grypa zoladkowa a ciaza
sabunia portal
TUSIOŁKU ładny brzuszek, mój podobnej wielkości. Tyle tylko że jestem w 16 tygodniu a z pierwszym dzieckiem to tak wyglądałam miedzy 20 a 25 tygodniem, więc poszło dużo szybciej.
Zastanawiam się dlaczego pierwsza ciąża przeszła bez kłopotów, a przy drugiej (gdy na głowie już jedno dziecko) ciągle coś.
Jestem po zapaleniu gardła, tchawicy, antybiotyku, W piątek miałam chyba grypę żołądkową - albo zatrułam się , i latałam do ubikacji z temperaturą 38 stopni ,to teraz dostałam chyba uczulenie na coś i strasznie swędzą mnie dłonie. Drapie się do krwi, Zastanawiam się czy iść do dermatologa czy od razu do ginekologa. Czy komuś to też doskwiera? Szukałam w necie, ktoś mnie straszył cholestazą ciążową ale to raczej za szybko, bo to dopiero pod koniec ciąży się zdarza.
Trzymajcie się dziewczyny, wiosna idzie więc jest dobrze, oby tylko brzuchy za bardzo nam nie ciążyły.
Witam raz jeszcze,
Podobno jak jest cukier w moczu a we krwi na czczo w normie to jeszcze o niczym nie świadczy (tzn że nie ma się co cieszyć) tak wywioskowałam z podpowiedzi forumowiczek z tematu "Cukrzyca w ciąży". W poniedziałek wizyta u mojego gin i zobaczymy co on na to powie, już nie mogę się doczekać.
Pati-pat, przykro mi że Twój synek musi dostać antybiotyk, ja osobiście byłabym sceptyczna co do diagnozy p.doktor. Musisz wiedzieć że biegunka i bóle brzuszka mogą wrócić po podaniu dziecku soków owocowych (niewskazane podczas grypy żołądkowej), dobrze jest podawać coca-colę i lekko strawne jedzonko. A po przedszkolu tak już jest, infekcja za infekcją. Mój synek w pierwszym roku przedszkola tydzień był w przedszkolu a dwa tygodnie w domu.
Co do ruchów dzidzki to już czuję je całkiem wyraźnie. Jestem w ciązy po raz drugi no i jestem w trakcie 17 tyg. Faktycznie podczas pierwszej ciąży ruchy czułam dużo później no i nie wiedziałam że to właśnie to, więc dziewczyny nie martwcie się brzuszki rosną to znak że wszystko jest ok.
Jutro idę z moim 6-letnik bąkiem do dentysty plombować ząbka. Zobaczymy jak nam pójdzie. Wprawdzie to nie będzie pierwsza wizyta ale zawsze to przeżycie.
Pozdrawiam
Ja też skaładam Agnieszkom najlepsze życzenia imieninowe.
Miłosz nam się jednak rozchorował, czuł sie jednak na tyle normalnie,że mogłam jechać na studia.
Nie marudził, gorączka spadła mu po lekarstwie. Ale pewnie lekarz będzie musiał Go obejrzeć bo boli Go gardło.I nie wiem czy to jakieś anginowe. I nie wiem czy jutro zadzwonić do lekarki, czy juz czekać do poniedziałku.
Dzisiaj dzwoniłam, nie odbierała, kazałam mamie zadzwonic i poprosić,żeby przyjechała zobaczyc młodego. Mama w sumie dowiedziała się od pielęgniarki,że teraz taka max trzydniowa grypa żołądkowa panuje i ospa i chyba nie zadzwoniła do lekarza.
Mówiła żeby oglądać tylko czy nie ma kropek.
Anai- jedź kobieto i wypoczywaj i to teraz. A tak jak pisze mamami dwójeczkę trudniej "sprzedać"
Ale się doinformowałm o cesarkach, ciążach itd.
Jeszcze bym Cię Gosieńko pomaglowała dlaczego bałaś się rodzić naturalnie, wiem że kiedys pisałaś(za czasów brzuszkowych), ale będę litościwa.
Bo ja jeżeli mowa o porodzie była to pamiętam tylko ból nogi.
Dobra lecę spać.
A z babciami, dziadkami .....wypada MIłosz na razie najgorzej
My się szczepimy co roku i w tym roku też zamierzamy, chociaż ja nie będę się szczepić. Przed pierwszą ciążą zaszczepiłam się i wszyscy domu przez 2 tygodnie leżeli bardzo chorzy właśnie na grypę a ja będąc ciąży na 3 dzień wstałam i było po chorobie. Moja Karola chodzi do szkoły, mąż ma kontakt z kilkudziesięcioma osobami dziennie, więc to oni głównie przynoszą choroby do domu i ich na 100% zaszczepię. Nad Paulinką się zastanowię po konsultacji z naszym pediatrą.
