grypa żołądkowa a zatrucie pokarmowe
sabunia portal
Moja dwuletnia córcia ma od 5 dni biegunkę.Nie chce nic jeść tylko pije herbatkę,ale nawet po tej herbacie oddaje luźne wodniste stolce.Mam jeszcze 3,5 letniego synka ,który je to samo co mała ale mu nic nie dolega.Myślałam,że to zatrucie pokarmowe,ale chyba nie.Smecty nie chce wypić bo wymiotuje.Nie wiem co mogę jeszcze dziecku podać ?A moze to grypa żołądkowa?Nic ją nie boli tylko ta biegunka(4raz dzien) i jest apatyczna
@zgredka
potrafię wypić 3 litry coli 1 rzutem. Czy coś ze mną nie tak? :(
;)
Lepiej już by to załatwił z mlekiem... poza tym same wymioty to za mało... lekkie zatrucie pokarmowe mogłoby go wyłączyć na parę dni... a jakby nabawił się grypy żołądkowo - jelitowej to już w ogóle bajka. Innym, nie zainteresowanym chorowaniem, zdecydowanie nie polecam :)
Przez pierwsze 3 miesiące, potem przechodzi ;)
A poważnie, skutki zatrucia ujawniają się od 2 - 48 godzin od spozycia toksyny, więc tak naprawdę nie możesz myśleć, co zjadłeś dzisiaj, tylko na dwa dni wstecz. Po drugie, nie musi to być zatrucie pokarmowe, może być tzw grypa żołądkowa (wtedy objawy utrzymują się dość długo, choc są podobne).
Mieli zatrucie pokarmowe Tzn grype zoladkowa czy cus Oni i caly Muse
...sorki Panowie ale ja odpadam z dzisiejszego kopania - zatrucie pokarmowe albo grypa żołądkowa...ledwo co żyję...w nocy wogóle nie spałem...sorki Misie...
Miechowska:
1. Toma
2. Kuba
3. Wojtek
4. Marcin
5.
TRC:
6. Bunia
7. Tomruss
8. Janek
9. Ziemek
10. Maciek
11. brazo
12. filoo
13. armata
14. Speed
15.
------
Rezerwa:
16.
17.
18.
Tak sobie właście czytam horrory z polskich szpitali:
1. Facet zachorował na nerki. Zrobili mu operację, przy okazji przecinając jelitko. Facet kaleka dożywotnio, szpital udowadnia, że to nie ich wina, facet sam się zgodził na taką operację (może jeszcze wiedział o konsekwencjach?)
2. Babka była w ciąży. Pewnego dnia dostała krwawienia. Przez pare dni dzień w dzień ją odsyłali do domu, że nic jej nie jest. W końcu okazało się, że jednak jest, dziecko- wcześniak zyło tylko 10 minut. Szpital stwierdził, że odszkodowania nie wypłaci, bo smierć dziecka to nie jest sposób na zarobek...
Zresztą ja was przebiję na jakość 1 tydzień- zatrucie pokarmowe, 2 tydzień- grypa żołądkowa, 3 tydzień- grypa normalna, 4 tydzień- zapalenie nerek (do którego nadal nie jestem przekonana)
Nie było mnie tylko tydzień, a kiedy staram się nadrobić forumowe zaległości uświadamiam sobie, że to był aż tydzień. Niesamowite ile może wydarzyć się w siedem dni. Przez ten czas tak wiele zmieniło się w życiu. Dżama, Pako, Nela... tyle psich serc odnalazło swoich ludzi, Wiking... , Milusia już bez żadnych ceregieli ładuje się na łóżko, Łapeczka szczęśliwie przeszła przez kolejny etap leczenia, Bill czuje się lepiej, Odisiowe zdjęcia wreszcie na forum... W takich chwilach uświadamiam sobie, że życie jest naprawdę wielkim darem tylko nie wolno go przegapić, a to niestety dzisiaj jest coraz trudniejsze.
