Gramatyka angielska dla początkujących
sabunia portal
pojemnik z długopisami, modem iplusa, notes, 'język angielski repetytorium gramatyki z ćwiczeniami', 'język angielski dla początkujących'( XDD ), słownik angielsko-polski, 'język angielski dla techników', koperty z rachunkami, kalendarz, zszywacz, podkładkę pod kubek, kabel usb, lampkę, *,*
ponawiam.
Bardzo potrzebuje kursu dla osoby która zupełnie nic a nic nie kumie w kwestii angielskiego. Typu odmiana to be czy najprostsza gramatyka żeby pozniej było możliwe nauczenie się podstawowych zwrotów, tak jak sklecić jakieś zdanie bo wiadomo bez tego jest problem. Potrafi ktoś pomóc?? Coś polecić?
Ewentualnie tez coś trudniejszego ale w podstawowym.
Proszę na forum bądz na mail kamil.sobczyk@wp.pl , lub gg 2532168
Ten post był edytowany przez Ogar616 dnia: 27 Lipiec 2008 - 23:12
Powtarzanie wyklepanych na pamięć zdań o czym pisze Aeryn, totalnie mnie nie bawi, dla mnie będzie chyba zupełnie nieprzydatna. Wydaje mi się, ze takie powtarzanie suchych odpowiedzi jest dobre, ale dla początkujących.
Więc napisałam, że dla bardziej zaawansowanych nie jest już tak samo.
No dobra, więc co oprócz filmów i metody Callana? Czy cokolwiek uczy jeszcze mówić? Czy wszystko to już suche klepania gramatyki + nauka słówek?
Lubisz forum? Maile? GG i takie tam? Rób to samo, tylko po angielsku. Będziesz miała i kontekst i zachętę do nauki. Oczywiście mówię o rozmowach z native speakers a nie z Polakami próbującymi się uczyć angielskiego. :E Znaleźć takich żaden problem w necie...
Jak chcesz, masz dwa linki które mogą być przydatne:
http://www.ukchat.co...oom=ukcoffeebar
http://www.anglik.net/penpals.htm
Bynajmniej. Miał chyba największy zasób używanych słów ze wszystkich polskich pisarzy, nie licząc dużej ilości neologizmów-lemizmów. Tyle, że unikał komplikatoryki (to jego własne słowo, oczywiście), czyli utrudniania sobie prostych spraw. To obejmuje na przykład doskonałe panowanie nad gramatyką, ale także jasność wywodu, czyli szczebel już w zasadzie ponadjęzykowy. No i należy jednak odróżnić beletrystykę od reszty jego działalności piśmienniczej.
Poza tym strasznie trudno mówić łatwo o sprawach trudnych; zawsze grozi utknięcie między Scyllą nadmiernego upraszczania, a Charybdą zaciemniania języka... niektórzy, jak niejaka pani profesor Staniszkis potrafią wspaniale obie te rzeczy naraz i w absurdalnym stężeniu!!
Wiem wiem. Dodam, że aby umieć prostym językiem o skomplikowanych sprawach trzeba mieć gigantyczny zasób słów i trzeba je rozumieć. Lem to opanował, Dukaj póki co bawi się w komplikatorykę i jakoś tak w nią wpadł, że się wygrzebać nie umie. Myślę, że póki co nawet nie próbuje...
Dodam jeszcze, że aby w ogóle umieć posługiwać się prostym językiem w zrozumiały sposób trzeba mieć dużą wiedzę na temat tego języka. Dla przykładu - angielski w doborze czasów dla początkujących jest niebywale skomplikowany. Da się osiągnąć efekt w dużo prostszy sposób ale trzeba mieć jeżyk bardzo dobrze opanowany.