Z tego co się orientuję to tzw. grypa jelitowa (żołądkowa) nie ma nic wspólnego z grypą, za tą chorobę odpowiedzialne są rotawirusy. Tylko, że u małych dzieci w większości przypadków podczas chorób dróg oddechowych czy grypy ich delikatny układ pokarmowy reaguje właśnie biegunką, wymiotami. U Karoliny jak była malutka to biegunka była właściwie pierwszym objawem, że coś ją bierze.
Moja sieostra ma 18 lat. Właśnie jest w drógiej klasie technikum hotelarskiego. Chodzi ze swoim facetem juz 2 lata. Niedawno dowiedziałam się że jest w ciąży. Bardzo się zdziwiłam bo wiem że ona brała tabletki. Nic nie powiedziała rodzicą. Teraz codziennie wymiotuje i żle się cvzuje. Mama sie denerwuje i wzięła ją do lekarza. Ale myślą ze to grypa żołądkowa. Co teraz bedzie . Rodzice ją zabiją, a ja nie bede mogła tyle czasu spędzać ze swoim chłopakiem, bo będa się bać, ze też sobie wpadne
Ja przytyłam dopiero 1 kg, a to wszystko przez mdłości i grypę żołądkową, ale wreszcie nabieram apetytu. Mam jeszcze zapasy tłuszczyku po poprzedniej ciąży, więc muszę na siebie uważać.
Zazdroszczę wam mamuśki usg, chyba wybiorę się prywatnie żeby zaspokoić swoją ciekawość i przede wszystkim przekonać się czy wszystko w porządku.
Zdrówka dla was i maleństw.
Anulko, kilka stron wczesniej Anuś zrobiła taką listę apteczno-"higieniczną", co trzeba kupić Jakby ktoś miał jeszcze taką "a poza tym jeszcze trzeba" to ja ślicznie proszę...
Anuś, a Ty uważaj tam strasznie na siebie. Ja przechodziłam taka grypę żołądkową z Zosią około połowy ciązy i męczyłam się strasznie trzy tygodnie więc wiem co to znaczy. Najważniejsze, żeby duuuużo pić i to takie "pożywne" napoje. Nie wiem czy u nas jest cos takiego, ale mi wtedy dawali taki płyn specjalny z wszystkimi witaminami i składnikami innymi, w aptece się toto kupowało, i pamiętam ze musiałam tego tylko pić 1,5 litra dziennie!!! A oprócz tego jeszcze inne rzeczy. Tak więc pij, odpoczywaj i "wynochaj" (jak mawia Zo) wirusy
Pozdrowienia Brzuchatkowe Panienki
Na weekend zapowiadają jeszcze cieplej!!!!!! A ja mam teściów gościć zamiast w jeziorze siedzieć Ale może i oni w taką gorączkę zgodzą się jechać, choćby ze względu na wnuczka??
Haniu nie dobrze że męczą Cię te zapalenia!!! Malinka ma rację, w ciąży to niebezpieczne, ale dobrze że zdiagnozował, to wyleczysz i spokój. (Choć na jakiś czas) Lepiej to niż coraz bardziej skracająca się szyjka jak mają niektóre dziewczyny. Mnie męczy ciągle białkomocz i nawet porobiłam dokładniejsze badania i nic nie wykazały i sam gin nie wie czemu.
Angels to wygląda na tą grypę żołądkową!!!!! Trzymaj się i postaraj nie odwodnić!!!
Agulek dziewczyny mają racje pij duzo ale małymi łyczkami ja w pierwszej ciazy tez tak wymiotowałam cały dzień i dostałam kroplówki ,co do biustu mój mąż tez jest zachwycony ,u nas też niestety panuje ta wstretna grypa zołądkowa
Aż boję się głośno mówić żeby nie zapeszyć, ale mdłości jakby odchodzą
Za to wczoraj reszta rodzinki się rozłożyła- grypa żołądkowa Mąż jak kapeć cały wieczór, z małej się lało, a ja biegałam wokół nich. Na szczęście dziś już dużo lepiej, udało mi się ich odratować. Teraz czekam tylko aż na mnie przejdzie.
Ale mam większy problem. Któraś z Was już pisała wcześniej, że boi się półpaśca. No to teraz ja mam stracha. Koleżanka z pracy z pokoju nawet) ma to świństwo. A dziś na dodatek podwoziła mnie do pracy. Nie przechodziłam ospy i teraz jestem przerażona. Naczytałam się już o powikłaniach w ciąży, szczególnie w I trymestrze...Nie wiem co mam robić, nie chodzić do pracy? (bo koleżanka do pracy chodzi mimo wszystko!) Na wszelki wypadek zapisałam się do lekarza, ale nie wiem tak na prawdę po co...
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2