Ten czas był także dla mnie bardzo bogaty w wydarzenia. Przy ostatnim poście Łuseńka była tuż po operacji a dzisiaj rano już ściągnęliśmy jej szwy. Rana pięknie się goi a Mała czuje się świetnie. Ja też już całkiem dobrze i do dzisiaj tak naprawdę nie wiem co mi było. Możliwe są różne wersje, a trzy z nich zdecydowanie najbardziej prawdopodobne 1.Organizm nie wytrzymał stresu, 2.Zatrucie pokarmowe, 3.Grypa żołądkowa. Dziwna jest tylko jedna rzecz. Dopadło mnie w zeszły piątek po 19, małą odebraliśmy z kliniki około 18. Najważniejsze jednak, że obie czujemy sie dobrze. Teraz już będzie tylko lepiej. Zresztą limit operacji wyczerpany na kilka psich żyć do przodu.
Pomyślałam że warto byłoby zrobić coś podobnego jak na WolfesLive, ponieważ nikt u nas na forum nie jest chory.
Myślałam by losować co tydzień lub miesiąc użytkowników "chorych".
Np :
Ludzie
- Róża [Grypa Żołądkowa]
-itd-
Psy
- Kiara [Lekkie przeziębienie]
-itd-
Koty
- Immortal [Zatrucie Pokarmowe] XDDD
-itd-
___
Co wy na takie coś ;p ?
Jackiebrown chyba będzie przekleństwami rzucała (albo już przestała, bądź nadal rzuca), bo odwołali dzisiejszy koncert w Paryżu (30 min. przed rozpoczęciem). Johns podobno ma grypę żołądkową/zatrucie pokarmowe (albo porządny syndrom dnia drugiego;])
O mamo, Bactrim?? Na wirusa?? I to żołądkowego?
Na "grypę żołądkową" itp. wirusy dostawaliśmy...nic, czyli nakaz picia, orsalit/gastrolit (przeciw odwodnieniu), smectę (jeśli biegunka), enterol (flora bakteryjna jakaś) - wszystko co możesz kupić w aptece bez recepty.
Czasem - jeśli podejrzewano ew. zatrucie pokarmowe - Nifuroksazyd (to jest na receptę).
My mieliśmy kilka razy, wszyscy i jeden przypadek inny od drugiego (czyli w sumie kilkanaście odmian ).
Przy grypie żołądkowej – leczenie, jak przy zatruciu, czyli wszelkie smekty, Nifuroksazyd – najczęściej trwa krótko.
Egipt, to kolejne zagrożenie dla osłabionego przewodu pokarmowego – mało kto nie przeżywa tam sensacji żołądkowych – inna flora bakteryjna, do której nie jesteśmy przyzwyczajeni i tu pomaga – to nie żart - codzienne spożycie wódki – znajomy dużo podróżuje w różne rejony naszego globu i nie ma problemów żołądkowych, ale na takiej wycieczce codziennie rano i wieczorem, w celach dezynfekcyjnych spożywa kieliszek wódki. Prosta i podobno skuteczna metoda .
Jakaś choroba, czy co?
Tak, tak. Standardowo grypa żołądkowa lub zatrucie pokarmowe.
Jeśli jednak Maddie naprawdę straciła ochotę i nie czuła się skora do zaspokojenia swojego chłopaka - on nie będzie nalegał.
W tym momencie takowa opcja napewno odpadała. Niech się dziewczyna uspokoi, wypije kubek gorącej herbaty, byle nie kawy! Mają przed sobą cały wieczór, noc.
Coś się stało?
Mówiąc 'przepraszam' miała na myśli to, iż zepsuła całą atmosfere. Upojeni chwilą mieli kochać się aż do świtu, z przerwami na wspólny prysznic lub na posiłek, a tu wszystko stracone, nici z miłości, a wszystko zaczęło układać się tak pięknie.
- Nie chciałam by to tak wyglądało. Przepraszam, że wszystko zepsułam. - powiedziała, a od czasu do czasu jej ciałem wstrząsnął dreszcz, który zapewne był przyczyną szoku, nadmiernego zdenerwowania i zajścia, które miało miejsce przed chwilą. Lekko wtuliła się w ramię ukochanego, obejmując go obiema rękoma, wciąż cicho szlochając. Tylko na niego mogła w tej sytuacji liczyć więc niech jej nie odrzuca, niech pozwoli jej wypłakać się w swoje ramie i niech porządnie się nią zaopiekuje.
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2