osob w londynie i tam w porownaniu do innych osiedli (np. osiedla
akademickiego, na ktorym tez mam znajomych i grzyb, pekniecia i inne usterki
to norma mimo ze wykonawca byl Kartex), to w londynie jest calkiem ok, tzn.
nie slyszalem zeby byly jakies mega wielkie usterki..
Inna sprawa czy np. okna i drzwi beda tych samych firm co w londynie? bo tam
sa calkiem dobrej klasy..
Kolejne pytanie - czy ktos cos ma do powiedzenia nt. kupowania mieszkania w
novo maarze, m.in. chodzi mi o oplate rezerwacyjna...
z gory dziekuje za komentarze i uwagi.
pozdrawiam,
Ja co prawda nie czekam na mieszkanie, ale przejezdzam tamtedy codziennie.
Prace ida w ekspresowym tepie. Mury wyrastaja z ziemi jak grzyby po deszczu.
Obok jest prowadzona budowa, chyba TBSy, (bannery Mitexu) i mozna sobie
porownac tepo prac, bo im zostalo do zrobienia chyba tylko ostatnie pietro (tak
juz jest od kilku miesiecy chyba), a jak dobrze pojdzie to Ataner ukonczy swoja
inwestycje szybciej-:). Po drugiej stronie torow, nieco dalej buduje Budimex,
ale tez znacznie wolniej niz Ataner.
Jezeli masz 2mieszkania, to znaczy, ze zapewne je wynajmujesz. A w takim wypadku
nie bardzo pewnie dbasz o sciany pekajace po roku uzytkowaina, grzyby na
scianie, cieknace dachy, grzyby na balkonie i tak dalej. I Budimex obiecujacy,
ze wszystko oczywiscie bedzie o reki zrobione po czym trzeba sie nalazic zeby
wreszcie po dwoch-trzech latach wykonali to, do czego sie (slownie wprawdzie,
ale jednak) zobowiazali.
Chociaz przyznaje racje w jednym - podwykonawca, ktory u mnie malowal sciany
mowil, ze Budimex i tak jest lepszy od innych wykonawcow. Wyobrazam sobie wiec
jacy sa ci inni.
Kochani sasiedzi
wiekszosc z Was jak widze jest z II etapu i moze stad wynikal wasz
dotychczasowy optymizm. Wasz termin oddania jeszcze nie nadszedl. A moj juz
wielokrotnie sie przesowal.
Co do kredytu to nie jest tak ze szukalismy tylko w jednym miejscu. Sprawa
wygladala optymistycznie do 30.04. 2003 roku kiedy to uplynal ostateczny termin
splacenia Budimexu. Do tego dnia wszystkie banki nie mialy zastrzezen ibylo OK
ale po tej dacie kazdy z nich zada dowodu od spoldzielni o zwolnieniu hipoteki.
Poniewaz Spoldzielnia jej nie zwolnila wiec dac takiego zaswiadczenia nie moze
czym jednoczesnie podwaza dla banku swoja wiarygodnosc. Jezeli wasze kredyty
zostaly juz przyznane i uruchomione wczesniej to teraz nikt juz nie wraca za
kazdym razem do papierow i nie zwraca uwagi na ten "szczegol". Mam nadzieje ze
to juz niedlugo sie rozwiaze bo podobno umowa o zwolnieniu miala byc podpisana
2. 09 ale Prezes jest nieuchwytny i nie mozna sie niczego konkretnego
dowiedziec.
Co do postepow na budowie to ja mam to szczescie lub pecha ze budowlanke
wyssalam z przyslowiowym "mlekiem matki" i troche latwiej jest mi oceniac
mozliwosci patrzac tylko na budowe. Jak pewnie sie domyslacie wszelkie prace na
budowie mozna prowadzic do pierwszych mrozow (do ok -5 st). Potem prace
budowlane sa bez sensu bo ich jakosc moze byc watpliwa a ja osobiscie nie
chcialabym zeby za jakis czas cos mi odpadlo w domu. Do tej pory II etap rosl
jak grzyb po deszczu, ale obecnia ma ten sam stopien zaawansowania co np. kl D
w marcu. Jak widac potrzeba kilku miesiecy dobrej pogody aby dzialac. Nawet kl
D nie wiadomo czy zostanie oddana do konca roku. Jedyna nadzieja jest jej
otynkowanie i podlaczenie do ogrzewania do konca pazdzierniaka. Jezeli sie tak
stanie to reszte prac bedzie mozna wykonywac zima (oczywiscie wewnatrz).
Nie chcialabym byc waszym zlym prorokiem ale mysle ze realny termin oddania II
etapu to za rok.
Nie zalamujcie sie .
Pozdrawiam
Cola
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2