Ten post był edytowany przez de99ial dnia: 09 Październik 2008 - 14:57
No to ja, jako że poprzedni wpis jest strasznie nieaktualny:
Języki:
-angielski - pewnie A2-B1
-niemiecki - pewnie A1-A2
-szwedzki - pewnie A2(ale przez moją nieregularność gramatyka jest na wyższym poziomie niż słownictwo, które za to w pewnych sferach objemuje B1)
-old norse - początkujący
-łacina - początkujący
-duński(pisany), norweski(bokmaal, pisany) - rozumiem prawie w 100% procentach na tym samym poziomie co szwedzki, chociaż gramatyka się kłania
Pisma:
-łacinka
-cyrylica
-hangul(początkujący)
Angielski Kurs podstawowy mp3 - POBIERZ AUDIOBOOKA
Audio Kurs Angielski Kurs podstawowy mp3
przeznaczony jest dla osób początkujących, zaczynających naukę oraz tych, którzy chcieliby szybko przypomnieć sobie podstawy języka angielskiego i przygotować się do podróży. Kurs obejmuje 12 lekcji - aż 128 minut nagrań - uczących 1000 najbardziej potrzebnych słów i zwrotów, np. pytanie o drogę, zakupy, restauracja, rozmowa o pracę, nagłe zdarzenia oraz mini-podręcznik zawierający najważniejsze informacje gramatyczne. Na płycie, oprócz nauki słówek metodą powtarzania, znajdują się także dialogi oraz ćwiczenia utrwalające.
Nie Trać czasu! Słuchaj i ucz się!
Autor: EDGARD
Data wydania: 01.09.2006
Długość nagrania: 12 lekcji (128 min.) + podręcznik 48 stron
Wydawca: EDGARD
ISSN: 978-83-60415-31-3
Moja wątła znajomość gramatyki niemieckiej i nieco bardziej krzepka znajomość gramatyki angielskiej, każą mi domniemywać, że to Konstancja D'Artagnana swoją słodyczą i wdziękiem pozbawiła rozumu.
Racja, racja, racja, stukrotne dzięki coś mi właśnie nie grało w tym wersie, a raczej w tych wersach, ale nie wiedziałam, jak je zmienić. Po ciężkiej walce ze związkami frazeologicznymi, których w tym tekście zdecydowanie nie brakuje, zabrakło mi ochoty na wgłębianie się w gramatykę, a jak widać, gramatyka to nie błahostka, gdyż zmienia sens wypowiedzi. Zastąpmy to więc tym wariantem:
Swoją słodyczą i powabem (względnie: wdziękiem)
pozbawiła mnie rozumu
Och, jakżem glupia, przecież to najnormalniejszy w świecie Perfekt, a ja szukałam w tym drugiego dna xD
Nie krępujcie się i walcie śmiało, gdyż radość początkującego tłumacza z odnalezionego błędu jest wielka xD
Angielski Kurs podstawowy - auodiobook, książka audio, mp3
przeznaczony jest dla osób początkujących, zaczynających naukę oraz tych, którzy
chcieliby szybko przypomnieć sobie podstawy języka angielskiego i przygotować się
do podróży. Kurs obejmuje 12 lekcji - aż 128 minut nagrań - uczących 1000
najbardziej potrzebnych słów i zwrotów, np. pytanie o drogę, zakupy, restauracja,
rozmowa o pracę, nagłe zdarzenia oraz mini-podręcznik zawierający najważniejsze
informacje gramatyczne. Na płycie, oprócz nauki słówek metodą powtarzania, znajdują
się także dialogi oraz ćwiczenia utrwalające.
Nie Trać czasu! Słuchaj i ucz się!
Ściągnij Angielski Kurs podstawowy mp3
Autor: EDGARD
Długość nagrania: 12 lekcji (128 min.) + podręcznik 48 stron
Audio Kurs Angielski Kurs podstawowy mp3
przeznaczony jest dla osób początkujących, zaczynających naukę oraz tych, którzy chcieliby szybko przypomnieć sobie podstawy języka angielskiego i przygotować się do podróży. Kurs obejmuje 12 lekcji - aż 128 minut nagrań - uczących 1000 najbardziej potrzebnych słów i zwrotów, np. pytanie o drogę, zakupy, restauracja, rozmowa o pracę, nagłe zdarzenia oraz mini-podręcznik zawierający najważniejsze informacje gramatyczne. Na płycie, oprócz nauki słówek metodą powtarzania, znajdują się także dialogi oraz ćwiczenia utrwalające.
Dodatkową atrakcją kursu mp3 jest obecność programu komputerowego - do utrwalenia słówek z Kursu. Przy pomocy kilku rodzajów ćwiczeń i testów utrwala nowo poznany materiał i doskonali umiejętność pisania oraz tłumaczenia.
Słuchaj i ucz się! Powtarzaj z komputerem!
Witam!
Ja też przymierzam się do nauki japońskiego. Jednak to nie łatwe... Bardzo ciężko dostać się na japonistykę, głównie dlatego, że są tylko 3 uczelnie w kraju, a mają do dyspozycji po około 20 miejsc każda. Poza tym czytałam, że wymagają świetnej znajomości angielskiego (a że ja wolę niemiecki to już inna sprawa...).
W każdym razie widziałam niedawno w Empiku kurs japońskiego dla początkujących, wydawnictwa Pons. Kosztuje chyba 35zł, ale jest tam gramatyka, słownik i bodajże płyta CD. Nie mogę powiedzić napewno, ale powinien być dobrej jakości, bo mam słownik do niemieckiego tego wydawnictwa i nie mogę mu niczego zarzucić.
Pozdrawiam
Od wczoraj w serwisie TVN Lingua można rozwiązywać Narodowy Test Języka Angielskiego.
To interaktywna zabawa badająca znajomość języka angielskiego wśród polskich internautów.
Test sprawdza ogólną znajomość języka - gramatyki i słownictwa, zawiera ćwiczenia na rozumienie ze słuchu i rozumienie tekstu pisanego. Wzbogacony jest również o materiały multimedialne – filmy i listeningi.
Test składa się z 3 poziomów, po 15 pytań każdy. Po przejściu 3 etapów, uzyskujemy wynik określający nasz stopień znajomości języka: od A1 (poziom początkujący) po C2 (poziom doskonałości językowej).
Na rozwiązanie danego poziomu internauci mają 25 minut. Do każdego pytania podano 4 możliwe odpowiedzi: a, b, c i d. Po każdym poziomie wyświetlana jest liczba poprawnie udzielonych odpowiedzi, a po 3 poziomach wyświetlany jest wynik testu, jego interpretacja oraz wykaz błędnych odpowiedzi.
Test będzie można rozwiązywać przez tydzień na stronie: www.tvnlingua.onet.pl , a 14 października zostaną przedstawione wyniki łączne.
webinside.pl
Hmm, to prawdopodobne (zdaje mi się, że sindarńska gramatyka jest dość podobna do angielskiej), ale w takim wypadku IMO właśnie oba tłumaczenia są poprawne.
Jednak bym się sprzeczała, bo w angielskim nie jest chyba możliwa np. forma **horses-lord jako 'władca koni', jedynie horse-lord...
Tylko jeszcze zostaje jedna kwestia (hmm, nie znam żadnych przykładów (a przynajmniej teraz mi żaden do głowy nie wpada)) liczby mnogiej samego *nardan, w angielskim pl. tworzy się przez dodanie -s, więc kamienie elfów to elfstones, nie **elvesstones, ale czy *nardan będzie miało l.mn. *nardain, czy *nerdain? Jeśli są jakieś przykłady tego typu liczby mnogiej to proszę o podanie ich :pytający wyraz twarzy początkującego sindarinisty: :P:P.
W Morgoth's Ring pojawia się forma Edenedair 'Ojcowie ludzi', jako liczba mnoga od Adanadar. Wynikałoby z tego, że w lp. samogłoski obu członów złożenia muszą ulec przegłosowi. Jednak w eseju "Quendi and Eldar" (War of the Jewels) Tolkien podaje liczbę mnogą złożeń orodben 'góral' (orod 'góra' + pen 'osoba') i rochben 'jeździec' jako oerydbin i roechbin, z przegłosem, ale także zaznacza, że gdy wyraz był wciąż odczuwany jako złożenie, możliwa była także postać bez przegłosu: orodbin i rochbin. Natomiast gdy jego etymologia się już zatarła, przegłos zachodził zawsze.
W przypadku "kowala opowieści" wszystko zależałoby więc od tego, czy ten wyraz uznamy za neologizm - wtedy jego budowa będzie wyrazista, więc w lp. pierwszy człon się nie zmieni (*nardain); czy też za stary wyraz, utrwalony już w języku, o zatartej etymologii (*nerdain).
Mała Mi - niemieckiego nie uczyłam się w ogóle. Angielskiego dosyć długo - 10 lat w sumie, ale tylko w szkole na uczelni. Byłam dobra z gramatyki, ale miałam zawsze mały zasób słówek. Duzo pewnie zapomniałam. ale myślę, że po testach wstepnych rusze z innego poziomu niż poczatkujący.
chce się uczyć 2 na raz, bo stara już jestem, wypadałoby umieć w miarę dobrze angielski. a na niemieckim mi zalezy, bo będzie mi potrzebny w przyszłej pracy (chyba).
Cytat
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20
A sami byli dla siebie większym ciężarem niż ciemność. Mdr 17,20_2